Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

A powiedzcie mi uczycie pic swoje maluszki z niekapka??Ja sie zastanawiam nad kupnem...Bori butelke taka mała trzyma sama ale wkłada tylko smoczek do buzi , nie przechylajac i sie denerwuje bo mu nie leci i zastanawiam sie nad tym niekapkiem z Lovi który nie ma tego dziubka tylko jest jak szklanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia, Szymek zdrów już od paru dni :) i ja też doszłam do siebie. Jak ja ci zazdroszczę tego snu przez całą noc! Szymek budzi sie minium 3 razy w nocy, z czego 2 razy go karmię :/ Musze go tego oduczyć bo samo już się nie zmieni.... Ma ktoś jakieś pomysły? Coś tam już czytałam na ten temat ale też jestem ciekawa co wy robicie w tym temacie bo liczę na to że nie ja jedna nie sypiam do dziś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, jeszcze jedna sprawa - macie już krzesełka do karmienia? Kupujecie w ogóle? Macie jakieś na oku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka od poczatku spala u siebie i budzila sie co 2 h, potem co 3. Potem juz tylko 3 razy w nocy, po czym nastapil kryzys i budzila sie 4-5, oczywiscie tylko na jedzenie. Zjadla i zasypiala. Od jakis 3 tygodni zasypiala ok 18 budzila sie o 21, 2, i ok 5 na jedzenie i spala do 8. Ale ostatnio SZOk! budzi sie tylko raz:) co robilam? nic. Karmilam, czekalam i patrzylam jak bedzie dalej. Mala je tylko mleko w nocy i na wieczor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sweetmalenka to super że u was tak przyszło samo z siebie, ja tez na to liczyłam ale już dłużej nie mogę. Chcę wrócić do pracy za pare tyg. i potrzebuje tych nocy! :) Szymon budzi się 22-23, 1-2, 4-5 i śpi do około 6:30... Na tej pierwszej pobudce nie karmię go tylko tulę i usypia znów (choć nie bez płaczu) Na kolejnych dwóch je i często jeszcze zmieniam mu pieluchę. Na szczęście nie ma problemu z zasypianiem po tych pobudkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też ostatnio sie zastanawiałam nad niekapkiem mam jednego z tt musze go wypróbować nie wiem czy nie ma za dużych dziur i Maja nie będzie sie krztusiła co do krzesełka do karmienia to już mamy od paru tyg i super sie sprawdza Maja jeszcze czasem je w nocy ale tylko raz jak już smok nie pomaga a tak to też sie nie wysypiam bo marudzi w nocy pediatra mówi że to sny ale ona w takim razie ma jakieś horrory chyba bo wstaje do niej średnio 5-10 razy w nocy smoka nie chce czasami jej go wepchne żeby nie marudziła ale jakoś specjalnie go nie chce idzie spać o 20 i śpi do 7:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) kellyj spokojna moja córcia budzi sie tak samo jak w zegarku :) co do krzesełka zamierzamy kupić z babydesing są takie fajne już mam upatrzony ale jeszcze sie wstrzymam. a Ali wyszedł pierwszy ząbek dolna lewa jedynka :) zrobiła sie spokojniejsza . I mamy dziewcznek czy wasze córcie też tak piszczą moja zaczęła takie piski wydawać radości , czy razem z płaczem, a jak butle widzi to już całkiem . Aż uszy więdną he he .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. U nas dobrze.. dzieciaczkom juz przesly katary.. za to ja umieram.. albo na zmiane pogody albo cos mi sie dzieje w glowie.. bo mnie tak boli od 4 dni ze umieram.. nawet tabletki nie pomagaja. Mialam takie klopoty jakies 4 lata temu.. lezalam w szpitalu i nic nie wykryli... a teraz jak bylam u niej chcialam zeby mi dala skierowanie do TOMOGRAFIE KOMPUTEROWA ale ona strwierdzila ze nie ma potrzeby.... Zapisalam sie do niej na 18 kwietnia jak mi nie da skierowania bede musiala isc do innego.. Masakra.. mowie wam dziewczyny umieram z tego bolu... Ja krzeselka nie kupuje.. bo moje malenstwo jeszcze samo nie siada... i nie mam jakos ochoty kupowac moja corcia nie miala to tez nie bede wyrozniala dzieci... Agatka87 a nie zastanawialas sie nad tym ze twoje dziecko sie czegos przestraszylo i teraz dlatego sie budzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kellyj u nas musi byc obiadek i spacer wtedy mała śpi najlepiej w nocy, budzi się wtedy między 4 a 5 na mleko i śpi do 7-8... jeżeli nam coś odpadnie albo mała zje malutko obiadku wtedy są co najmniej dwie pobudki... u nas do chrztu trzymał mąż ksiądz nie mówił kto ma trzymać... no ale jesteśmy po ślubie może to dlatego :) jeśli chodzi o krzesełko do karmienia to zastanawiam się jeszcze :D zobaczymy :D Ania23 moja mała też piszczała bo ostatnio jakoś jej przeszło, aż głowa bolała tak dawała :D raz to takie były piski, że nas pies się rozszczekał bo myślała że to jakiś kot :P ale Amela jakoś "ucichła" ostatnio :) za top chyba szykuję się do raczkowania bo zaczyna nóżki podkulać pod pupę i podnosić ją do góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuje z pieluszka. :) Ja właśnie rozglądam się za krzesełkami, chce kupić bo nie chce małego karmić na kolanach czy w bujaczku jak teraz a poza tym przyda mi się w kuchni bo mały może mi wtedy towarzyszyć w gotowaniu a teraz wędruje z bujaczkiem z którego zresztą mały zaczyna mi się wygrzebywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiuleczka nie mysle żeby sie czegoś przestraszyła już sama nie wiem ale dzisiaj to pobiła chyba rekord nie mam już siły a myślałam że sie przyzwyczaiłam wstawać 10razy ale chyba jednak nie..ale nic potem jeszcze ząbki i tak jescze kilka miesięcy wytrzymam hehe krzesełko u nas super sie sprawdza jak gotuje to mała sobie siedzi ze mną i nie musze "latać" z leżaczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiuleczka nie mysle żeby sie czegoś przestraszyła już sama nie wiem ale dzisiaj to pobiła chyba rekord nie mam już siły a myślałam że sie przyzwyczaiłam wstawać 10razy ale chyba jednak nie..ale nic potem jeszcze ząbki i tak jescze kilka miesięcy wytrzymam hehe krzesełko u nas super sie sprawdza jak gotuje to mała sobie siedzi ze mną i nie musze "latać" z leżaczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja krzesełko planuje kupic niebawem bo na ta chwile karmie małego w bujaczku i nie jest to wygodne...mały sie przechyla na wszytskie strony i ciężko trafic łyzeczka tam gdzie trzeba;) Chyba nietylko dziewczynki rtak piszcza bo Bori ma takie dni ze uszy bola tak piszczy ... Powiedzcie mi czym czyscicie uszka maluszkom??te waciki specjalne u nas sie nie sprawdzaja,kupiłam jakis płyn ale pisze na nim ze po 30ms...a mały ciagle ma brudne te uszka i nie wiem jak sie tego pozbyc;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolcia Amela na razie raczej pełza :D jeszcze nie da rady za bardzo pupska podnieść dopiero początek ;) no właśnie ja też myślałam, że krzesełko jest raczej dla stabilnie siedzącego malucha.... :) no ale nie wiem... u nas z leżaczkiem różnie bywa raz mała je grzecznie a czasem się wierci i macha rączkami :) i tak właśnie myślę sobie, że kupie krzesełko ale jak mała będzie siedzieć:D ale tak się rozejrzałam szybciutko i widzę że te krzesełka się rozkładają jak leżaczki więc można by już malucha w nim karmić chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariuje z niewyspania
daisy- sa krzeselka z regulowanym oparciem, jak ustawi sie na najnizszy poziom to masz cos a'la lezaczek :) sa one dla dzieci od 4 m-ca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Baardzo dawno się nie odzywałam ale czasem was podczytuję;) U nas wszystko ok Zuzia rośnie jak na drożdżach też niedawno mi chorowała a z katarkiem walczymy cały czas:) Chrzciny już za nami, Zuzia dzielnie zniosła mszę nie płakała:) Ja na razie cały czas podaję mm herbatki mi nie chcę pić . Mała już się obraca na boki raz się jej prawie udało obrócić z pleców na brzuszek jak ją łapię za raczki to przyciąga główkę i siada:) Ostatnio nie lubi chodzić na spacerki strasznie mi płacze w wózku i nie wiem co jest nie tak . Trochę sie martwię bo byłam na świętach u mojego bratanka na chrzcinach i się razem bawili z Zuzią jak przyjechaliśmy do domu to się okazało że Julka wysypało i ma różyczkę pewnie zaraził moją małą teraz tylko czakać na wysypkę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwariujezniewyspania- ooo super- dzieki za informacje, bo moje krzeselko w kartonie lezy, wiec je w koncu zloze i zobacze jak sie rozklada ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymek mi grzecznie wsuwa każdy słoiczek, nie wierci się, nie macha rękami tylko czasami gaworzy między jedną łyżeczką a drugą. Naprawdę, do jedzenia to jest zuch chłopak, zazwyczaj mamy czysty śliniaczek :) nie wybrzydza też w smakach choć zauważyłam że woli warzywne klimaty od owocowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula je dynie z ziemniakami a dzisiaj zasmakowalo jej bardzo risotto z warzywami. Owocow nie lubi. Wczoraj jak jadlysmy dynie to nawet wlosy miala w jedzeniu:D zawsze musi trzymac lyzeczke a wczoraj wlozyla reke do lyzeczki i siup na wlosy. Taka dyniowa odzywka:d potem wysmarowala jeszcze rzesy i byla szczesliwa. Dzisiaj risotto lepiej poszlo, ale oczywiscie otwiera buzie tylko jak ja sama lyzeczke w rece, jak ja jej chce dac to nie otworzy. Dzisia rowniez CALY dzien piszczala... az glowa bolala. Wczoraj kupilam jej kaszke ryzowa malinowa i dalam z bebilonem pepti ale...znowu cos jej wyskoczylo;/ a Wy mamusie ze skaza co dajecie maluszkom ? jakie macie mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Mam pytanko - czy jest tu jakas mama nadal karmiaca piersia??? Bo albo ja przeoczyłam,albo tylko ja zostałam,a miałabym kilka pytań :D Moja mała tez nie za bardzo lubi owoce,i poza tym ma zaraz takie luzne kupki,ktore cieeeeezko wychodza (!) o dziwo. dlatego jestesmy na warzywkach..A dynia z ziemniakiem tak jej zasmakowala ze sloiczek wylizany wręcz :D Co do krzesełka do karmienia - ja bym zainwestowała w takie zwykłe drewniane - potem może służyć jako stolik i krzesełko do rysowania dla dziecka...a te plastikowe to tylko zagraca miejsce w domu. Ale to tylko moje zdanie :D Ja poki co karmie mala na kolanach - moge ją rzynajmniej "ogarnac" - utrzymac rece i nogi fikajace :D Też uwielbia sama wkładać łyzeczke do buzi - co nie przeszkadza tez wkladaniu rączek do buzi :D ( i lyzeczka i paluszki sie mieszcza :D ) Julka tez piszczy,,,i to jak,,,takim fajnym cieniutkim głosikiem...piszczy/prycha/krzyczy/pluje :P full opcja :D Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bambusik-to chyba zostalysmy we 2 z tym karmieniem piersią.Z tym,ze ja jak musze wyjsc z dziecmi na dłuzej to małą dokarmiam mm. Jeszcze nie rozszerzyłam jej diety ale chyba niedługo to zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xD No ja jej rozszerzyłam dietkę,bo lekarka mówiła,że jest zdrowa i mozna zacząć próbować. Póki co nic się nie dzieje od tego a mała ładnie przybiera :D Nie zjada dużo "nowości". Niestety nie chce/nie umie pić z butelki ;/ nawet smoczka nie ruszy. Aż się boję lata i dopajania - oby jakoś załapała butle albo niekapka chociaz :D bo podawanie pićka łyżeczką...grrr... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bambusik moja też tak pluje na odległość he he wszystko w koło mokre razem z nią . moja dziuba jest totalny wywijas . Kula sie po całym łóżeczku gada piszczy . Byliśmy dzisiaj na dddłłłuuggim spacerku 4 godzinki . Nie ma takiego kąta w łóżeczku w którym by nie była :D od momentu jak sie potrafi kulać z brzuszka na plecki i na odwrót .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×