byłam wczoraj w knajpie i baba bezczelnie przewineła dziecko na siedzisku!!!!!!!

no niestety ale czesto sie mlodym matkom wlacza taka olewka na wszystko, moja siostra,normalna dobrze wychowana i wyksztalcona kobieta, pedantka do kwadratu itp tez po urodzeniu dziecka miala tak , ze np na wigilii,imieninach czy innych spotkaniach rodzinnych przy calej rodzinie karmila wyjmujac cycki na wierzch i zmieniala pieluchy na podlodze....najlepsze jest to ze w mieszkaniu 2 inne wolne pokoje gdzie moglaby pojsc na to 15 min ale po co ;/ a rodzine mamy spora, na wigilii bylo okolo 8 malzenstw + kilkoro dzieci, bo jak jest tylko ona i ja to jeszcze mozna zrozumiec chociaz dla mnie to jednak OBRZYDLIWE jest i to doslownie drukowanymi literami, nigdy sie nie patrze bo mi sie wymiotowac chce, ja rozumiem ze matka sie przyzwyczaja do takich rzeczy jak codziennie zmeinia dziecku pieluche ale reszta ludzi niekoniecznie ma ochote na ogladanie i zapach nie napisze czego ;/..... a w podbramkowe sytuacje nie bardzo wierze - bo zawsze mozna poprosic o wejscie do toalety dla personelu czy pojsc gdzies indziej albo po prostu...POMYSLEC WCZESNIEJ, bo przewijac przy wszytskich to i WSTYD i OBRZYDLIWOSC

Nie jest zmyslona tylko prawdziwa jeszcze wiem co widzę. Możliwe że już gdzieś o tym było bo to dawna historia a to nie jest pierwsze miejsce co o tym mówię. Mówiłam znajomych pisałam na forach. Ktoś mógł podchwycic to i tyle

pierdolnieta i to porzadkie, masz nierowno pod sufitem... ciebie nie obchodzi to ze ludziom to przeszkadza a ludzie maja wyjebane na swojego bachora, wpada sanepid a ciebie wypierdalaja z knajpy;/ i zaloze sie ze mialabys nieprzyjemnosci a swoje usprawiedliwienia typu 'bochorowi by sie gupsko odparzylo' nikogo nie interesuje.. zero kultury.. z mezem tez tak macie sracie przy sobie? podcierasz sie przy nim? moze jeszcze zuzyty papier pod nos mu podtykasz? bo to przeciez nic takiego

a nie wierze w cos takiego ze nie bylo wc bo chocby dla personelu bo musi byc, a to knajpa kurwa gdzie sie je a nie oglada i wacha gowna, mam jesc i wachac gowna... bylam kiedys w publicznej toalecie i malowalam sie mylam zeby i sprzataczka podeszla do mnie i mowi ze otworzy mi lazienke dla personelu zebym mogla w spokoju zrobic co mam do zrobienia ( a to byla wyjatkowa sytuacja i musialam sie doprowadzic do porzdku) wiec nie wierze ze jakbys poprosila o otwarcie toalety ze nie zrobiliby tego bo zaloze sie ze tak by bylo .. maja obowiazek

Matka dzieci możesz sobie tu na kafeterii szczekać do woli zbolała suko,ale jak przyjdziesz do mojej restautracji i będziesz takie jaja z tym obleśnym bachorem robiła,to po prostu wywalę cię za zbity ryj i kopa na dodatek zasadzę,jeśli sama ,po dobroci się nie wyniesiesz

Sabrima, już się nie pogrążaj. Wszyscy wiedzą, że to urban legend i już akurat uwierzymy, że to ty ją zapoczątkowałaś:)

prowadze zaawansowany recykling pampersow i papieru toaletowego w domowych warunkach

Po prostu na drugi raz nie kłam.

rozumiemcie i wazam ze to naganne.Osoby ktorym to nie przeszkadza maja posrane w glowie:O jezeli wie ze takie sytuacje moga miec mieisce to nie powinna zabierac tam dziecka...W domu na przyjeciu u cioci niech sobie takie rzeczy robi,ale ludzie płącą za posiłek ale i za wystrój i jedzenie w normalnych warunkach i nie kazdy chce oglądac ale i wąchac(bo pewnie smierdziało)kup..podczas jedzenia.Kelner powinien ja wypierdolic

No zesz kurde przecież tłumacze jak krowie na rowie. JA NIE KŁAMIE. Ale widzę że są tu ćwierćinteligenty co proste fakty do nich nie docierają!

Sama jesteś ćwierćinteligent. Opowiadasz historyjkę, która pojawia się na każdym forum i każdy pisze, że to "akurat on był świadkiem" i oczekujesz, że ktoś ci uwierzy. Śmieszna jesteś, a jak już musisz coś zmyślić, to zmyśl coś oryginalnego, a nie zasłyszaną gdzieś opowiastkę. , wtedy jest szansa, że nikt się nie skapnie.

yszalam te historyjke juz pare razy ;)

Oooo...ktoś tu się obraził ciekawe dlaczego słuchaj no madralo bezmózga a czy ja napisałam że sama tam byłam? Tam było z 20 osób każdy mógł to opowiedzieć. A przez 10 lat i zmienić wersję. Ja swoje wiem i nikt mi nie będzie wmawial że kłamie

fakt że mogła to zrobić bardziej dyskretnie ale jeśli nie miała na to innych warunków to co miała zrobić? Poczekaj będziesz miała swoje dziecko i prędzej czy później znajdziesz się w takiej sytuacji zobaczymy co wtedy zrobisz

jesli jakas sytuacja byla naglosniona w internecie to moglo sie to i zdarzyc faktycznie kilka razy bo sa zwyczajni nasladowcy. na komixxach byl swego czasu tręd na chamskie odzywki do babci w autobusie proszace o zwolnienie miejsca i potem w komunikacji miejskiej nie raz bylam swiatkiem jak ktos robil to samo co bylo opublikowane na komixxach.

Matka Dzieci- dlaczego nie zapytałaś kogoś z personelu, o pozwolenie skorzystania z toalety przeznaczonej dla nich? Taka na pewno jest w każdej knajpie.

kurwa mać!!!!! ile razy mam pisać, ze dla personelu tam to był toi toi. jak mam dziecko w toitoiu przewinąć? no wytlumacz mi jak? na podlodze je polozyc na ktorej jak stane to juz miejsca nie ma czy kocyk moze na dziurze do ktorej ludzie sie zalatwiaja rozłożyć? :o troche pomyslunku.. bo jeszcze w normalnym wc to na upartego mozna na toalecie ta pieluche zmienic, ale w toi toi jest najzwyczajniej w swiecie dziura!

"Nie jest zmyslona tylko prawdziwa jeszcze wiem co widzę." pisałaś, że byłaś świadkiem tego wydarzenia, czyli tam byłaś. Zdecyduj się w końcu. Swoja drogą to normalna osoba przyłapana na kłamstwie zamilknie i zniknie z wątku. A ty idziesz w zaparte i dalej wkręcasz swoje kłamstewka. Strasznie to żenujące, wstydziłabyś się:)

wypowiedz sie moja cos nie wyswietlila wiec pisze jeszcze raz KURWA PO RAZ 20 STY PISZE,ZE DLA PERSONELU BYL TOI TOI!

Ludzie nie weim jak to jest ale jakos moja siostra ma dwójkę dzieci i jakoś nigdy ale to nigdy nie musiała przebierać swoich dzieci publicznie.!!!! Babki(matki)jakieś nieogarnięte kurcze dzieckuu pupa sie nie odparzy do jasnej ciasnej jakby mi babka wyleciała z przewijaniem w restauracji,mcdonaldzie czy cos to sorry,ale zwróciłabym uwagę... Jeżeli ktoś ma malutkie dziecko proszę siedzieć w domach albo nieweim kurcze nie narażac społeczenstwa na takie obrzydlistwa.Pozatym wiem z doswiadczenia ze takie malenstwa to robią kupki nie mniej pachnące niz dorosli:O helołłłł

Dokładnie. Jest mnóstwo innych miejsc, w których można to dziecko przewinąc w sytuacji awaryjnej. Po prostu nie wierzę w sytuację taką, jak opisuje matka dzieci, że jedyny miejscem w okolicy była fastfoodowa restauracja z toi toiem zamiast normalnej toalety. Można było wejść gdziekolwiek, do przychodni, jakiegoś punktu usługowego, czy nawet do zwykłego sklepu i poprosić personel o możliwość skorzystania z toalety. A nie włazić akurat w miejsce, gdzie ludzie jedzą i tam przewijać. Dokładnie tak jak napisał ktoś wcześniej, nawet zwierzęta nie załatwiają się tam gdzie jedzą.

taa najlepiej jakby wcale dzieci nie było. to by nie srały, nie żarły w publicznych miejscach i nie narażały normalnego społeczeństwa na obrzydlistwa. co innego taki piesek na przykład załatwić się musi no bo co zrobi.

co do wczesniejszych wypowiedzi : a kto powiedział, że kupy psów na ulicy nikogo nie rażą?? ależ rażą, tak samo jak kupa dzieciaka w knajpie!!!! do cholery jedno i drugie jest obrzydliwe a jak dla kogoś to normalne o szczerze jest pojebany!!

A w czym mam się zdecydować? Poczytaj dokładnie. Wiem co widziałam ślepa nie jestem a że był to autobus to inteligentne osoby domyśla się że jedna osoba na pewno w nim nie była! I niby dlaczego mam ustąpić to by znaczyło że faktycznie kłamie a ja mówię jak było i nie dam sobie wmówić kłamstwa

Nadinterpretujesz. Nikt tu nie napisał, że jest przeciwko dzieciom, tylko, że jest przeciwko przewijaniu ich w miejscach typu restauracja, gdzie się je. Co do piesków, to poczytaj sobie pierwszy lepszy wątek na temat psów właśnie to może zauważysz, że te psie kupy też każdego denerwują. Poza tym mimo wszystko, psy nie robią kup w restauracjach.Osobiście nie wyobrażam sobie jedzenia w miejscu, w którym byłabym narażona na oglądanie lub co gorsza smród cudzych odchodów. Nieważne, czy to odchody dziecka, dorosłego, czy zwierzęcia. Normalny człowiek ma w takim momencie odruch wymiotny i tyle.

Tak tak, i wszyscy ci ludzie z autobusu popędzili czym prędzej opisać tę jakże fascynującą historyjkę na forach internetowych:D Nie ośmieszaj się.

no to jestes widac mocno ograniczona i chyba nigdy nie wysciubilas nosa poza swoje podworko. wyobraz sobie ze w polsce jeszcze sa takie miejsca, gdzie jedynie biegnie jezdnia i np co 2km jest jakas przydrożna knajpa. :o kurwa ludzie to sa jednak mocno ograniczeni.. a nie sory.. 200m dalej byla jakas hurtownia. tam mialam wejsc i przewijać?

to ty biedna z tym wozkiem po jezdni jechalas?? skoro tylko jezdnia i przydrozna knajpa? w takim razie mialas samochod, nim jechalas, silnik wlaczany = cieplo wiec miejsce mialas ;)

Wejść do hurtowni, wyjaśnić grzecznie sytuację i poprosić o możliwośc skorzystania z toalety. Taki to problem?

A kto ich tam wie ja w każdym razie opowiedziałam wszystkim znajomym. Ty i tak mnie nie przegadasz bo wierzę swoim oczom, a ty wierz w co chcesz zwisa mi to i powiewa ale nie dam wmawiać sobie kłamstwa