byłam wczoraj w knajpie i baba bezczelnie przewineła dziecko na siedzisku!!!!!!!

Gdyby knajpa nie miała toalety to sanepid w ogóle nie pozwoliłby na jej otwarcie, więc koloryzujesz i się usprawiedliwiasz mamuśko z piekła rodem :-O

kobieta probuje sie wybronic ze swojego idiotyzmu

Oooo... Pani matka dzieci nie lubi egzotycznych zapachów z toi toi. A to ciekawe bo innym właśnie takie każesz wdychac. I to przy jedzeniu

coraz bardziej chamskie robią się te dzieciorby,jak bym widział w knajpie ,jak jakaś pierdolnięta mamuśka bachora na stole przewija,to bym jej napluł do talerza,przecież to tylko białko!

Prowo ale... Naturalnie nikt dziecka przy jedzacych przewijac nie powinien!!! Ale widac ,ze pelno tu ludzi z zerowa kultura osobista , jak slysze , ze cale zlo na swiecie to MATKI z DZIECMI, to mi sie noz w kieszeni , mnie tak samo denerwuja panowie parkujacy na miejscu dla niepelnosprawnych , lub dla pan , albo sikajacy w bramie , albo za drzewem , by zlotowke zaoszczedzic, to was nie rusza !!! Nie bo sami czesto sie zachowujecie jak margines!, a plucie na ulice!, wyrzucanie smieci pod nogi!, gumy do rzucia na chodniku - to niby kultura! Na nagrode zasluguje inteligentka , ktora walnela cos o dobrze wychowanych dzieciach , ze niby nie przeszkadzaja!!! Jak Cie Bozia dzieckiem UKAZE , to zobaczysz , jaki wplyw mozesz miec na zachowanie rocznego dziecka , oj specjalistki , a durne to to! Macie racje , jak czlowiek ma dziecko , to od razu sie w domu zamknac , nawet jedzenie kazac sobie przywozic , by nie narazac reszty spoleczenstwa na stres przebywania z tym dzieckiem!!!!! a bachorami , to sobie mozecie wlasne dzieci nazywac!!!!!

to malo widze w zyciu widziales, bo to nie pierwsza knajpa w ktorej ja bylam i nie ma zadnego wc dla klientów. i do kurwy nedzy nie przewijalam dziecka na stole. juz slow brak na was dziwki pierdolone!!! mowie, ze zdarzylo mi sie to raz w naglej sytuacji, w ciemnym kacie i nie na zadnym stole to takie kurwy pierdolone jak wy sobie zawsze musza przeinaczyc i podkoloryzowac, ze ja dziecko przewijalam na stole i moze jeszcze w pozostalych kawalkami kupy rzucalam! nosz kurwa sie wszystkiego odechciewa jak z takimi suczami przyjdzie prowadzic konwersacje.

pierdolone pieski francuskie. wam to sie nawet pewnie nie zdarza piardnąć nie? o waleniu gowna nie wspomne :o

A ha ha ha łyknij nervosol i kontynuuj bez tego steku przekleństw :o jak dajesz przykład swoim dzieciorom??

A jakby ci się ten raz w kościele trafił to co pod ołtarz byś poszła przebrać bo tam też nie ma toalet?

dziecior to ty za mlodu pierdolona kurwo :o

"A co Twoim zdaniem miala zrobic? Gdzie to dziecko przewinac? W takiej przydroznej knajpie to nie ma specjalnie dostosowanych lazienek do przewijania i tam duzo bakterii jest. Moglas odwrocic glowe i sie nie przygladac!" matka powinna MYSLEC, skoro wie, ze tam gdzie idzie nie ma warunkow DLA DZIECI, to niech tam nie idzie i już, a nie obrzydza ludziom jedzenie obsranym tyłkiem dziecka. mogla chociaz zapytac czy nie bedzie im to przeszkadzalo, ale fakt - mlode matki mysla ze sa swietymi krowami ;)

matka dzieci jesli jestes tak wrazliwa na bakterie, to nie chodz z dzieckiem w miejsca bez powmieszczen przez ciebie wymienionych - PROSTE najlepiej w ogole z nim nie wychodz bo jeszcze ktos na nie kichnie albo kaszlnie ;D a jak niechcacy dotkniesz stolika w knajpie a potem dziecka!??!?! bedzi ekoniec swiata!!!

Jeżeli nikt się nie podszywa pod Matkę dzieci to kobita ma nieźle nasrane w głowie. Trochę kultury by się jej przydało i nie tylko w kwestii podcierania tyłka na stole z jedzeniem

Matka dzieci tylko ci pogratulować tych przekleństw,pierdolnięta mamuśko,do swoich bachorów też tak mówisz?

Podwójna dawka zalecana mtko :D ha ha ha wspólczuej im takiej matki, nie dośc ze posmiewisko z nich robi i z siebei to jeszce obraża publicznie ni znane sobie osoby brawo!!

Matka dzieci, to taki tępak ,że szkoda słów na nią. Widać ,że plebs i patologia, kto normalny chodzi do jakiś spelun gdzie nie ma WC ? Ja jeszcze nigdy nie byłam w restauracji czy barze , gdzie nie było toalety. W ogóle jaką idiotką trzeba być ,żeby iść do knajpy bez toalety wiedząc ,że ma się ze sobą dzieciaka? To kurde nie można przewidzieć ,że dziecko się zes.ra? Albo porzyga? Albo cokolwiek? Idzie się tam gdzie są warunki , albo się siedzi w domu! Jesteś matką i masz być odpowiedzialna i myśleć! Każdy ma w dupie twojego dzieciaka i ciebie, ludzie idą coś zjeść , pogadać a tak ogądają jakaś obsra.na dupa. Chooj kogo obchodzi ,że twój niemowlak dla ciebie pachnie fiołkami, jak dla mnie możesz sobie robić maseczkę na ryj z jego gó.wna , albo posypać czekoladą i zjeść, ale nie narażaj na te "przyjemności" innych.

Sabrima ta twoja zmyślona historyjka z autobusy to stara opwiastka którą potem wszyscy zmieniali na inną wersje, ja słysałam o tym że to w pociągu jechała babka którą jakis bachor kopał a mamuska nie zwracała mu uwagi bo uważała że dziecko jest wywchowywane bezstresowo i wtedy jakis chlopka wstał i wylał na tą matkę coś i powiedział że on tez był wychowywany bezstresowo. W każdym razie historia jest myslona. A co do tej sytuacji z barze to sie nie dziwie autorce, jakwidze to idiotyczne głupie mamuski bez mózgu to mi się nóz w kieszeni otwiera, dzieciaka na oczach jedzących ludzi przewija i podciera mu tyłke.

w jednym zdaniu pouczasz mnie na temat przeklenstw i sam mowisz ze jestem popierdolona i moje dzieci nazywasz bahorami. sie odpierdol z laski swojej bo nie do ciebie pisalam, to czego sie wtracasz? stul morde :o

jajko niespodzianka------> popieram Idąc do kanjpy nie mam ochoty ogladac obsranej dupy jakiegoś dzieciaka :O a argument o odparzeniu dupy też mnie nie rusza, te 10 min jakby pochodził z kupskiem by mu nie zaszkodziły wiec matko puknij się w łeb i to tak porzadnie

daniel craig to po jakiego kija wybierasz sie na kilka godzin do knajpy, gdzie nie ma warunkow dla dzieci??przeciez wiadomo, ze przez 2-3 h dziecko na 90% bedzie trzeba przewinać. zabraklo szarych komorek, rozumu, wyobrazni??

matka dzieci-----------> gzdie cie niby obraziła??? cytat poprosżę!! Mogę sie wypowiadac bo to temat dla wszytskich nie tylko dla ciebie a dziecior to nie ejst obraźliwe co innego bachor ale tego słowa nie użyłam wiec nie zbieraj argumentów z dupy tylko się porzadnie skup jak do mnie piszesz :D

kurwa jak mnie to wkurwia jak ktos nie doczyta, albo w ogole nie przeczyta moich wypowiedzi a wielce zbulwersowany ma czelnosc sie wypowiadac. powtorze jeszcze raz specjalnie dla popierdolencow. musialam nagle i pilnie wyjsc z domu. nie mialam czasu szukac opieki wiec dzieci wzielam ze soba. w drodze powrotnej musialam gdzies wejsc nakarmic mlodszego synka i w poblizu bylo tylko i wylacznie jedno takie miejsce. mianowicie ta owa przydrozna knajpa. co kurwa mialam na chodniku karmic na stojaco czy kurwa jak? a ze sie zesralo po karmieniu to co mialam zrobic? gdzie je do chuja pana przewinąć?????? czytaj tepolu jebany, a dopiero sie potem wypowiadaj. ciebie nie obchodzi moje dziecko to i mnie nie obchodzi twoj kurwa wrazliwy nosek franco jebana :o

"No to poszukajcie sobie innej knajpy, albo ubikacji dla personelu pod stokiem w Kluszkowcach. Życzę powodzenia. Siedziałem z dziećmi, bo chciałem żeby żona też trochę pozjeżdżała sobie na nartach." i wszystko jasne!!! co za rodzice :D co za egoisci :D a co tam, dziecko bedzie mi jeczec kilka h w knajpie, gdzie nie ma go nawet jak przewinac, BO JA CHCE JEZDZIC NA NARTACH I JUZ!! ;d jak takie potrzeby stawiacie na 1szym miejscu, to nie trzebabylo pakowac sie w rodzicielstwo ;)

Marianna Rokita-Tusk - a moze egocentryczko najzwyczajniej w swiecie nie pisalam do ciebie? tylko ty tu jestes? ktos na poprzedniej stronie w jednym zdaniu zwrocil mi uwage, ze przeklinam po czym po przecinku sam nazwał mnie popierdoloną mamuśką a moje dzieci bahorami.

dobrze już dobrze, ale nei musisz tak przeklinac ok??? a co do dziecka może i dla ciebei ejst najważniejsze ale nie mysl ze ludzie z usmiechem na ustach beda wachac jego gowna i to przy jedzeniu. No bez przesady kazdemu się włacza odruch wymiotny :o

niestety matkom często pada na mózg

a ch­uj mnie to boli

do Matka dzieci - wspolczuje twoim dzieciom i twojej rodzinie

sobie wspolczuj ale gdzie indziej. stad wyp­ier­dalaj

Sama mam małe dziecko i to fakt, że czasem sie zdarzy taka sytuacja, że się moze trochę nadwyręży zrozumienie innych ludzi, ale moze nie przeginajmy. Owszem, jak trzeba nakarmic, to trzeba. Fajnie, jak mozna znaleźć sobie wyizolowane miejsce, ale czasem sie nie da. A jak dziecko się drze z głodu, to to jest dla rodzica stres nie z tej ziemi, niezrozumiały dla kogoś, kto nie ma dzieci, no bo tak obiektywnie patrząc od darcia sie pare minut jeszcze nikt nie umarł. Ale rodzic widzi to inaczej i juz, nie chce męczyc swojego własnego dziecka, a od widoku cycka tez jeszcze nikt nie umarł, zwłaszcza jak sie go elegancko przykryje - wtedy nie widac prawie nic albo zupełnie nic. Ale bez jaj, zeby ludziom rozpylac gówniany aromat w restauracji. Akurat jak się dziecko zesra, to tak od razu mu sie dupa nie odparzy. Dziecko tez czasem ma takie pomysły, że akurat jak sie otworzy pieluchę, zwłaszcza chwilę po jedzeniu, to wypusci porcyjkę i na ten przykład poleje kupą po siedzeniu, jak wyleci za pieluchę - pychotka, prawda? A jak są meble z tapicerką? Świetny pomysł.