Jak się zachowują Wasi faceci po seksie?

gość dziś - to Twoja wina, bo mu na to pozwalasz.

Tragedia jest Twoje niskie poczucie własnej wartości, a właściwie jego brak. Dlaczego z nim jestes ???????

Z przywiązania, ze strachu przed samotnością,...........

i pewnie dlatego że nikogo innego wartościowego nie poznałam..:( Nie każdej kobiecie trafia się fajny facet, trzeba mieć na prawdę szczęście w życiu....

Zazwyczaj płynnie przechodzi do drugiego stosunku...zmieniając tylko pozycję i tak dwa albo trzy razy...a potem jestem już tak wykończona, że cieszę się, że nic nie robi tylko przytula mnie pozwala spać

Lepiej być samej niż z kimś, kto Cię nie kocha i nie szanuje. Sorry, taka prawda, że dopóki sama siebie nie będziesz szanowała, to nikt Cię nie uszanuje.

przeważnie daje mi całusa, kładzie się na mnie na chwilę, mówi, że zejdzie przeze mnie na zawał, po czym wstaje i idzie umyć penisa.

Normalnie się zachowuje, tak samo jak ja, on idzie myć pindola a ja na fajkę co w tym dziwnego?

Wiem że lepiej być samemu tylko to takie ciężkie kiedy nagle zostajesz sama bez wsparcia, ciężki temat...

Mój idzie spać i co jakiś czas otwiera oczy i narzeka ze czemu go nie przytulam tylko siedzę i oglądam telewizję, on nie potrafi zrozumieć ze jestem zbyt żywotna i ciągle musze się ruszać i coś robić a nie spać pół dnia tak jak on, nie wysiedze bezczynnie, a on oczekuje ze będę go ciągle przytulać nieruchomo i się obraża bo tego nie robię

smrodzi papierosy po stosunku to jakaś wieś wychowana na starych filmach:O

A mój mnie przytula na chwilę po czym idzie się umyć ( bo się boi, że mnie zapłodni niechcący;) a potem przychodzi i znowu się tulimy i całujemy i albo śpimy, albo rozmawiamy albo oglądamy śmieszne filmiki :)

Mój mąż zawsze kilka minut się do mnie przytula, potem wstaje i idzie się umyć mówiąc że go wykańczam - zawsze ten sam scenariusz :P

Moj klepie mnie po pośladku i mowi ze "do miesnego nie trzeba chodzic" po czym obraca sie na plecy wyjmuje smartfona i smsuje cos z kumplami :o

Myśle , ze jestem szczęściara :) kładziemy sie na tzw. łyżeczkę , bardzo mocno tułąc , zasypiamy :)

róznie, jeden konczy po 5 minutach zanim zdaze sie nawet rozkrecic, a drugi moze dluzej, ale tylko do 1 orgazmu (mojego)... ogolnie jednak szybko odpadają :o

Ja mówię jej dobranoc i się odwracam na drugą stronę, plecami do niej , po seksie

Ja ja myje pod ciepła woda z mydłem i pale nią papierosa :)