Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Gość dytry
xdaisyx widzę że masz cos wspólnego z wróżbitami,czyzby praca w KOCMICA TV? Skoro umiesz ocenić nasz stan życiowy,to moze przepowiesz i materialny? Może już się nie kompromituj...bo to żałosne wasza obrona za każdym razem jest taka sama..żałosna Ale z jednym muszę się z wami zgodzić...TO WASZE DZIECI I PRZEZ WAS CIERPIĄ.. współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka masz rację z tą kaszą manna coś mi się pomyliło ;) u nas wczoraj i dzisiaj piękne słonko aż miło iść na dwór mimo, że jest jakieś 2 może 3 stopnie. Mała właśnie ucina drzemkę ;) ja czekam na zaproszenia na chrzest już wysłane nie mogę się doczekać :D mam nadzieję, że na żywo będą tak samo ładne jak na all :D scarllet my juz mamy wszystko ogarnięte jakoś tak chcieliśmy na święta i się udało, właściwie zostało tylko gości zaprosić :) aa no i właśnie mam mega problem nie wiem w co się ubrać :D:D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dytry - sarkazm to nie jest twoja mocna strona wiec sobie odpusc. żalosne to sa wypowiedzi waszego pokroju i wasze zycie. Az sie przez takich pustakow na forum odechciewa siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj sobie kupiłam sukienke na chrzest :) więc problem z głowy mam nadzieje że będzie w miare ciepło bo ona jest taka bardziej letnia :) hehe w czerwcu idziemy na wesele i troche pod tym kątem patrzyłam :) jak to nie mam coś w zapasie ale wolałabym tą sukienke... musze coś poszukać dla Mai na prezent od rodziców :) na pamiątke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... U nas dobrze.. Wczoraj była tak bardzo ładna pogoda ze az na polu siedzaielismy 3 godzinki... troszke pochodzilismy.. a dzisiaj juz pochmurno... szok... Ja dzisiaj korzystam z wolnego hhehe bo moj M wyjezdza na 5 miesiecy i powiedzial zebym sobie dzisiaj wolne zrobiła.. i bawi dzieciaczki sam... kochany jest.. A syneczek dobrze.. nic mu nie jest.. Wczoraj tak sie z niego usmialam bo probowal sie przewrocic na boczek i tak nozka sie odbijal ze az nas na smiech zbieralo.. :P Pozdrawiam dzieciaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas oki,Bori kula sie po łóżku z brzuszka na plecki i odwrotnie a jak mu nie wychodzi to strasznie sie złosci... Ja we wtorek jade do Łodzi na zakupy to mam nadzieje jakas sukienke sobie kupie,ale nie mam jak narazie zadnej koncepcji;/ Zamówiłam tez małemu garnturek na 74 w pn ma przymiarke zobaczymy czy bedzie dobry musi byc ciut wiekszy bo chrzciny mamy 15.04... U nas dzisiaj słoneczko wiec zaraz obiadek i idziemy na spacerek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka niestety nie dostałam danych dlatego nie wstawiłam zdjęcia, ale byłabym wdzięczna gdyby ktoś mi te dane wysłał - tak w dla przypomnienia liliputka@op.pl :) U nas też jest ślinienie się i wkładanie paluszków do buzi, ale ząbków nie widać jeszcze:) Mała ma 6,6kg , a przy porodzie miała prawie 3300 , więc już podwoiła swoją wagę:) Za parę dni kończy 4 miesiące:) U nas już zniknął odruch wypychania języka, więc zaczęłyśmy podawać marchewkę :) Zaczyna jej smakować, bo wcześniej mina była nietęga, a teraz aż się denerwuje jak tylko zabiorę łyżeczkę:) Uwielbia leżeć sobie w łóżeczki i bawić się zabawkami, trzyma sobie w rączkach przed sobą i ogląda :) Ale ten czas szybko leci... Ach:) Moja mała je ostatni raz około 21 - 22 i budzi się na jedzenie o 6 a czasem 7 :) po czym zasypia jeszcze i śpi do 9, a później już pobudka calkowita i zabawa :) :) Pozdrowionka!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie ostatnio kupiłam sobie sukienkę , do tego założe jakas marynarkę i wysoki but i będzie ok myślę :) Zależy tylko jeszcze jaka pogoda będzie, bo niewiem co na to jeszcze zarzucić, bo jednak kwiecień to różna pogoda może być... Muszę jeszcze tylko kupić małej wszystko do chrztu... Dziewczyny powiedzcie co jest potrzebne? W co ubieracie/ubierałyście swoje dzieciaczki? To moje pierwsze dziiecko ie jestem w tym temacie zielona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam dane do poczty wiem że szatke kupuje matka chrzestna gromnice ojciec a reszte to już my :) ja już pisałam że dla małej mam sukienke kremową w drobne kwiatki jeśli będzie zimno to ubiore jej kombinezon to i tak za bardzo nie bedzie widać co jest pod spodem a jeśli ładnie to poluje na allegro na jakiś płaszczyk bądź futerko na tą sukienke i wszytko chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo:) Tylko mam delikatny problem... :) Wytłumaczcie mi jak mam się tam obsługiwać tą pocztą, widzę foldery i jesli chcę dać zdjęcie mojej małej to mam wysłać ze swojej poczty i jak to przyporządkować? Pomożecie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xdaisyx widzę że jednak Cię boli,bo uderz w stół a nożyce się odezwą buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyrty już chyba moim zdaniem powinnaś dać sobie spokój... i zając się tym co ważne czyli swoim dzieckiem.. nikt tutaj z nas nie chce się kłócić.. powinnaś zrozumieć ze każda z nas ma prawo napisać tutaj co myśli i co ja boli i nikomu moim zdaniem do tego.. Nawet jak ktoś się zapyta o ta głupią spacerówkę.. widocznie ktoś ma taka potrzebę... i już tym samym nie powinni się inni w to wtrącać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamusia u nas jest tak, że chrzestny kupuję świece i płaci za chrzest a matka chrzestna ubiera dziecko ;) ale pewnie jak to u nas co region to inny obyczaj ;) a pogoda u nas dzisiaj paskudna... pada ale na spacerek między kroplami udało nam się wyjść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny . my z malutką jesteśmy w szpitalu na zapalenie oskrzeli :( dosłownie wszystko z dnia na dzień . Wczoraj katar dzisiaj to :( pisze z telefonu . Mała ma wenflon w główce strasznie płakała a teraz jest dobrze i sobie śpi . pozdrawiam Was i całusy dla waszych bąbelków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! Zdrówka dla malutkiej:) Zauważyłam, że teraz często dzieci trafiają do szpitala właśnie z zapaleniem oskrzeli... To chyba przez tą pogodę... Moja malutka jak trafiła do szpitala w 5 tygodniu życia to miała wenflon w stópce... Też strasznie płakała, a ja razem z nią pod tym gabinetem zabiegowym. A mała miała gorączkę, czy jak to wyszło, że ma zapalenie oskrzeli? Moja córeczka jak miała 2 tyg to dostała katarku i trwał aż prawie 3 tyg ale na oskrzela nie poszlo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszłamamusia - do wczoraj było ok tylko katar (ma go od wtorku) lekarz przepisał tylko witaminy . A dzisiaj gorączka okropny kaszelek, nie jadła tylko po 20 ml , piła herbatke troche więcej ale nic poza tym . wiesz ja to samo jak słyszałam płacz małej no masakra ,ja już jak jechałam to łzy w oczach miałam :( także to wszystko poszło z dnia na dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owieczka miło mi że o mnie pamiętasz,mało zostało starych forumowiczek,szkoda... same nowe twarze widzę..czasem ale rzadko podczytuje U nas wszystko dobrze,mała miała zlepione wargi sromowe i jej rozdzielili bez krzyku,nie mam problemów z chorobami,ani z jedzeniem,żadnych kleików i innych eksperymentów na dziecku nie robie,karmie cycem,i nie przeszkadza mi że muszę wstać w nocy...przyzwyczaiłam się:) Owieczka a co u Ciebie? Dostałam ten kredyt,ale odzwyczaiłam się od Kafe..te forum to juz nie to samo co kiedyś,ciezko się czyta szczeże mówiąc pomysły nowoczesne mam Robię teraz remont...pamiętam ze jeden z pokoi mi się podobał chyba xdaisyx? pisałam kiedyś tu o tym...muszę spokojnie usiąść i coś zaplanować tej mojej małej kruszynce Ma ponad 62 cm(bo ciuchy za małe) i waży 6,5 kg:) toksoplazmozy nie wykryli:) CZD w pewnym momencie często odwiedzaliśmy...ale tam najlepsi specjalisci wiec tam jeżdżę:) Ściskam Cię Owieczka i twoje dzieci:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania z dziećmi tak jest,wszystko z dnia na dzień,nie martw sie zaraz wrócicie do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna życzliwa pomarańcza
Lisiunia dużo zostało starych forumowiczek jak ty sie wogóle nie odzywasz to może tego nie widzisz!kilka po prostu porzuciło tak jak ty forum.. pomysły nowoczesnych mam ?? szkoda mi Ciebie, kiedyś już od pierwszego miesiąca sie wprowadzało po maleńku nowe produkty i nic dzieciom nie było a teraz te dzieci co sie dzisiaj rodzą są jakieś inne od tych co sie rodziły 30 lat temu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariuje z niewyspania
dziewczyny, wiem ze na pomaranczowe nie patrzycie przychylnie ale ja nie mam zamiaru sie wtracac. Mam pytanie do Was, moze ktoras ma podobny problem. otoz moja coreczka (4m-ce) od jakies czasu dostaje wrecz histreii przy ubieraniu, przed wyjsciem na spacer :( Wrzeszczy, prezy sie, ryk jest okrutny :(Gdy w koncu uda mi sie ubrac i sie uspokoi, to cala sytacja powtarza sie przy wkladaniu do wozka. Placze, placze i placze . Nic nie pomaga, ani smoczek, ani odkrycie budki ani kolysanie. Az mi glupio isc z takim wrzeszczacym dzieckiem bo ludzie krzywo patrza i pewnie maja mnie za wyrodna matke :( Po jakims czasie sie uspokaja i zasypia i jest wszystko ok. Myslalam juz zeby ja do sportowki przelozyc ale jest jeszcze chyba za zimno troche- moze wtedy problem sie rozwiaze. ale co z tym ubieraniem? Az nerwowa chodze a wiem, ze jej krzywda sie nie dzieje. czy to fochy? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mała też od dłuższego czasu ryczy jak ją ubieram i wkładam do wózka ale po chwili przestaje...myśle że większość dzieci nie lubi ubierania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzicie..i do tego od razu wyskoki z ryjem...nie chce sie tu wchodzic w ogóle.. popatrzcie jak było na początku a jak jest teraz...szkoda gadac,dlatego nie piszę bo własnie za dużo tu takich "życzliwych" jest... wiele odeszło zobaczcie sobie tabelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna życzliwa pomarańcza
jak nie wiem o czym mówisz przecież sama napisałaś że "żadnych kleików i innych eksperymentów na dziecku nie robie i nie przeszkadza mi że muszę wstać w nocy..." uważasz że kleik to eksperyment?a po drugie żadna nie pisała że przeszkadza jej wstawanie w nocy tylko że jest nie wyspana a to różnica! myśle że dziewczyny które sie nie odzywają to poprostu mają mało czasu lub nie są tak zorganizowane jak reszta dziewczyn.. dziewczyną jakoś nie przeszkadzają nie miłe komentarze bo cały czas mimo wszytsko tu zaglądają, skoro ty jesteś taka wrażliwa na obce komentarze to rzeczywiście daruj sobie ten topik..forum jest dla wszystkich i każdy może sie wypowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam szczerze dziewczyny ze mi tez nie chce sie tu wchodzic przez te ciagle awantury... rzeczywiscie na poczatku bylo inaczej... Co do ubierania przed spacerem to mala tez ryk, krzyk ale jak tylko wsiadzie do swojego marcedesa i odjedzie to szczesliwa:D wczoraj jak jechalysmy taksowka to jak kierowca jechal to bylo wszystko ok, ale jak sie zatrzymal na swiatlach to krzyk, az musial trzasc autem:P Mala wazy 6600 i ma 65 cm i jakis szmer na serduszku, stad to skierowanie do kardiologa i neurologa...I UWAGA! dzwonie do szpitala sie umowic na wizyte a tam mi mowia ze kardiolog dopiero w..czerwcu... no jakas masakra z ta sluzba zdrowia... Julcia nie lubi sloiczkow, wypycha jezyk wiec teraz juz nie bede jej dawala... ale kaszki znowu lubi z lyzeczki :) i ciagle pakuje raczki do buzi, i kocyk do buzi a nawet grzechotke probuje ugryzc:P chyba zabki jej ida bo ma takie biale na dziaselkach, ale na gorze i to trojka czy czworka wiec nie wiem, jednak kupilam Calgel i zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już tutaj niczego nie rozumiem... Czy matka ktora daje dziecku KLEIK juz musi na nim odrazu eksperymentować? NIE!!! Czy matka która nie karmi cyckiem juz musi byc odrazu potępiana? NIE!!! Kazdy jest inny.... Jedna ma mleko druga nie ma... I nie wydaje mi sie zeby odrazu uwazac sie za siodmy cud swiata... Ja nie karmie i nie czuje sie jakas gorsza od tych co karmia... Tyle ile moglam tyle dalam... A ze daje dziecku KLEIK to juz moja wylaczna sprawa... Tutaj sie tylko wypowiadamy i dzielimy doswiadczeniami... LALUSIA i my nie jestesmy nowoczesnymi mamami.... jestesmy normalnymi... i kochanymi dla swoich dzieci.. Kazdy robi inaczej... i kazda z nas wie tak naprawde co jest dla nich najwazniejsze.. I ja mam taka prosbe najpierw zanim ktos potepi nas niech popatrzy na siebie i na swoich znajomych co maja dzieci... SweetMalenka13 wszedzie sa takie odlegle terminy.. u nas nieraz tez ciezko jest sie dostac gdzie kolwiek :p Powiem ci ze ja mam tez juz dosc tych awantur tutaj... Bo moim zdaniem kazda z nas robi jak uwaza.. i nikt nie powinie sie wtracac i odrazu obrazac bo tak robi zle a tak dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×