Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Hej . moja sama siada ale jeszcze czasem się obali jak czym się zachwyci :) oprócz tego zaczyn już powoli raczkować usiądzie na kolanka i powoli się przesuwa :) zaczęła mówić słowo NIE , często go używa :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej składałam dzis spacerówke - ale sie zmordowałam :) a pamiętam jak mąż pierwszy raz skladal to sie z niego śmiałam ,a sama dzis kombinowałam z pół godziny ;/ :P po włożeniu małej i pokrótkim spacerku stwierdzam ze to nie to samo :P z gondola mi sie lepiej jezdzilo...a i Julka krecila nosem :) no ale musimy sie przyzwyczaic :) u nas daaaaaleko do siadania. jak u mnie na kolanach to uwielbia,,ale sama póki co nie kombinuje :P tylko sie stanowczo ode mnie odrywa zeby "sama" siedziec. na dodatek dziś - chyba sie nam kolejne ząbki wyżynają,,bo młoda dziś bije rekordy marudzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) U nas z jedzonkiem lepiej,hitem stała sie zupka pomidorowa z gerbera,mały wcina cały słoik:) Z badan które robilismy nic nie wyszło,takze jest poprostu małym niejadkiem...postanowiłam sie tym juz nie zadreczac nie chce jesc to nie na siłe nie bede mu wmuszac ostatnio nie chciał nie dałam po godzinie był wielki płacz jak sie okazało z głodu bo wypił 160ml i było ok:) Mój mały siada sam , czasami sie jeszcze przewróci ,ale siedzi w miare stabilnie i powiem wam,ze dzieki temu mam czasami chwile spokoju bo wkładam go do kojca i sobie siedzi tam grzecznie i sie bawi zabawkami (potrafi tak spedzic godzinke sam) :) No i posuwa sie na kolankach ładnie,ale tez sie zdarzaja upadki wiec na razie staram sie go nie kłasc na podłoge bo kilka razu uderzył sie buźke i był płacz;/ Nasze łózko przechodzi wzdłoz i wszerz,kula sie na wszystkie strony,łapie sie nas i podnosi na prostych nózkach... W łózeczku tez lapie sie boków i sie podnosi ale po chwili upada... Boryskowi zdarzyło sie powiedziec "meme" "neee" nieswiadomie zapewne...najczesciej słychac aguuuuuuuu brrrrrrr ejjjj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymek sam chwile posiedzi ale sam nie siada :) Zakupiłam dzisiaj ten gryzaczek z siateczką na owoce. Zobaczymy jak się sprawdzi. Mam nadzieje że w wózku zajmie go chwilę bo często na spacerze mamy problem z tym, że mały nie chce być w wózku... Chwile posiedzi, zajmie się jakaś zabawką ale jak nie zaśnie to zaraz jest darcie i na ręce i na rękach może spacerować godzinami... Uwielbia też nosidełko, noszę go w nim przodem do świata i strasznie lubi no ale na dłuższe spacery to jednak wózek... Nie wiem, może kupie mu te zabawki do wózka montowane w stylu kierownica czy coś... choć młody to najbardziej lubi bawić się butelką, kartonem, gazetą itp. :) Czy Wasze dzieciaki też tak dużo piją? Młody na 2 godzinnym spacerze wypili od 2 do 3 tych małych złotych butelek aventu wody zmieszanej z sokiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny... Dawno mnie nie było musze troszke nadrobic... My dzisiaj wlasnie skonczylismy 6 m :P:D już takie duze te nasze dzieciaczki :D My bylismy 8 u szczepienia i wazymy 7415, mierzymy 73 cm, mamy 45 obwod glowy a 46 klatki piersiowej :P jak nie niego to i tak dobrze.. A jesli chodzi o sadzanie na nocnik to ja dopiero swoja corke ucze siadac i to mi sie nie udaje :D a 10 czerwca skonczy 2 latka :D Dzieciaczki sa cudne... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wasze dzieciaczki śpią już na poduszkach? mam taką płaska ale ciut już grubszą od tej pierwszej i zastanawiam się - dać mu już czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli o mnie chodzi to julka od 2 miesięcy śpi na poduszce swojej,koło mnie. bardzo jej sie to podoba,bo moze wtulic policzek/nosek i smacznie spi :D a jak śpi na płaskim to zaraz sie kula na brzuszek i budzi :) to taka forma przytulanki. A propo tego smoczka do owoców - kiedys nie było takich gadżetów i kobitki dawały owoce takie jakie są. I ja też jestem tego zdania. Mała ma dolne jedynki to sobie "zeskrobuje" ząbkami np banana. A dzieci bez ząbków mogą chociaż polizać.. wiadomo,że pod moją kontrolą go je,ale bez żadnych udziwnień. Wczoraj jadła czekoladę i ale się jej buzia śmiała :D w ogóle to ona chce jeść wszystko...wbija zęby nawet w blat stołu :D fajnie to wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno nie pisalam ale jstem za etaie przeprowadzki i remontu a pogodzic to wszystko z Julcia to juz cud. Rzadko wchodze na komputer. My mamy 2 zabki(drugi aie caly czas wybija). Siedzimy same ale nie podnosimy sie i ogolnie baaardzo marudzimy i placzemy. Cyba jakis skok czy cos. Julcia pewnie wazy juz kolo 9 kg. A my sie wprowadzamy na 4 pietro wiec bedzie ciezko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;] Amela jeszcze sama nie siedzi, jedynie u mnie na kolanach. mamy za to inne zmartwienie... byłyśmy dzisiaj na szczepieniu okazało się, że Amela przybrała na wadzę tylko 200g a ostatnie ważenie było 1,5 miesiąca temu... mamy trzy tygodnie, żeby mała przybrała na wadze lepiej jeśli nie zrobimy badanie krwi i mocz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Szymkowi tez daje do possania np jabłko ale ponieważ on już je gryzie to absolutnie nie spuszczam go wtedy z oka bo wiem już jaki kawał potrafi odgryźć! Ten wynalazek to bardziej dla mnie - kolejny gadżet który podaruje mi 10 minut ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki, Zośka sama nie siedzi, ale generalnie uwielbia ta pozycję, zarówno w wózku, na leżaczku - bo mozemy go do takiej pozycji ustawiać, jak i na moich kolanach, również czasem w krzesełku do karmienia, tylko musze jej poduszkę pod dupke wetknąć, bo jeszcze jest mała i nie sięga do blatu, tam kładę jej zabawki rzuca i napirza nimi :D Nauczyłam mała kiwać główką "nie nie", i teraz patrzy na mnie i kiwa główką uśmiechnięta przy tym :D Co do podawania owoców w całości, to Zosia mnie ostatnio wystraszyła, dałam jej polizac ćwiartkę jabłuszka, a ona pomimo, że nie ma ząbków, to odgryzła kawałek dziąsełkami ledwo mogłam jej wydłubać. Wystaszyłam się na maxa!! kellyj... a Szymuś, to zawsze ma takie pragnienie, czy to tylko pojedyncze dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały mimo braku zębów tez potrafi dzieąsełkami odgryz spory kawałek,dzisiaj dałam mu polizac kawałek arbuza a on ciach i kawałek cały w buzi tak samo z chlebkiem... Ja bananów takich w kawalku nie daje tylko ze słoika bo niby nie powinno sie bóg wie co tam jest w srodku no ale ze wszystkim mozna tak gdybac... monia nie martw sie mój mały mimoze ze nic nie przytył przez ms to jeszcze schudł 80g ;/ robilismy badania i nic nie wyszło z tym ze mój mało jadł...teraz juz jest lepiej i jutro mamy wazenie jestem ciekawa co wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie picie Szymka zaczęło się od tych gorących majówkowych dni, wtedy pił bardzo dużo, teraz mniej ale i tak więcej niż wcześniej. W takie mało słoneczne dni to są około 4 małe butelki, w gorące dni więcej. To oczywiście poza stałym pożywieniem czyli mleka taka sama ilość z butli i z piersi + przepitka do obiadku. Mnie samej wydaje się to sporo no ale nie będę mu odmawiać przecież, lepiej że pije niż jakby miał nie pić :) Karolcia, dajesz małemu chleb? Hmmm.. a to już chyba spora porcja glutenu co? Właśnie, zwiększyłyście już dawkę glutenu? Ja w środę idę na kontrole do lekarza bo mamy jakieś problemy skórne - na pupie z tyłu jakieś ropne krostki + pod kolankiem ślimaczące się zaczerwienie :/ To pod kolanem to pewnie białkowa sprawa a te krostki to z mokrych pieluch pewnie - są dni że nie nadążam zmieniać, już dwa razy mi pielucha przemokła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dzisiaj idziemy na szczepienie wzw..zobaczymy ile dokładnie waży Maja też dostała kilka razy kromke od chleba ale tak szybko została namoczona śliną że po chwili musiałam jej ją zabrać bo duże kawałki zaczęła połykać.. Lubi siedzieć u nas na kolanach sama nie siada tylko na maxa podnosi głowke i próbuje sama usiąść podpierając sie ręką jak jest na boczku ale to jeszcze jej zajmie..jak ją sadzam bez poduszek to chwile sama siedzi a zazwyczaj zaraz łapie zabawki i bam na prawo albo lewo Mała w te upały co były wypijała ok 350ml wody z sokiem co do poduszki to Maja spała cały czas bez ale mój m ostatnio sie uparł żeby jej dać żeby mogła sie wtulić i daliśmy jej takiego "laczka" (baaardzo płaska) u nas powoli idą już górne jedynki..poza tym nie dostaje owoców w całości tylko słoiczki boje sie że na chwile obruce głowe a ona odgryzie większy kawałek a ja jej nie zdąże go wyjąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały chleb tylko ssie lub lize jak ja mam kanapke tak nie dostaje ... tym bardziej jestem ostrozna po tym jak odgryzł kawałek ... Gluten podsaje ok. 2płaskich łyzeczek dziennie A co picia to u na roznie z tym jest ale zazwyczaj ok 150ml herbatki i sok bobofruta...kellyj tym piciem nie masz sie chyba co martwic lepiej ze duzo pije niz miałby nic nie pic:) My dzisiaj znowu do lekarza na wazenie itd jestem ciekawa co bedzie bo ostatnie pare dni zjadał ładnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-----------------------GLUTEN---------------------- Z PORADNIKA BOBOVITY :) "Wprowadzenie glutenu powinno trwac przez okreslony w schemacie zywieniowym czas.U dzieci karmionych piersia sa to 2 miesiace od chwili rozpoczecia.U dzieci na mm proces ten jest podzielony na 2 etapy i łącznie trwa 4 miesiace.Nie powinno sie skracac tego czasu! Produkt glutenowy wprowadza sie raz dziennie do 1 posiłku.Nie nalezy przekraczac niewielkich dawek glutenowych. 2-3g glutenu na 100ml posilku raz dziennie u dzieci karmionych piersia.. U dzieci na mm - przez 2 miesiace -> 2-3g glutenu na 100ml posilku raz dziennie. prze kolejne 2 miesiace 6g glutenu na 100ml posilku raz dziennie " :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po szczepieniu Maja waży 8300g następne szczepienie dopiero za pół roku :) wczoraj zamówiłam jej pchacz taki 2w1 jak już stabilnie będzie siedziała to jest fajny panel z różnymi zabawkami odgłosami itp a potem będzie pomocny w chodzeniu :) Byłam w 5.10.15 fajne wyprzedaże są i oczywiście nie mogłam sie powstrzymać i pare rzeczy kupiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziewczyny. Rozmawiałyście o fotelikach. Nie kupujcie używanych, chyba, że macie pewność, że nie uczestniczył w stłuczce!!! Po dzisiejszym dniu nie zamierzam oszczędzać na fotelikach - następne kupię najlepsze na jakie będzie mnie stać. Wynika to z tego, że dziś baba wjechała nam w dupę, gdy jechaliśmy z dziewczynkami!! Na szczęście nic się nie stało dziewczynkom, ale już wiem - żadnych półśrodków. Wreszcie zaczęłam gotować dziewczynom sama - na razie bez kombinacji. Samą marchewkę z ziemniakiem pietruszką i kurczakiem, ale to już coś. :) Dziś byłam u endokrynologa - potwierdziło się i mam niedoczynność tarczycy. Mam nadzieję, że po lekach waga zacznie spadać, bo na razie tylko na + :( Dziewczyny już zaliczyły drugie USG bioderek i na szczęście z nimi chociaż dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze nic wam sie nie stalo ... foteliki to wazna sprawa,dlatego ciezko wybrac....ja nadal wybieram,przebieram i w miejscu stoje z tym....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BYłam dzisiaj z Borim u lekarza na wazeniu i odebrac kolejne wyniki,ma infekcje dróg moczowych,podwyższone leukocyty itd w pt mam znowu zrobic badanie i jesli wyjdzie cos nie tak to dostaniemy skierowanie do urologa dzieciecego bo to moze byc jakies zapalenie wirusowe a moze byc takze jakas wada wrodzona układu moczowego:( czekam na ten pt zeby zrobic te badania bo strasznie sie denerwuje...:( Iza ja tez mam problemy z tarczyca mam nadczynnosc w czw ide do endokrynologa po leki... Ja myslałam na dfotelikiem uzywanym no ale zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia zapewne z Borim będzie wszystko ok. Ja przechodziłam infekcje u Hani oraz cystografię, ale niestety my byliśmy w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza u nas jesli w pt beda złe wyniki to skierowanie do urologa dzieciecego i do szpitala na diagnostyke...Narazie mały ma duzo pic i dwa razy dziennie wit c po 6kropli a zakwaszenie moczu...zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po wizycie u lekarza. Na to ślimaczące sie zaczerwienie na zgięciu nóżki dostaliśmy maść ze sterydami. No cóż, chce się tego pozbyć więc zastosuje. Szymek waży 7700 i ma 75 cm. Lekarz powiedział że jeśli przez miesiąc był podawany gluten to teraz można już spokojnie przygotować pełnowartościowy posiłek z kaszką z glutenem ale mówił tez żeby uważać na kaszki bo są mocno kaloryczne, żeby potem nie odchudzać dzieci a on niestety coraz więcej ma takich przypadków dlatego teraz już uczula rodziców za wczasu. Teraz dziecko powinno przybierać około 0,5 kg na miesiąc, już nie 1kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja mam fotelik od siostry po małej więc ok. Byłam dziś u neurologa z mała i wszystko ok ale jeszcze musimy ćwiczyć mała zaczeła sie obracać z pleców na brzuch i przesuwa sie na brzuchu do tyłu-śmiesznie to wygląda czy wasze zdrowe dzieciaczki też pełzają do tyłu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honia - moja to we wszystkie strony pełza... czasem trudno przewidziec gdzie sie zjawi... u nas dzis goraczka ,marudzenie itd... górne ząbki ida,,, nocke mialam z głowy...dzien tez WESOŁY ... :) mała sie widac meczy :/ szkoda mi jej... ale walczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciaaa, tak dla pocieszenia, mój starszy synek ma obustronne wodonercze (UKM), a zastój moczu w nerkach spowodowany jest podmiedniczkowym zawężeniem moczowdów. Miał robione rózne badania, cystografie, renoscyntygrafię, 2x urografię... profilaktycznie byliśmy do 2 roku zycia na furaginie naprzemiennie z baktrimem... az do momentu kiedy trafilismy do starego dobrego urologa przyjmującego na spornej... trzezwo przedstawil sytuację, powiedział ze cała masa badan nie byla potrzebna (do żył wpuszczają silny kontrast który jest wypłukiwany latami z organizmu) a tą wadę wystarczy miec pod kontrola i wystarczy do tego zwykłe usg. Tak więc mam nadzieję, że i u Boryska będzie wszytsko ok! Co do fotelików, to stwierdziliśmy z mężem, że na dzień dziecka, zamiast zabawek sprawimy im jakies atestowane siedzonka ;) Dużo jezdzimy, a to zakup na kilka lat. Zośka ma szczepienie za tydzień, więc zobaczymy ile waży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magslom dzięki:) Lekarz mi mówił,ze nawet jeśli okarze sie jakas wada to wszystko szyko wykryte da sie leczyc ,,,jutro mamy badanie moczu i zobaczymy ... oby było ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki! Ja tak od Siebie mogę napisać żebyście nie zaniedbały tych problemów z układem moczowym u dzieciaczków. Jak już pewnie wiecie mój Michałek od urodzenia ma poważne wady- zrośnięte i zniszczone nerki, poszerzone moczowody V-stopnia czyli najgorszego, zniszczony przerośnięty pęcherz. Miał zastawkę cewki tylnej itd...Pierwsze 3 tygodnie życia spędziliśmy w szpitalu na badaniach, zabiegach, nosił cewnik przez tydzień. W poniedziałek czeka nas zabieg wyłonienie przetok moczowodowo-skórnych. Naoglądałam się przez te pobyty w szpitalu na nefrologii i chirurgii baaardzo wiele podobnych przypadków np. wodonercza itp. i na prawdę nie lekceważcie niczego jeśli chodzi o te choroby. magslom- nie obraź się jeśli się za bardzo wtrącam ale ja bym jeszcze próbowała skonsultować te wady Twojego synka z lekarzem. No chyba, że masz 100% pewności, że miał rację i można to zostawić i jest ok. . Widziałam w szpitalach nie jeden przypadek dzieci gdzie nie było leczone wodonercze albo za mało radykalnie leczone i źle zdiagnozowane. Na pewno te wszystkie badania które robiliście były jak najbardziej potrzebne. Nerki to taki narząd który niestety się bardzo szybko niszczy jak coś nie pracuje prawidłowo i niestety nie regeneruje się jak wątroba. karolciaa- Z Boryskiem na pewno będzie wszystko ok i to pewnie tylko zwykłe zakażenie układu moczowego które szybko się wyleczy antybiotykiem. Mam nadzieję, że się nie obrazicie, że się tak wymądrzam ale jestem bardzo przewrażliwiona na tym punkcie. Niestety wielu lekarzy lekceważy te choroby albo nie potrafi ich prawidłowo zdiagnozować a ja przez ostatnie pół roku poznałam dużo dzieci które przez takich niby specjalistów teraz poważnie choruje... Trzymam kciuki za zdrówko waszych pociech!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczka007... oczywiście cenie sobie wszelkie rady i na pewno się nie wymądrzasz! Ja 100% pewności nie mam i mimo wszystko żyję też delikatną obawą. Na izotopowym badaniu nerek wyszło, że są w pełni wydolne, dla nas to najważniejsze, chociaż faktem jest, że badanie było przeprowadzone już jakiś czas temu. PO podaniu furosemidu mocz odpływał, to także jest pocieszające. Młody w ciagu swojego pierwszego roku życia lądował 6 razy w szpitalu. Generalnie on urodził się ze złą budową kielicha i mocz zawsze będzie mu w nerkach zalegał, mam tylko nadzieję, że nie doprowadzi to do żadnych uszkodzeń! Lekarze uspakajają, a my mamy rozbrykanego 3 latka :D Zośka dziś mi zafundowała pobudkę o 4.45 i zasnęła dopiero o 8.30, miałam nadzieję, że pośpi trochę, a ta małpka moja za trochę się obudziła. Teraz na szczęscie padła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×