Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozbity sloik

ciapaty w pociagu-wkurwienie rozsiane

Polecane posty

Gość rozbity sloik

Do tej pory bylam dosc tolerancyjna jesli chodzi o tzw. ciapatych, ale dzis mnie taka kurwica zlapala, ze noz sie sam w kieszeni otworzyl!!! Wracalam zrabana po calym dniu pracy do domu ze stacji London Bridge. Specjalnie weszlam do cichego wagonu tzw. quiet zone carriage, zeby odpoczac od zgielku i halasu i w spokoju poczytac ksiazke. Na poczatku bylo ok dopoki na nastepnej stacji nie wsiadl ciapaty, ktory usiadl na siedzeniu za mna, wyjal komorke i zaczal nawijac...po pieciu minutach juz mnie nerwy zaczely ponosic od tego ciapackiego pierdolenia, nie wiem czemu ale ten ich jezyk dziala na mnie jak plachta na byka, poza tym byl to cichy wagon wiec debil powinien sie zachowac. Widzialam jak inni katem oka na niego patrzyli, ale nikt sie nie odezwal. Moje zdenerwowanie w koncu osiagnelo szczyt, wstalam i grzecznie mu zwrocilam uwage, zeby przestal rozmawiac przez telefon. On nic, no to ja znowu mu mowie, ze jest w wagonie gdzie nie mozna glosno gadac a on nagle wstal i do mnie z ryjem, ze jestem "fucking white bitch" i zebym sie sama zamknela. No myslalam, ze mu normalnie przywale w ten ciapacki lep!!!! Najlepsze jest to ze zaden z pasazerow nie zareagowal mimo, ze pewnie wielu osob przeszkadzala taka glosna rozmowa. Nie mialam zamiaru sie sprzeczac z debilem wiec wysiadlam i wzielam nastepny pociag. Czasami juz mnie wkurwia na maska taka pasywnosc ludzi, wielu osobom przeszkadzaja rozne rzeczy a kazdy siedzi cicho. Niedlugo angolii zaleje ta ciapacka masa! Ostatnio tez przeczytalam, ze wspanialy major Boris chce umozliwic rozmowy w metrze przez komorke...wtedy to juz chyba kompletnie oszaleje! Nie dosc ze wiecznie tlok, smrod, opoznienia lub zawieszenia calkowite linii to jeszcze dojada do tego debile nawijajacy non stop przez telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustafa ruchacz po-lcz-yn
jebac ciapakow i dziury polczyny co ciagna ciapate hindolskie czy jak tam one pisza fiuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma 3
Mnie tez wkurza niesamowicie ten ich jezyk zasrany, napierdalaja przez telefon chyba dzien i noc, mieszkalem kiedys z dwoma kolesiami z Indii i kurwa dzwonili oni nieraz o 3 w nocy do domu. Non stop tylko kupowali te tanie kartyi wisieli na telefonie. Opierdolilem ich raz a porzadnie i sie skonczylo. Trzeba tepic taka zaraze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz kuzwa, mnie tez wkurwia
to ich ciapolenie!!! a jak po angielsku gadaja tym swoim gri-gri to mnie jeszcze bardziej trafia!! wrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam bardziej przesrane
A co powiecie na to, ze moim sasiadem zza sciany jest jakis ciapol, ktory non stop slucha tej ich muzyki!!! Od samego rana slucham tego zawodzenia, dla mnie to jak jeki zarzynego wieprza albo odglos pily mechanicznej w warsztacie. Czasami mam ochote wypierdolic cale korki na ulicy zeby tego skurczybyka uciszyc. Moj maz na zlosc pare razy wlaczyl na caly regulator jakies techno z radia, ale ciapaty idiota nie zrozumial podtekstu. Nieraz tez wychodzi przed dom na fajke i napierdala przez telefon. Ten ich jezyk to chyba najbardziej wkurzajacy na swiecie jest!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjkdff
tez nie lubie ciapatych, ale tak sie madrzyc polaczki mozecie u siebie w polsce, moze angole tez maja dosc waszego przekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
ja znam lepszy motyw - w pociagu cental line, gleboko pod ziemia gdzie nie ma zasiegu, gdzies okolo stacji queensway, ciapaty wyciagnal swojego aj-fona i zaczal 'dzwonic'. oczywiscie bulgotal sam do siebie, i tak az do liverpool street. chyba chcial sie pochwalic swoim ajfonem, a ze dopiero przyjechal z indii, to nie zdarzyl sie zorientowac ze w metrze nie ma zasiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia 2,5 latki
tez nie lubie ciapatych - niestety wiem co mowisz, ja pracuje na Moorgate i tez jak wracam metrem/busem do domu zawsze sie jakis wkurzajacy znajdzie ;) no coz taka juz ich uroda, i jeszcze ten ich akcent "I am calling from India" ;) lol ps. poza tym to powinnas napisac łeb, a nie łep :P czyli glowa ;) hehe pozdro z dojezdzajacej z Moorgate ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak polskie dresy rozmawiaja
to wtedy dopiero mnie wkurzaja bo rozumie co gadaja wsiadzie taki do autobusu i donosnym glosem rozmawia prze komorke a rozmowa wyglada tak: hallo stary kurwa czemu nie odbierasz kurwa wiesz kurwa wczoraj tak sie najebalem kurwa ze szok a dzis kurwa tak sie hujowo czuje mowie ci kurwa przejebane ze huj no a ty jak tam kurwa mnie takie rozmowy bardziej draznia niz paplanina ciapatych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustafa ruchacz po-lcz-yn
za nic nie zamienimy kurwy na kulture!!chyba ze za polczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhbnhjnjkmnk
o LOL :D kto to jest ''ciapaty'' ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
tez mnie wkurzaja glosne rozmowy w autobusach, pociagach zauwazylam, ze najczesciej wydzieraja sie do tel. Hindusi, czarnoskorzy no i Polacy Brytyjczycy rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atics
"a kto to jest ciapaty" jesli nie udalo ci sie tego wywnioskowac z kontekstu, to moze powinnas gdzies sie udac z tym opoznieniem psychicznym? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gidzia
Oj tak polaczki wszystko wam pezeszkadza wAngli, mys te gary i ni emarudzic:) ciapacki jezyk, hheee znaczy sai nie wiecie co piszecie, bo niema ciapackeg jezyka, a kazdy ciapaty ma inny jezyk... mam wymieniac kazdy z osobna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też ciapaci wqrwiają, ale powiem Ci jedno... jak kiedyś zerwiesz sztylet w plecy za to zwrócenie uwagi to się nie zdziwie. jak długo zyjesz w UK w Londynie? nie znasz tam zycia? Ludzie sie nie odezwą, bo znaja murzynów i ciapatych. DOstałaś ostrzeżenie i radze wiecej tego nie rob, bo tacy nosza małe co nie co przy sobie. Nie trawie ich, ale trzeba uważać i czasem ugryźć się w język. Nie bądź naiwna i niggdy murzynowi czy ciapatemu uwagi nie zwracaj, bo wezmie nóż ci w plery zasadzi, a po co Ci to. lepiej jest wysiasc i sie przesiasc na inny pociag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
"Ludzie sie nie odezwą, bo znaja murzynów i ciapatych. DOstałaś ostrzeżenie i radze wiecej tego nie rob, bo tacy nosza małe co nie co przy sobie." to juz jawny rasizm, chcesz powoedziec, ze kazdy Hindus i murzyn nosi noz w kieszeni? gdzie ty mieszkasz? na Brixton? :D Anglicy nie zwracja uwagi glownie dlatego, ze maja inna kulture. Nie lubia robic scen, nie sa wylewni, beda robic miny za plecami, przewracac oczy, ale glosno uwagi nie zwroca. To z ksiazki angielskiej antorpolog, ktora obserwuje zycie anglikow od urodzenia Kate Fox "Watching the English" - polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbity sloik
Ha widze, ze nie jestem osamotniona z moim problemem. Moze macie racje, ze czasami trzeba sie przymkac, zeby zycia nie stracic, ale wlasnie mnie to najbardziej wk....Szczerze mowiac to troche szkoda mi tych anglikow, bo wieszkosc z nich to dobrze wychowani i kulturalni ludzie (pomijam chavs i beneficiarzy z 5 dzieci zyjcych cale zycie na benefitach) w swoim wlasnym kraju siedza cicho bo sie boja odezwac. Chore to troche jest. Ostatnio czytalam ze jakis islamski ekstremista spalil maki (te poppies na remembrance day) i nawet on sam sie smial z kary jaka mu sad wymierzyl). A wracajac do ciapatych i ciapackiego jezyka. tak wiem, ze jest pewnie z 20 roznych jezykow jakim sie oni posluguja (urdu, punjabi i chuj wie co) ale kazdy z nich brzmi wkurwiajaco niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HHAHAHA . ja mam ten sam problem :D jak poznaje jakiegos noweko pakisa czy hindii, to jak zaczynaja oni mowic 'po angielsku' to sie zawsze pytam: 'Do you speak english! ? hahah a ich szlak trafia :) albo czasem mowie: blublublubluuubluuu. You understood what I said?? hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
" You understood what I said?? " a ty sama umiesz poprawnie mowic?bo to co napisalas nie jest poprawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustafa ruchacz po-lcz-yn
ja umiem,hehe.speakacz ze mnie zaden,ale tamci to szpanuja angielskim,ze w majty sikam.tak samo slysze polczyny z lysymi angolami:aj aj in poland have house in poland yes yes.....gramatyki to i to nie zna niziny sa siebie warte a pakusy?80% niet inglish.wiec, w koncu przestanmy sie oszukiwac ze jakiejs dziury polczyny na ktora Ja i zadna angielka by niue splunela skonczyl studia. bylem kiedys u fryziera ciapola, a ten pyta czy to polska telewizja leciala francuzka...porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
Have you understood albo Did you understand

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustafa ruchacz po-lcz-yn
ja umiem,hehe.speakacz ze mnie zaden,ale tamci to szpanuja angielskim,ze w majty sikam.tak samo slysze polczyny z lysymi angolami:aj aj in poland have house in poland yes yes.....gramatyki to i to nie zna niziny sa siebie warte a pakusy?80% niet inglish.wiec, w koncu przestanmy sie oszukiwac ze jakiejs dziury polczyny na ktora Ja i zadna angielka by niue splunela skonczyl studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjfhhjghjg
22:37 [zgłoś do usunięcia] offerma 3 Mnie tez wkurza niesamowicie ten ich jezyk zasrany, napie**alaja przez telefon chyba dzien i noc, mieszkalem kiedys z dwoma kolesiami z Indii i k**wa dzwonili oni nieraz o 3 w nocy do domu. Ej sorry,a o której ma dzwonić,skoro u nich w kraju jest inny czas??:O Po drugie nie wiem po kiego chuja z nimi mieszkacie itp?nie stac was na własne mieszkania czy z polakami?!ejjj!ja mieszkałam w UK 6 lat i jakos dziwnym trafem mi to nie przeszkadzało jak wam.!!dobre sobie jacy ważni polaczkowie kurde siedzą na emigracjii chwilę a ONI są tam od zawsze...ale madry polaczek zawsze swoje dopowie... Pracowałam z kilkoma Pakistanczykami,Nepalami itp i powiem tak--no sa głosni i wyszczekani i faktycznie potrafią siedziec na tel całymi godzinami ale to są dobrzy ludzie.Napewno nie wszyscy,ale przestancie u mnie u góry Polacy słuchali muzy Pl na cała parę to tez jakis Pakistanczyk badz Anglik mógłby pomysleć---ach ci Polacy....i tak kółko sie zamyka.Każdy kraj inna tradycja inne muzyki itp szanujmy ich tradycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko pieknie, zgadzam sie tez mnie wkurza ten jezyk. I zdecydowanie koles nie mial prawa sie tak odezwac do autorki (przykro mi ze Cie to spotkalo) ale; 1. POczytajcie wiekszosc wypowiedzi tutaj , co raz to tylko ;'kur%%%' 'wkur&&&' , 'pierd***'. I niestety tak nawija wiekszosc polakow w UK, I wcale nie robia tego cichutko. Malo tego klna i obrazaja inne rasy ot tak. 2. Rownie dobrze autorka mogla trafic na angielskie nastolatki krzyczace i puszczajace muzyke na max. 3. POmyslcie jak nasz jezyk musi brzmiec dla innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjfhhjghjg
kasza brawoooooooo.!!! mnie rozwalały te rozwydrzone nastolatki(????12lat)w sumie dzieci...kurcze raz jednego Turka czy może Pakistanczyka kierowce autobusu tak zwyzywały ze szok jakis...a i nikt nie zwrócił uwagi... A nasz jezyk tez faktycznie brzmi smiesznie i pewnie wkurwiająco dla innych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
hgjfhhjghjg to chyba naturalne, ze jak jedziesz pociagiem i usiadzie osoba za Toba, ktora wydziera sie do sluchawki przez 15 min podnosi ci sie cisnienie noz kurcze rozumiem, ze sa sytuacje w ktorych jest nagla potrzeba zadzwonienia albo odebrania tel., ale mozna to zrobic cichszym glosem, mowic krotko i zwiezle! a nie ryczec na pol pociagu/autobusu/metro co sciaga gniew wspolpasazerow Nie zauwazylas nigdy zlych spojrzen kierowanych do telefonowych krzykaczy w miejscach publiczncyh? Przyjrzyj sie ludzie tego nie lubia i ja to rozumiem, powinno sie uszanowac przesrzen drugiego czlowieka, gdyby kazdy sie zachowywal w ten sposob to bylaby niezla jatka. Kulturalna osoba nie zachowuje sie w ten sposob, sa pewne granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×