Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutasiatko nr1

Pytanie do facetow i nie tylko,prosze o pomoc.

Polecane posty

Gość smutasiatko nr1

Nie bede tego rozciagac.Mam jedno pytanie CO MUSI ZROBIC KOBIETA ZEBY FACET ZNOW OSZALAL NA JEJ PUNKCIE???? Jestesmy razem 8 lat,i niby wszystko jest ok.Mowi ze kocha i zawsze chce byc ze mna a jednak w srodku intuicja podpowiada mi ze cos jest nie tak.Chodzi o to ze od jakiegos czasu zaczal zwracac uwage na inne kobiety,mowic mi zebym zalozyla to czy tamto.Poza tym odnowil znajomosc z kolezanka.Tzn mowi ze to kolezanka i dzwoni do niej,ona sie mu zwierza ale ja wiem ze ona w nim sie po kryjomu kocha. Co do mnie to przyznaje sie zmienilam sie bardzo,przestalam dbac o siebie,przytylam,beznadziejnie sie ubieram i nie pracuje. Mysle ze wlasnie to jest problemem i czy ktorys z was byl w takiej sytuacji? Postanowilam sie zmienic,schudnac,znalezc prace,isc do szkoly,zmienic zycie o 180 stopni. On wogole nie jest o mnie zazdrosny i chcialabym zeby to on sie o mnie bal ze odejde a nie na odwrot i czy myslicie ze ten moj plan zmiany cos podziala?czy to cos zmieni?mam nadzieje ze tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama sobie odpowiedziałaś co zrobiłaś i co zrobić. Jesteś leniwa i zapuściłaś się. Odchudź się, zacznij biegać, idź do fryzjera, zrób ładny makijaż, załóż seksowną, krótką sukienkę, albo spódnicę. Mężczyźni najbardziej kochają wiosnę, bo wtedy dziewczyny eksponują swoje nogi. Zadbaj o siebie. Możesz też kupić NPA, żeby podsycić płomień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasiatko nr1
dzieki za odp.Ja wiem ze sama do tego doprowadzilam i ze wiem co zrobic-wrocic do korzeni :) Jednak juz tak sie tym wszyskim zdolowalam ze potrzebuje potwierdzenia,kopa od obcych ludzi bo sama chce ale sobie mysle w duchu ze moze to nic nie da,ze nawet jesli sie calkowicie zmienie to on i tak nie zauwazy. Wiem co mu sie podoba-wszystko to w czym ja nie chodze.Kiedys chodzilam ale przestalam,nie pamietam kiedy mialam obcasy na nogach albo spodnice.Chyba z trzy lata temu :( Wiem wiem okropna jestem ale to bylo spowodowane mega problemami,depresja itd.Teraz jest ze mna ok i dopiero zauwazylam co ze soba zrobilam i ze on pomimo ze mowi zekocha daje znaki ze ma dosyc.Ja wcale sie nie dziwie ale prosze was wezcie mi nagadajcie.Powiedzcie mi ze to cos da,ze znowu bedzie o mnie sie staral i bede czuc sie mu zalezy.Teraz czuje sie okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wkurza tumanow
przedewszystkim zrób to dla siebie, a nie tylko dla niego... nawet jak na niego to nie podziala, to chyba sama odniesiesz dla siebie jakies korzysci? grunt to samopoczucie. tak naprawde wlasnie o to chodzi i o zachowanie. pare kg w te czy w te nie ma takiego wielkiego znaczenia dla samego faceta. grunt, zeby kobieta czula sie seksowna i wtedy facet ja tak odbiera. no a trudno czuc sie samej sexy jak sie jest zaniedbanym - prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasiatko nr1
dokladnie czuje sie okropnie we wlasnej skorze :( przytylam jakies 10kg,mam cellulit,cera to masakra,wogole sie nie maluje,wlosy zawsze spinam i kazdego dnia wygladam tak samo.Chcialabym sie ladnie ubrac ale w nic nie wchodze,tylko w worki.Patrze do lusterka i widze wszedzie tluszcz. Ja wiem ze on mnie kocha,mowi mi to ciagle ale tez mowi ze chcialby zebym byla zadbana,ubrala sie inaczej.Na sam widok obcasow na necie jak ogladam mowi...wow super bys wygladala.Tzn ze jeszcze sie mu podobam ale czuje sie dziwnie przez ta jego znajoma.Kiedys byli w sobie zakochani,ale pojawilam sie ja,potem urwali kontakt a teraz od nowa dzwonia do siebie.Ona w tamtym tyg przyslala mu zdjecia ze niby ze chrztu ich wspolnego kolegi a na wszystkich zdjeciach byla sama,w obcislej krotkiej kiecy.Widzialam ze w nocy ogladal te zdjecia jeszcze raz i bylo mi strasznie przykro,poplakalam sobie i przemilczalam.No bo co mam powiedziec?wcale sie nie dziwie bo zrobilam sie zwylym kapciem w domu.Boje sie tylko ze on spowrotem cos do niej poczol i ze ta moja zmiana nic nie zmieni.Rozmawialismy o niej raz i mowil ze nic do niej nie ma,ze ja tylko lubi ale jakos nie wierze.Poza tym wiem ze ona chcialaby z nim byc bo nadal jest sama i ciagle szuka kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasiatko nr1
dlatego chcialabym aby sam byl o mnie zazdrosny,aby poczol jak to jest kiedy boisz sie ze mozesz stracic najwazniejsza osobe w zyciu.Wiem ze dla siebie tez to musze zrobic,ale glowie dla niego,bo bardzo go kocham,jestesmy razem tak dlugo i tyle przeszlismy ze jest dla mnie calym moim swiatem. Dzisiaj kupilam stroj kapielowy,zapisalam sie do klubu na basen,aerobik,silownie itp. Bylam tez na zakupach ktore schowalam zeby poczekaly na lepsze dni.Kupilam 3 pary butow na obcasach,dwie sukienki i super sweterki ale wszystkie mniejsze o 2 rozmiary.Poczolam sie lepiej kiedy to kupilam zrobie wszystko zeby to ubrac.Do tego kupilam kremy i zapisalam sie do kosmetyczki na mikrodermabrazje bo to mi polecila. Przepraszam ze tak tu gledze ale mam dola jakiegos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wkurza tumanow
zadbanie o siebie to jedno, ale jakbym miala faceta co mnie rzuca, bo mam gorszy okres i leci do innej co lata w kieckach to bym w dupe kopnela. a powiedz czy on sie w jakis sposob stara zeby bylo lepiej, zebys ty czula sie seksowna? czy tylko narzekać potrafi i wszystko na twoich barach spoczywa. co jak co, ale on tez chyba ponosi jakas odpowiedzialnosc za zwiazek. wiem, ze faceci to generalnie skurwiele i egoisci i maja wymagania wylacznie co do kobiet, a nie wzgledem siebie i jak tylko cos jest nie tak, to zwalaja to na kobiete i maja idealna wymowke na pierdolenie innej.. dlatego nie daj sobie wejsc na leb :| co innego ogladac pornosy, a co innego wlepiac galy po nocach (czyli w tajemnicy) w kolezanke, czyli osobne ktora zna. robi sie niebezpiecznie uważaj... dbanie o siebie to jedno, ale jak facet obslini sie za jakas dziwka, to nie ma zmiluj i chodzbys byla najpiekniejsza kobieta na swiecie to bedzie po nocach snil jak sobie moczy kotasa w innej. chcesz zeby byl zazdrosny i zabiegał o ciebie i pewnie bedzie to robil, ale nie ludz się, że to absolutnie wyklucza chcice popierdolenia sobie innej. faceci bardzo czesto lubia sobie upiec dwie pieczenie przy jdenym ogniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopniak jednen wielki
Masz kopa w dup* i bierz sie za siebie!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wkurza tumanow
facet jak bedzie chcial odejsc do innej albo zdradzic to naprawde twoje dbanie o siebie nie ma tu najmniejszego znaczenia. to bylaby dla niego idealna wymówka by zaspokoic swoje sumienie, a ciebie obarczyc poczuciem winy. facet jak kocha to kocha i nie zdradzi bez wzgledu na to czy kobieta chodzi w worku czy w mini. no chyba, że "pokochał" cie wylacznie ze wzgledu na wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aerobik,kosmetyczka-mikrodermabrazja , nawet nie wiem co to jest:) Po 8 latach w związku facet ma być o ciebie zazdrosny jak na horyzoncie koleżanka się pojawiła? jakoś w to nie wierze... ale dlaczego ma być zazdrosny? zamierzasz schudnąć i kręcić dupą na ulicy żeby inni faceci się za tobą oglądali czy jak? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
a skąd masz kasę- no tak, jest z facetem od 8 lat być może mają wspólne fundusze, może rodzice jej pomagają, może miała oszczędności? To takie istotne?? Do autorki- super, że wzięłaś się za siebie, trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieję, że wszystko Ci się z facetem ułoży i jemu nie odbije na punkcie tej koleżanki.. Sama jestem w związku z podobnym stażem, też mam zamiar coś zmienić, ale niestety kompletnie nie mam kasy nawet na wiosenne buty, nie mówiąc o jakichś szalonych zakupach czy kosmetyczce:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasiatko nr1
mam oszczednosci bo wczesniej pracowalam.Teraz od roku nie robie ale tez nic sobie nie kupuje,zero ciuchow,kosmetykow,tylko te najbardziej potrzebne.Przez caly rok kupilam sobie moze z trzy rzeczy. Wiem ze on moze o niej marzyc itp i wlasnie to sprawilo ze ja sie obudzilam.Moze tyle wtym dobrego ze ona otworzyla mi oczy na siebie. Jestem pewna ze mnie kocha i mysle ze gdyby chcial odejsc to zrobilby to teraz kiedy moze juz mnie miec dosyc.Bo dlaczego mnie nie zostawia?zawsze jest dobry itp. Co do teg co on robi to musze powiedziec ze jest ok,chodzi na silownie,wyglada jak dawniej,bardzo duzo pracuje,wychodzi rano,wraca poznym wieczorem i wiem ze tam nie ma nikogo bo pracuje w firmie mojej mamy.Czasmi bez okazji przynosi mi kwiaty,albo kupuje cos dobrego po drodze i ogolnie jest dla mnie bardzo dobry,nie mam powodu narzekac.No jedynie na to ze ma kontakt z ta panienka.Myslalam zeby z nim pogadac i poprosic go zeby do niej nie dzwonil bo mi z tym zle ale duma mi nie pozwala,przymykam oczy i udaje ze tego nie widze,ze mam to gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XCVZ
"zawsze wkurza tumanow" Wracaj do siebie na księżyc, bo opowiadasz bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
Koktajl Mleczny- widać problemy autorki są Ci zupełnie obce i nie rozumesz tego za bardzo- tylko pozazdrościć. Dlatego pewnie nie pojmujesz, że nie chodzi o kręcenie dupą na ulicy, tylko o przerwanie rutyny, dziewczyna widzi, że związek jej się sypie, jej facet zaczyna jej dawać do zrozumienia, że nie podoba mu się jak się zapuściła a ona bardzo mądrze odczytała jego aluzje i robi coś ze sobą, przecież o to chodzi! Co ma to olać dalej wcinać chipsy na kanapie ubrana w brudny dres? A potem na kafeterii założyć temat w stylu: "facet rzucił mnie dla szczuplejszej/ładniejszej"? Na każdym podobnym wątku radzi się dziewczynom dokładnie to samo, by zrobiły coś ze sobą, a tu autorka sama postanowiła wziąć się w garść, więc tylko pogratulować. Ale jak już ktoś napisał, facet zdradzić/rzucić może niezależnie od tego, ile schudniesz i jaką seksowną bieliznę sobie kupisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wkurza tumanow
skoto masz swoje fundusze to jakim prawem facet ci marudzi, ze masz isc do pracy? WTF? rozumiem jakbys kase od niego brała, ale tak? dziewczyno nie daj sobie wchodzic na leb. ja tez nie pracuje (studiuje) ale kase mam od rodzicow. nie biore kasy od faceta i za przeproszeniem choja go to obchodzi co ja ze swoja kasa robie i skad ja biorę. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
smutasiatko- jeśli coś Ci leży na sercu- nie duś tego w sobie, znając poniekąd tok rozumowania facetów on nawet nie widzi niczego złego w kontaktowaniu się z koleżanką, jeśli jednak Ciebie to boli, sprawia przykrość- porozmawiaj z nim o tym! Nie chodzi o wszczynanie awantury i kategoryczne zabranianie kontaktu z koleżanką, niech po prostu ma świadomość tego, że Cię to niepokoi, porozmawiaj na spokojnie, bo żaden problem w związku nie rozwiązuje się sam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasiatko nr1
widze ze sa tutaj osoby ktore chyba duzo przeszly w swoim zyciu z facetami i tak reaguja na to co pisze. Ja nie pisze tutaj po to aby oczerniac mojego faceta,co robi zle a co nie.Narazie tylko z nia pare razy rozmawial i chyba ludzie maja wieksze problemy i tak nie reaguja.zabolalo mnie to ale z drugiej strony on nie ma pojecia ze mi to przeszkadza bo ja udaje obojetna.Tak sie teraz zastanawiam ze moze on robi to specialnie,zebym w koncu sie wziela za siebie.No nie wiem juz sama.Tak czy siak narazie sie nic nie stalo,nie spotkali sie,nie pisza ze soba bo wszystko mam pod kontrola tylko dzwonia czasem do siebie,no i te zdjecia przyslala idiotka. Awantur robic nie bede bo po co mi to?po co sie klucic jak mozna spokojnie sprawe zalatwic bo rozkazami i zakazami go przy sobie nie zatrzymam. Dlatego opracowalam sobie ten moj plan,schudnac,kosmetyczka,zmiana fryzury i ubrania i zobacze co bedzie dalej.Poza tym znajde prace i pojde na jakis kurs zeby mniej byc w domu,zeby miec gdzie sie ubrac,poznac nowych ludzi.Tak bym poradzila innej osobie z takim problemem i poslucham swojej rady.Jak nie podziala to wtedy bede gdybac ze mnie moze mnie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dobrze rozumiem o co chodzi. Tylko nie rozumiem dlaczego jej facet ma być zazdrosny? Powinna sprawić aby mu się bardziej podobała fizycznie i żeby nie miał powodu jej zostawić dla innej, ładniejszej. Powinna dać mu teraz to, co może dostać od tej drugiej. :) Także zazdrość tu nie ma nic do rzeczy. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wkurza tumanow
ja jestem jak najbardziej za tym, ze powinna sie wziąć za siebie. kobieta powinna dbac o siebie zawsze, ale nie dla faceta tylko głownie dla siebie. facetu to ma sie podobac przy okazji. takie jest moim zdaniem zdrowe podejscie. ale juz wasze pisanie, ze od tego czy kobieta o siebie dba zalezy byc albo nie byc zwiazku to moim zdaniem przegięcie totalne :o z tego co wy piszecie wynika, ze caly zwiazek dwojga ludzi zalezy od tego czy kobieta o siebie dba. w glowie sie nie miesciu, zwlaszcza ze pisza to same kobiety. no jakby mnie facet zostawil dla innej tylko dlatego ze mam przejsciowa depresje... zamiast mi pomoc to by sie ograniczal tylko do narzekania i w dalszej kolejnosci odejscia do innej, to bym na kolanach do czestochowy poszla i dziekowala, ze sie tak szybko poznalam na tym z jakim chujem mialam doczynienia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wkurza tumanow
rozsmieszacie mnie doprawdy. :D jesli wam by sie spodobal kolega z pracy, to jakby wasz osobisty facet schudl 10kg i kupil sobie lepsze ciuchy by sprawilo, ze kolega z pracy raptem przestał sie wam podobać? wątpie. wiec nie pieprzcie. dbanie o siebie to jedno i jak najbardziej powinna to zrobc, ale to i tak nie ma wiekszego wplywy na to, ze on dalej bedzie po nocy ogladal te zdjecia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasiatko nr1
a kiedy ja napisalam ze on mi kazuje isc do pracy? On wlasnie ciagle mi mowi ze nie musze pracowac,zebym poszla do szkoly itp albo jak juz chce pracowac to po to zeby sie w domu nie nudzic.Pieniadze mamy razem ale moje oszczednosci nadal tam sa bo ja na nic kasy nie wydawalam,a on ze swoich wyplat oplaca cala reszte,kupuje jedzenie itp i nigdy z tego powodu nie zrobil ani jednej awantury. Chce isc do pracy zeby sie lepiej poczoc,bo takie siedzenie w domu strasznie mnie juz meczy,czuje sie wogole nie wartosciowym czlowiekiem.Moze komus sie podoba siedzenie i nic nie mowie jak sa dzieci ale my dzieci nie mamy i ja sie po prostu nudze.Nudze sie i zrobilam sie len bo mam tyle czasu a nic mi sie nie chce.Jak pracowlam to jakos mialam wiecej energii. Chcialam tylko tutaj zapytac czy to ma sens co ja chce zrobic?czy ktos mial podobnie i po zmianie bylo lepiej?i dziekuje za wszytskie odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dbanie o siebie nie jest jedyną ważną rzeczą w związku ale jedną z wielu:) Mi nie przeszkadza że mój mąż przytył ponad 10 kg, goli się jak mu się zachce i ogólnie nie dba już o siebie tak jak przed małżeństwem.. ale faceci to wzrokowcy i wydaje mi się że my kobiety musimy być zawsze zadbane bo inaczej klapa...poszuka czegoś bardziej interesującego bez tłuszczyku :) tak mi się wydaje a jakie jest wasze zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wkurza tumanow
podsumowywująć. autorko wez się za siebie, ale zmien podejscie. rób to głownie dla siebie.. bo facetowi moze sie odmieni, a moze nie.. po co masz sie rozczarowac? jesli mu sie kolezanka podoba to chodzbys sie na zielono pomalowala to ona nie przestanie mu sie podobać. koniec kropka. wez sie za siebie, ale zmien nastawienie i oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkhfvjh
zawsze wkurza tumanów- tu nie chodzi o to, że jeśli kobieta o siebie dba non stop to ma szanse na zdrowy związek. No ale nie oszukujmy się, kobieta, która dobrze czuje się sama ze sobą jest atrakcyjniejsza w oczach mężczyzny od kobiety, która całymi dniami narzeka na bezsens życia, ma przetłuszczone włosy a nogi ostatni raz ogoliła 3 miesiące temu. Może porównanie nieco zbyt dosadne, ale sama przyznaj, że druga osoba jest dla nas atrakcyjna w dwóch wymiarach duchowym i fizycznym. Jeśli dziewczyna źle się czuje w swoim ciele to i jej psychika na tym cierpi, a niestety niektórzy faceci są tacy że unikają problemów, nie wiedzą jak pomóc partnerce i poddają się... Koktajl Mleczny- ja myślę, że ta zdrowa zazdrość jest bardzo potrzebna w związku.. Zauważ, autorka napisała, że jej facet nie jest w ogóle zazdrosny o nią, ja w sumie ją rozumiem, bo to tak, jakby facet uważał, że nikt i tak mi jej sprzed nosa nie zechce sprzątnąć, to po co mam być zazdrosny, dzieczyna wtedy sobie myśli, że faktycznie musi być załosna, bo facet jest przekonany, że ona nie odejdzie, to frustrujące uczucie. Nie mówię o chorobliwej zazdrości, ale o tej normalnej, zdrowej, gdzie ma się poczucie, że nad związkiem trzeba pracować, dbać o niego by trwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×