Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka 71

Gdy mąż pisze wypaliło się

Polecane posty

Gość Majka 71

No i żeby było dziwnie to moim zdanie tworzymy udane małżeństwo. Rozmawiamy pomagamy sobie Mamy dwójke urwisów. Sex moze żadko 2-4 razy w miesiacu. I któregos dnia słysze od niego wypaliło sie. Nie chce odejsc nie ma nikogo. Chce to odbudowac. a ja do dzisiaj nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nei chce odejść a ma chęć odbudować to mu w tym pomagaj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA8
dokladnie pomoz mu w tym jesli on chce :)) na nowo zakochajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 71
Ale w cyzm mu pomóc jeżeli ja nie widze nic niepokojącego. Ton mówi że zachowuje sie jak palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA8
pomoz mu w tym zeby sie tak nie zachowywyał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 71
Jasne dostac w twarz informacją ze osoba tobie bliska cie juz nie kocha. Żyłaś w przeświadczeniu ze mimo róznych sytacji 14 lat małżeństwa jesteśmy za sobą. I ja mu mam pomagać nawet nie wiem w cyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaapppp
czesciej mu dawaj!! 2-4 razy w miesiacu?? zartujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda.......
skoro nie chce odejsc to znaczy ze nie całkiem sie wypaliło;) no chyba ze on jest takim typem że byłoby mu bardzo trudno kogos poznac i woli zwiazek z ktorego nie jest zadowolony niz żaden:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
najlepiej jest porozmawiac... dlaczego tak sie czuje . .. moze to tylko chwilowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 71
Nie wiem czy trzymac go na odległosć czy sie obrażać czy kokietowac nie wiem nicczekac samo nic się nie zrobi Mam zal do facetó

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaapppp
no,ale dlaczego ten seks tak zadko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
obserwuj go . . . zobaczysz jak sie zachowuje :) moze sprobuj go kokietowac adorowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedział, że Cię nie kocha ale, że się coś wypaliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 71
Rozmawiamy twierdzi że sam nie wie dlaczego tak sie dzieje. Nie chce moich zmian jesteśmy dla niego ważni ale uczucie gdzieś uciekło. a mi zwyczajnie smutno pusto i najchętniej spakowałabym walizke i wyjechała Pochodzić po górach. Odnaleśc czego ja chce. Wiem napewno że nie chce być z czlowiekim bez uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZARNUCHA88
no własnie . . . to nioe ejst jeszcze koniec swiata . . . moze sie pogubił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dlaczego masz żal do facetów? Do wszystkich? Z jakiego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfisdfbiofgdjiosskbdlsddk
Po prostu z nim porozmawiaj to się dowiesz o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfisdfbiofgdjiosskbdlsddk
Można uczucie odbudować, tylko oboje musicie chcieć. Chyba dobrze,że mąż szczerze Ci powiedział co go gryzie. Nie unoś się dumą tylko pomyślcie wspólnie co zrobić,żeby było jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku i o co tyle hałasu
sex 2-4 razy w miesiącu? nie rozumiem, nawet po 14 latch małeństwa nie rozumiem, przecież sex buduje niewidzialną więź,poczucie bliskości i szczęścia, więc dlaczego u was tak jest? z drugiej strony piszesz że się wzajemnie wspieracie rozmawiacie więc chyba nie jest tak źle żebyście żyli razem ale osobno, czasami tak bywa w małżeństwach starj sie to odbudować,dać mu jakies swiatło w tunelu że nie jest aż tak bezpłciowo jak myslał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellllll000
czyli jak luzie w podeszlym wieku przetaja uprawiac seks to nagle milosc pryska? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal do facetów ?!
A przysięgę mu składałaś że na dobre i na złe ? Dobrze było teraz jest to złe a Ty chcesz się spakować i uciec jak tchórz ? Takie rzeczy się zdarzają nie ma co dramatyzować znasz go, wiesz co lubi wyjdź trochę z inicjatywą. Przypomnij mu wasze szczęśliwe chwile zabierz na spacer, gdzie chodziliście, kochaj się z nim częściej i będzie dobrze. Nie rozumiem przecież nikt cię nie zmusza do przerzucania węgla czy takie rzeczy są dla ciebie jakąś udręką czy co wspomnienia, kolacja jakaś.... To bardzo dobrze, że jest szczery gorzej by było jakby inną znalazł i odszedł. To weź go w te góry ze sobą i szukajcie szczęścia. Kto szuka ten znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka71
Nie o to chodzi ze ja nie wychodze z inicjatywa. To ja często wymyślam żeby bylo cos nowego w naszym zyciu. Organizuje yjazdy wskakuje w ciuszki Teraz mnie to zmroziło. Jeżeli to co robiłam nie było tym co chciał. 4x na misiac to mało. Tez mu to mówiłąm. Mówił że nie ma ochoty na sex. Kiedys mieliśmy kryzys w zwiazku w tme ja miałam mniejsze potrzeby. Zmieniłam to. A teraz on niema ochoty. Wiec czuje sie jak troszke biegajaca i naprawiajaca i nie doceniana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka ja nie krytykuję ale może za dużo wymagasz? po 14 latach chcesz płomiennego uczucia? To dobre na filmy a nie życie. ja jestem po ślubie 2 lata, seks raz w miesiącu a poza tym stabilność, poczucie bezpieczeństwa, codzienność. na tym polega życie razem, a nie na płomiennych uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /////////////
Majka71 odpowiedź prosta, w domu chce zostać bo ma wszystko stabilne, itp...obiady, pranie. A jeśli facet nie nalega na sex to już w wogóle...szkoda gadać, moim zdaniem znalazł sobie lepszą i młodszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka71
To nie ja walcze o płomienne uczucie to on mówi że sie wypaliło. Też myślałam ze moze ma kogoś. Zawsze lubiał sex baa nawet strony porno zreszta sprawe netu byla tez juz przerabiana. Twuerdzi ze nie ma nikogo. W sumie nie miałby kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to ze sie wypalilo, moze to nie oznacza ze jest mu źle, tylko że po prostu wypaliła sie szalona miłosć a pozostało stabilne spokojne życie? To nie musi oznaczać że dzieje się coś złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka71
Wiem ale chciałabym zeby tak to nazwał Moze faceci nie umia nayzwać słowami tego co czuja Daletego mam żal do facetów. Brak słów i odwago by mówic o uczciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, ze nie należy odrazu się dopatrywać że kogoś ma. Po prostu dopada ludzi monotonia życia, nie wiem ile maż ma lat ale może to byc ten wiek u faceta kiedy mu "coś" umyka. Spokojnie i cierpliwie należy podejść chyba. O ile autorce zależy na nim naprawdę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @pomarańczka@
kurcze majka jestes jego zyciowa partnerka i chcesz sie obrazać???? rozmawiaj z nim i jeszcze raz rozmawiaj, moze nie wiesz wszystkiego, moze jakies problemy w pracy, albo zwyczajnie problemy egzystencjalne. moze twoj maz zastanawia sie nad zyciem, co dalej, czegos mu brak, moze jeszcze sam nie potrafi okreslic czego, moze ma poczucie ze cos w zyciu zaprzepascil, nie wiem studia jakas praca cokolwiek. jesli ktos nie ma takich rozterek to dla mnie jest pusty jak dzban. nie szukaj winy w sobie. docen ze on cie nie oskarża o to, ze nie chce odejsc, che być, ale chce aby było lepiej. i wasza w tym głowa zeby to lepiej wspólnie odnaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka71
Egoizm? Żartujesz. Bylo nam dobrze RAZEM Nigdy nie zauwazyłam zeby było inaczej. Nie rozumie tego. Czy ciuszki były dla neigo hmmm chyba nie lubiałam gdy zmienialam sie w kogos innego poprostu przebieranki. Baiło mnie gdy widizałm zaskoczenie i porzadanie jego oczach. Nie jestesmy ludźmi którzy nie dja sobie luzu. Cz przygotuje mnie na odejscie. Też mi toprzebiegło przez głowe. Ogólnie teraz sie stara. Przychodzi rozmawia przytula. Robi wszystko by byc blizej mnie. A ja poprostu nie wiem co robić mam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×