Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadijaa

Zerwałam z nim:((

Polecane posty

Związałam sie z facetem po rozwodzie z dzieckiem. I to chyba był błąd:( Zawsze zapewniał mnie o swojej miłosci i bylismy naprawde szczęśliwi. Zawsze twierdził ze musi mieć kontakt ze swoją byłą zona tylko dla dziecka itp itp. Oczywiście rozumiałam to, ale zaczełam zauważac ze ten kontakt zaczyna sie jakby ze tak powiem pogłębiać;( on zaprosił ja do znajomych na FB, robi jej opisy:( mówiłam mu ze to mnie bardzo boli, jak i każda kobiete jeśli chodzi o byłą:( To mnie rani i boli bardzo:( Powiedziałam mu ze dość musiałam juz znosic i rozumiem ze kontakt dla dziecka musza mieć, to normalne, ale uważam, ze kontakt powinni miec ograniczony do minimum skoro od niej odszedł, jest ze mna i nie chce mnie ranic. Dzis mu powiedziałam,ze pomiędzy takimi przyjaciółmi ja juz nie mam czego szukac. :( Płacze, jest mi źle. Bo wiedział jak mnie to boli, dosyć dał mi kiedyś wątpliwości z tym zwiazanych i nagle takie rzeczy:( Ja mu nie bronie mieć przyjaciół/ek, ale akurat była zona przez którą tyle wycierpiałam:( powiedziałam mu ze to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co miała wg ciebie zrobic?
rozbiłas to malżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a oferma jak zawsze wylewa na ekran swoje durne wypowiedzi. Rzeczywiscie oferma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterte
i dobrze jak jesteś panną to szukaj kawalera bez zobowiązań Kiedyś też byłam z rozwodnikiem z dziećmi - sam kontakt jego z dziećmi mi nie przeszkadzał, ale jego z ex-żoną - tak. Jeździł na długo, sam, siedział u niej, pili kawkę, jedli obiadki sratki. I nie chciał tego zmienić. Na szczęście nie jesteśmy razem, a ja jestem z rówieśnikiem, kawalerem, bezdzietnym - to dopiero jest super związek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozbiłam tego małżeństwa. sam od niej odszedł dużo wcześniej, chciał tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co miała wg ciebie zrobic?
to czemu piszesz że dużo przez nią wycierpiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onmi dzis powiedział, ze musi miec taki kontakt do pełnoletności córki:( więc mu napisałam, ze rozumiem ze za pare lat juz jej opisu na FB nie zrobi:) hehe. Boże juz sama nie wiem co robić:( Rozumiem ze kontakt z dzieckiem musi mieć, zawsze go do tego zachęcałam jak najbardziej, ale kontak z byłą zoną??:( zapytałam sie czy on chce uszczęśliwić ją czy mnie. On twierdzi ze przesadzam....Boże ale nie uwazam tego za normalne. jak sie chce układac nowe zycie to konczy sie z poprzednim i nie rani sie osób z którymi sie chce byc i które sie kocha:( nie wiem co mam robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wycierpiałam i to akurat ne jest wątkiem tego tematu. wadomo ze byłe panie zawsze muszą sobie znaleźć czarną owce i przyczyne wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co miała wg ciebie zrobic?
wiesz co, baby to on moze zmieniać co miesiąc, a dziecko ma do końca zycia... zanim zaczniesz coś na nim wymuszać to sie zastanów czy napewno chcesz zeby dokonał wyboru. bo wcale nie jest pewne, że wybierze ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co miała wg ciebie zrobic?
coś mi sie wydaje, że jednak ty rozbiłas to małżeństwo, a teraz narzekasz. widziały gały co brały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez ja go nie zmuszałam by ze mna był, abym coś rozbijała. nie chciał być z nią, odszedł , związaliśmy sie , sęk w tym, ze to co on robi nie jest w porządku i tak robić nie powinien. Co ja mam w takiej sytuacji zrobić...ile można akceptować. mają dziecko to fakt, ale kontakt z nia powinien mieć ograniczony do minimum i potrzeb, a ten jej robi opisy, ciekawe czego jeszcze nie wiem..:( Czasami myśle ze takie związki są bez sensu jeśli osoby które miały tych eksów nie potrafią się odciąc od przeszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniemm
dobrze zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kobietko przykro mi bardzo, ale równiez uważam ze dobrze zrobiłaś, takie osoby musza wiedzieć z kim chcą byc i muszą być konsekwentne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze robisz. Nie daj sobie wcisnąć kitu,że to tylko "dla dobra dziecka" Jak z kimś zrywasz to spotykasz się z nim albo utrzymujesz takie kontakty jak on z żoną? nie sądzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mi strasznie źle, ale wiem ze musze postawić na swoim bo inaczej nie bedzie w przyszłosci dla mnie dobrze. Napisałam mu dziś, ze jak pojedzie z dzieckiem na wakacje to zeby zabrał tez mamusie bo to tez bedzie dla dobra dziecka. Nie wiem..mam w sobie tyle złości, gniewu, ale momentami mam tego dość. Powiedziałam mu aby zaczął sie liczyc tez z innymi a nie tylko ze soba. Ja nie robie takich rzeczy co on, nie kokietuje kolegów, czasami porozmawiam z nimi na gg, ale nigdy nie miałabym kontaktu z kimś kto krzywdził osobe która kocham. Boże nie wiem co mam robić..czekac, wyzywać, prosic, nie wiem..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rób nic. A dokładniej: zajmij się sobą. Ni dzwoń do niego, nie pisz, nie kontaktuj się. Facet sam musi wybrać. Jeśli będziesz na niego wpływała, w którymś momencie obwini cię za wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak uważam:( nie bede pisac, kontaktować sie. Po prostu czasami mu uświadamiam pewne rzeczy. napisałam mu dziś, ze jeśli nie myśli o niej dalej to zeby ani jej ani dziecku nie robił nadzieii będąc wszędzie obecny, a jeśli chce jej to zeby do niej wracał. Powiedziałam mu tez ze po co sie z nią rozwiódł, ludzie rozwodzą sie ze sobą aby nie miec kontaktu, nie zyc ze sobą. Myśle ze dobrze zrobiłam, choć jest mi strasznie źle, musze być twarda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
Nie daj sobie wmówić, że przesadzasz. Dobrze zrobiłaś. Jak będzie chciał coś zmienić, to wróci i naprawi wszystko, jak nie, to znaczy, że niestety nie jesteś tak ważna jak twierdził. Trudno, żyje się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze nie jestem typem kobiety która prosi o cokolwiek faceta, o powrót o bycie razem itp. ja taka nie jestem. Kiedy jest inna ja sie po prostu usuwam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
I bardzo dobrze, że taka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno, poczekamy zobaczymy, choć on twierdzi, że to nic złego ze jej cos tam pisze. Dodam, że kiedy ja miałam kontakt z byłym robił mi awantury itp. Ze on ja bedzie znał, bo maja dziecko itp. Tłumaczyłam mu ze dziecko jest już duże , nie ma dwóch latek:( ale on tego nie rozumie, czasami nie wiem czy robi to celowo czy jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa takie typy facetów którzy
sa takie typy facetów, ja byłam rozwódka i poznałam rozwodnika,obydwoje mielismy dzieci, często kontaktowal się z bylą ale ja nawet nie mogłam uzyc imienia ex podczas gdy rozmawialismy na różne tematy (np o dzieciach), niektórzy faceci nie umieja zamknąc rozdziału,myśla tylko o sobie i o tym co dla nich dobre, nie wyglada to na zwyczajne kontakty,mniej oczy otwarte ja odeszłam,miałam dośc np: jedziemy sobie samochodem nad jeziorko i nagle temam moja A. to moja A, tamto i tak wkółko, wypad oczywiście był nieudany, nie miałam sił wysłuchiwac juz tego alo jest sie razem albo nie ,twój wybór , nie pozwól sobie na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość symkalli
niejedno małżeństwo by przetrwało ,albo by sie zeszło gdyby się kurwa nie znalazła.jesteś wolna ,znajdz kogoś bez zobowiązań,pchasz się siłą miedzy wódke a zakąske.dziecko i jego była ŻONA zawsze znaczyc będą więcej niz ty i to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
symkali-> nie masz prawa przezywac nikogo od kurwy. ja nikogo nie zmuszam do bycia ze mną. Jeśli nie chce ze mną ktoś być to niech odejdzie, nie jestem taka jak niejedna która zdrady wybacza, po prostu u mnie takie sytuacje nie przechodzą i już. Dzis mu powiedziałam, albo w ta , albo w tą. Rozumiem ze on potrzebuje w byłej zonie przyjaciółki tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
symkalli - jesteś niedopieszczoną ex? Wsadź głowę w sedes i wodę spuść. Idź stąd, nikt cię tu nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vampyrella-> dziękuje za porade bo to jest w tej chwili chyba jedyne wyjście, odciąć sie od niego chwilowo:( musze tak zrobić. Ja od niego oczekuje aby on miał z nia kontakt wyłącznie w sprawach dziecka, dość i tak mnie to kosztuje, a teraz mam jeszcze znosic ich pogawędki:( Sądze ze ludzie po to sie rozwodzą bo nie chcą sie znac, żyć ze soba , kontaktowac itp... Ale on twierdzi, ze bedzie musiał ją znac az do pełnoletności córki, normalnie rozśmiesza mnie to. a potem to co...jakąś umowe ma do 18-stego roku życia czy jak...normalnie chciałabym mu dopiec...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×