Albo ludzie są bezwstydni, albo ze mną jest coś nie tak

Wyszłam za mąż pół roku temu, dorabiamy się z męzem i pracujemy, jestesmy oboje młodzi... a ja gdzie nie pójde, tam pytania czy nie jetsem w ciąży i kiedy wreszcie będę... nie wiem czy to istotnie czy nie, ale wszyscy wiedzą ze budujemy dom i pracujemy i ze nie mamy póki co warunków, ale to wszystko nie ważne..przecież nie powinno sie zadawać takiego pytania.... znajomi z pracy i nawet z byłej pracy, sąsiedzi, rodzina, nawet ta bardzo daleka rodzina a co mnie zaskoczyło na maxa, nawet i przyszła sąsiadka którą widziałam dopiero raz na oczy jak byliśmy na budowie z mezem ustalać z firmą tynki ...masakra czy jak?

Agnieszka to Ty? :D

takie czasy że młodym się poprzestawiała kolejka z ślub - dom - dziecko na dziecko - ślub - dom (i tutaj często rozwód).

pocieszę Cię:gdybyś nie wyszła za mąż,to zasypywali by Cię pytaniami - kiedy ślub?????kiedy ślub????kiedy ślub?????kiedy ślub????kiedy ślub?????kiedy ślub????kiedy ślub?????kiedy ślub????

z Tobą ok , świat zwariował

ja z moim mężem wieliśmy cichy ślub w mlodym wieku....po paru latach spotykam koleżankę ze szkoły średniej a ta do mnie ile moje dziecko ma lat? ja jej na to, że nie mam dziecka a ta myślała, że przez ciąże sie hajtałam...

ale masakra, sami sie ludzie osmieszają swoimi poglądami z ciemnogrodu

u mnie podobnie ,ja jestem hmm raczej przeciętna a wyszłam za mega ciacho , kiedy dałam na fejsa foty ze slubu zasypano mnie wuiadomościami ,który to miesiąc :D:D

Levviatan Nie rozumiem twojej wypowiedzi :D A ja mam Deja Vu...już czytałam ten temat na innym forum.. Zgadzam się z phiphi :)

Eh, tez mam ten problem. Nawet jak skladaja mi zyczenia to zycza dzidzusia. A ja wlasnie nie zycze sobie tego przez najblizsze 2 lata! Mieszkam w malej miejscowosci, jestem 3 lata o slubie i ludzie pewnie mysla, ze skoro juz tyle lat i nie ma dziecka to pewnie jestem bezplodna :)

ja też wyszłam za ciacho... i moze faktycznie to jest spowodowane tą iloscią pytań, bo jak nie to , to cóż by innego ..

Nikogo to nie powinno obchodzic, a ludzie ktorzy zadaja takie pytania sie niewychowani i nietaktowni. Nawet jezeli jest to Twoja rodzina.

Levviatan już zrozumiałam. Między tym dziecko na dziecko powinieneś jakiś znak wstawić. :D

dokładnie Liis zgadzam sie z Tobą, a o teściowej to nawet nie wspominam, dla niej te pytania stały się rutyną, wziąla sie na sposób, ze bedzie mi gadac o tym, ze potem bedzie mi cieżko zajsc..ale na litosc ja mam doiero 22 lata

moim zadniem trzeba stanowczo powiedziec, ze nie zyczysz sobie takich pytan, i jak bedzie tak dlaeko to wszystkich poinformujesz.

Koktajl Mleczny. -> fakt dwukropek by się przydał :P

Nie możecie powiedzieć wprost, że jeszcze dziecka nie chcecie i nie planujecie? To zamknęłoby wszystkim usta.

Jeżeli ktoś jest wścibski to chyba nie ma sposobu, żeby uciec od tych pytań. Trzeba przyjmować na klatę. Mój kuzyn ożenił się 8 lat temu. Razem z żoną postanowili wybudować dom. Wybudowali, ale po tych kilku latach wciąż mają zrobiony tylko dół. Śpią w salonie na rozkładanym łóżku, bo góra jak wyglądała na początku tak wygląda i dziś. Dom jest nieogrodzony. Oni nie są jakoś niesamowicie bogaci, ale gdyby chcieli to krok po kroku przez te lata wszystko by zrobili. Tylko dla nich ważniejsze jest imprezowanie. Co weekend gdzieś są. Każda przerwa świąteczna to wyjazd. Ciągle nowe ciuchy. Ostatnio kupili samochód. Latem też zawsze gdzieś wyjeżdżają. Poza tym, że sami zarabiają sponsorują ich rodzice dziewczyny. I nikt im się nie wtrąca, że jeszcze nie mają dzieci, że dom nie zrobiony, nieogrodzony. Dobrze mają.

moim zdaniem nic nie zamnknie ludziom ust, juz mówiłam na imprezach domowych ze jak przyjdzie czas to im powiem a póki co mamy inne plany a oni swoje ze bede złowac ze nie zajde itd

Widocznie nie powiedzialas im tego zbyt dosadnie :-) Jezeli nic nie pomoze, to powiedz, ze nie bedziesz przychodzic na spotkanie rodzinne, dopoki nie przestana CIe przesluchiwac :-D

powiedz im, że jak nie zajdziesz to zostaje jeszcze adopcja albo matka zastępcza. Rozpętasz burzę. :D

TO SIE NIE ROZGADUJ Z WIEŚNIAKAMI. ODPALAJ HAMSTWEM NA HAMSTWO

a nie hamstwem

5 lat i rodzina i znajomi tez ciagle kiedy bedzie drugie bo ponad 5 lat to duza roznica zawsze wtedy im odpowiadam ze jak sie trafi to bedzie.