Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedzionaa onaa zonaa

Seks spontaniczny

Polecane posty

Gość purenatuale
Się cieszcie kobietki, że dochodzicie. Mój M może sie kochać długo ( prawie zawsze ) a nigdy nie doszłam. W grze wstepnej jest kiepski, połowy rzeczy sie brzydzi ( oral) , połowy mu sie nie chce - traktuje mnie jak faceta, mysli że jak mnie dotknie raz to ja juz jestem gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do purenatuale
to czemu z nim jeszcze jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA WIKTORI
TO I JA SIĘ PRZYŁĄCZĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA WIKTORI
JA MAM PODOBNIE jesteśmy prawie 8 lat po ślubie ale od jakiegoś czasu u nas sex jest raz w miesiącu. kiedyś było lepiej i częściej. nie raz rozmawiałam z mężem ale on twierdzi że jest zmęcZony. albo to że już się starzeje he [30 skończy] no i taki też problem że on szybko dochodzi o wiele szybciej niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralllalallla
eee jak mu nie bedziesz mowic jak ma cie dotykac to sam tego nie zgadnie. ja mam inny problem, nie chce sie cholera kochac w ogole albo raz na 2 tygodnie bo albo jest zmeczony albo go glowa boli. cud ze mamy 2 dzieci ( niepokalane poczecie czy co ). nikogo nie ma na boku na stowe, a libido tak niskie ze normalnie depresja. obecnie wzielam go na przetrzymanie i konsekwentnie odmawiam seksu od paru tygodni uzywajac tych samych wymowek co on. juz widze jak go szlag trafia ale poczekam az sie na mnie rzuci. bedzie ostro:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, widze, ze dolaczyly inne kobietki -witam :) Senoir-nie, moj M nie jest egoista, zawsze staral sie mi dogodzic, ale czesto mu to po prostu nie wychodzi... Dotka-rozumiem Cie... :( Nie wiem, co z tymi facetami sie dzieje po slubie. Na poczatku znajomosci, nawet w poczatkowym etapie malzenstwa jest super a potem Czy malzenstwo i posiadanie dziecka to koniec udanego zycia erotycznego? Moim zdaniem nie, ale wiele moich kolezanek narzeka pod tym wzgledem na swoich mezow. Kochanek? To nie dla mnie, nie bylabym zdolna, choc mam powodzenie u mezczyzn :D Moj M w ogole ma problemy z wyrazaniem uczuc, jest skryty. Przed slubem i na poczatku malzenstwa bylo ok pod tym wzgledem-a teraz? moze faceci po prostu odpuszczaja, uwazaja, ze nie musza sie starac, bo po slubie juz przeciez jestesmy ich :(. Purenatuale-a przedtem bylo dobrze Wam w lozku? Mamo Wiktorii-moj maz tez wiecznie jest zmeczony i tez w sumie szybko dochodzi i powiem Ci, ze z jakis rok temu w ogole katastrofa byla-moj M mial b. stresujaca prace, wcale nie mial ochoty na seks-a jak juz to wlasnie byle jak zaby sobie ulzyc tylko-masakra. Dopiero, gdy zmienil prace, troche sie polepszylo... Tralllalalla-ja tez czesto przyjmuje taka taktyke-na przetrzymanie biore az sam zaczyna za mna latac, ale nie zawsze ten seks wtedy jest fajny a bardziej mechaniczny. ale nie wiem,takie przetrzymywanie, wymyslanie wymowek tymczasowo zdaje egzamin-to chyba nie jest rozwiazanie problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym kochankiem to żartowałam. Też nie byłabym w stanie się posunąć do takiego czynu. Najpierw musielibyśmy się rozwieźć:p Chociaż nie powiem... Czasem wyobrażam sobie jak byloby z innymi, wymyślam sobie różne sytuacje ale każdy z nich ma zawsze twarz mojego męża :p grrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOTKA-mam tak samo. Dobija mnie tez brak okazywania uczuc-jestesmy malzenstwem, to juz nie trzeba? Zreszta on tlumaczy, ze taki jest i tego nie zmieni. To jego zachowanie przed slubem bylo tylko przykrywka? Ja mu tlumacze, ze tak zyc nie moge-z kims, przy kim jak kolezanka sie czuje, wspollokatorka, a nie pelnowartosciowa, kochana KOBIETA. Do tego naprawde nie wiem, co z tymi facetami sie dzieje-przyjdzie z pracy po 8 godz. i nie interesuje go nic. Czas spedzam sama z dzieckiem, nawet jak jest w domu-bo on zmeczony-moje kolezanki tez tak maja-to takie czasy teraz, ze mezczyzni przed 30-stka jak stare trupy sie zachowuja? W ciazy tez-jak mialam juz brzuch (szybko, kolo 5 miesiaca juz duzy byl) to maz unikal seksu jak ognia-bo on o dziecko sie boi... pytalam lekarza-nie mialam przeciwskazan, zagrozonej ciazy-ale maz nie dal sie przekonac-bo tam w brzuchu dziecko jest-wiec nie nalegalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobija mnie tez to, ze gdy pokloce sie z moim M-nie rozmawiamy przez jakis czas, emocje troche opadna, ja ochoty na seks wtedy nie mam (nadal tlumie w sobie zale i pamietam ciche dni) a on... po takiej tygodniowej na przyklad przerwei chce seksu (ma potrzeby i chce dac im ujscie), ale nie rozumie, ze dla mnie liczy sie caloksztalt, tj. nasze codzienne relacje. Nie obchodzi mnie wtedy to, ze on chce-ja nie chce w ten sposob. i on mysli tez, ze takim seksem wszystko zalatwi i ja puszcze w zapomnienie klotnie (niedopowiedzenia, nie rozwiazane problemy dnia codziennego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tedy droga-choc pare razy sie zgodzilam na taki seks-ale to pomoglo na chwile, potem wrocily problemy (tez mam potrzeby, a M mimo wszystko bardzo mnie podnieca). Ale ostatnio doszlam do wniosku, ze samym seksem (zwlaszcza, kiedy tylko on chce-raz na tydz./dwa) nic sie nie zalatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plifacmyg
A ja mam odwrotnie. Jesteśmy z Mężem 8 lat razem. Mój Mąż mógłby się kochać codziennie. Ja lubie co 2-3 dzień. Mąż uwielbia grę wstępną..Mógłby mnie godzinami pieścić,całkować,rozbudzać.. Uwielbia oral - on mi. Potem kochając się przedłuża swoje szczytowanie żebyśmy zawsze razem osiągali orgazm. Zawsze wybiera odpowiednią i mi pasującą pozycję. Za bardzo się stara:P A ja z kolei uwielbiam szybkie i spontaniczne numerki ! Takie 5-10 minut.Bez przesadnej gry wstępnej. I weź tu babie dogadzaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plifacmyg, a mowilas swojemu mezowi o tym? To jego staranie-pozycja, ktora Ci odpowiada, przedluzanie, zeby szczytowac razem-to swiadczy, ze zalezy mu na twojej przyjemnosci-i dla niego to wtedy tez przyjemnosc... Jesli mu powiesz, ze chcesz spontanicznie szybki numerek, to mysle, ze sie zgodzi... Mojemu M mozna w kolko gadac-czasem skutkuje, czesciej nie-bo on ciagle zmeczony jest i wiekszosc naszych zblizen wyglada mechanicznie-wlozyc i ulzyc sobie-i on mysli, ze mnie to tez kreci (nie robi tego z egoizmu). Wiem, ze chce mi tez dogodzic, ale jak mam czekac az mu sie naprawde zachce i bedzie super, to mi sie odechciewa. On mysli, ze seks polega na wlozeniu, poruszaniu i finale-zawsze dojdzie-ja jednak bardzo rzadko w taki sposob. Ja lubie bliskosc, lubie czuc jego pozadanie, calowanie, pieszczoty (delikatne i te mniej delikatne)-to sie u mnie laczy w calosc-i wtedy mam orgazm. A nie macanie na oslep... bo on zmeczony a chce sobie ulzyc! :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senior
Dziewczyny współczuję wam bo to chyba najważniejszy aspekt życia w związku , gdy na tle współżycia rodzą się konflikty to po pewnym czasie pozytywne cechy partnerów tracą na znaczeniu. Oczywiście działa to w obydwie strony. Jesteście młode, zakochane, pełne optymizmu i wiary że to się zmieni , życzę wam tego, ale znam wiele podobnych sytuacji które nie uległy zmianie. Jest wielu facetów aseksualnych których nie interesują potrzeby partnerek, co najwyżej od czasu do czasu własne i każda wymówka jest dobra. Seks trzeba kochać, wtedy każda okazja jest dobra i każda kobieta jest potencjalną partnerką ale tego też pewnie nie lubicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.o.n.i.a...........
Wszystko jest kwestia temperamentu :) Ale zawsze bedzie zle-ciezko sie dopasowac pod wzgledem seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próżniakom dobrze idzie seks
dziwisz się mąż pracuje i jest zmęczony, ja jestem pracującą kobietą i nie mm ochoty na seks, jak jestem na urlopie to tak, bo wypoczęta i mogłabym się kochać codziennie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed slubem moj M wiecej i ciezej pracowal, Ja tez wychodzilam do pracy o 7, w domu bylam dopiero ok. 18-19 i jakos wtedy nie bylo z seksem problemow. Wiec moze to faktycznie ta roznica temperamentow ? Przed slubem ja moglam codziennie, a maz 2-3 razy w tygodniu-ale bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mezus wczoraj przegial. Po dwutygodniowej przerwie chcial sie kochac. I znow tylko lapska w miejsca intymne-wlozyl, porusza i wyjal. Skonczyl za szybko-bo taka dluga przerwa byla-stwierdzil... ja ledwo co rozkrecac sie zaczelam i znow nic z tego nie mialam. Mam juz dosc. Powiedzialam mu to, to stwierdzil, ze mam sobie poszukac kogos, kto mnie zaspokoi i sie obrazil. Rozwazam wyprowadzke z dzieckiem-przerwa nam sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mezus wczoraj przegial. Po dwutygodniowej przerwie chcial sie kochac. I znow tylko lapska w miejsca intymne-wlozyl, porusza i wyjal. Skonczyl za szybko-bo taka dluga przerwa byla-stwierdzil... ja ledwo co rozkrecac sie zaczelam i znow nic z tego nie mialam. Mam juz dosc. Powiedzialam mu to, to stwierdzil, ze mam sobie poszukac kogos, kto mnie zaspokoi i sie obrazil. Rozwazam wyprowadzke z dzieckiem-przerwa nam sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrajadabra
Zawiedziona żona, jak ja dobrze wiem co czujesz...mam podobnie tylko moj facet kocha sie ze mna raz na 2 miesiące i...3 minuty, twierdzi, ze mu sie nie chce, ma 38 lat i zdradzał mnie wczesniej notorycznie, teraz pewnie robi to samo, jest kierowca TIR-a a ja mam juz dosc czekania, na szczescie nie jest moim mezem wiec moge sobie poszukac innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, on jest bardzo zamkniety w sobie-juz nie mam sily-za nic, nawet spokojna rozmowa, nie mozna nic z niego wyciagnac-na kazde pytanie ma odpowiedz "nie wiem". Nie tylko seks mamy nieudany, inne dziedziny zycia tez. Chce dowiedziec sie o co chodzi, pomoc mu, ale on ze mna nie rozmawia. Nie na tym malzenstwo polega-powinnismy byc tez przyjaciolmi (dlugie lata przed rozpoczeciem zwiazku, bylismy nimi). Nie mam juz sily, nawet jak mu mowie, ze juz tak nie moge, ze sie wyprowadze-nie dziala, on nie stara sie wcale, zeby nas ratowac, wrecz przeciwnie-wszystko mu jedno, moge odejsc i poszukac kogos innego. najwyrazniej ma problem ze soba a wine i tak zwala na mnie-i czuje sie jeszcze gorzej-nie wiem, czy jest co ratowac, jak dla mnie on nic do mnie nie czuje (choc twierdzi inaczej, a ze postepuje tak a nie inaczej to wina tego, ze taki juz jest i tyle-ale na poczatku przeciez byl inny-skryty, ale czuly). Rozstanie to chyba jedyne wyjscie z sytuacji-moze zmieni to cos na lepsze a jesli nie to bede wiedziala-ze po prostu ma mnie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abradajabra, ty masz to szczescie, ze twoj facet nie jest twoim mezem i nie macie dziecka. Wiem jednak jedno, zdrady to bym mojemu M na pewno nie darowala (on mnie nie zdradza, nie ten typ-to wiem na pewno). Tym bardziej dziwie sie, ze Ty trwasz w zwiazku z kims, kto Cie notorycznie zdradza i Ty o tym wiesz :( jestes w zwiazku bez zobowiazan-rzuc go i znajdz kogos, kto bedzie na Ciebie zaslugiwal. Powodzenia i trafnych decyzji zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedaczysko_to_ja
na kafe wszystkiego się nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawiedziona a Ty nie miałaś nigdy podczas małżeństwa chwili słabości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może troche offtop ale odnośnie sksu to czesto korzystam z seks telefonu i tak rozładowuje napięcie. Panie z sex telefonu ze strony http://sexphone.pl/ potrafią zrobić z człowiekiem cuda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×