Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matkąpolkąNiejestemm

Wypad na wakacje bez dziecka

Polecane posty

Gość bo tak i już
Z tego co czytałam to nikt kamieniiami nie rzucił. Wyrażone zostały opinie że z dzieckiem mozna sięfajnie bawić i że mozna lubić wyjazdy z dzieckie. Dziewczyny te zostaly odrazy wrzucone do wora toksycznych matek, ktore to ruszyć się bez dziecka nie umieją. Kontak z rodzicami jest zaś podstawowym wzorcem które dziecko przekłada później na stosunki międzyludzkie. Jest czas dla rodziny i czas dla społeczeństwa. Nikt tu nie pisze o zmuszaniu 10 latka do wspolnych wakacji, gdy on na przykład ma ochote na jakiś obóz. Kontakty społeczne można zaś zapewnić maluchowi w inny sposób niż oddzielne spędzanie wakacji. Powtarzam nie demonizujmy. Myslenie logiczne, a nie schematami - polecam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno mądrzejsze rozwiązanie niż zostawić go na 2 tyg. u kogoś. Co mu się stanie że pojedzie czy też poleci na koniec świata. Tak na marginesie wystarczy trochę ruszyć głową żeby wydedukować, że skoro dziecko teraz ma pół roku to we wrześniu będzie miało rok :-/ w szkołach podstawowych też powinny być zajęcia z logicznego myślenia, a nie tylko na studiach- bo niestety nie każdy sięga tego szczebla w swej edukacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barekczarek
Nie można uogólniać. Jestem w stanie zrozumie argumenty jednej jak i drugiej strony. Ja jednak nie wyobrażam sobie wakacji bez dziecka , czuję,że wcale bym nie wypoczęła bo bym się martwiła o niego:) Tym bardziej,że przecież można spędzić fajnie ( bez uszczerbku dla swojego samopoczucia) wakacje z dzieckiem, są ośrodki , które nastawione na rodzinne wczasy na przykład primaveraspa( jest tam np przedszkole)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obie strony maja rację, niepotrzebnie tak najeżdzacie na autorkę, ja tez kocham syna ale czasem mam go dość i chętnie bym pobyła sam na sam z mężem chociaż jeden dzień. Jedz i się nie przejmuj, jeśli dziecko ma dobry kontakt z babcią to 4 dni wytrzyma, a jak będzie źle to możecie wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach swieżej wiosny
Ale mi różnica, piękna pani.Z roczniakiem do Tajlandii.To samo, jak byś z półroczniakiem jechała. Nie słyszałaś, że tak małych dzieci nie zabiera się w tak egzotyczne kraje, bo mają jeszcze słabą odporność i tak drastyczna zmiana otoczenia i klimatu może się skończyć poważną chorobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach swieżej wiosny
I mylisz się, mówiąc, że to lepsze niż zostawić na 2 tygodnie. Właśnie lepiej o wiele dla zdrowia tego dziecka byłoby w tym przypadku zostawienie go. Bo taka podróż to nie wiem, jak się na nim zdrowotnie odbije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam jestem przeciwna zabieraniu tak małych dzieci w egzotyczne kraje, taki roczniak nic nie zapamięta, umęczy się upałem, może załapać jakieś choróbsko, znajomi zabrali 8miesięczniaka do Egiptu, choćiaż tylko na 5dni lecieli i wszyscy z rodzinie upierali się,że po co go ciągną ze sobą. MAły prawie zszedł z tego świata przez jakąś egzotyczną biegunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walewryja
Nie wiem, o co tu sie kłócic. Ten, kto chce, niech jedzie bez dziecka, ten, kto chce, niech jedzie z dzieckiem. Jeśli już sie pojedzie bez dziecka, to ono raczej nie sczeznie od tego, że tydzień zostanie np. z babcią - pod warunkiem, że babcię czy inna osobę, która ma z nim zostać, dobrze zna. A i babcie są z reguły zadowolone z takiego rozwiazania, bo to jest rzadka sytuacja i przyjemność, a nie wciskanie babci dziecka do codziennego niańczenia przez kilka lat (choc i na to wiele babć reflektuje) Niech każdy robi jak uważa, nie rozumiem, po c o jedni drugich przekonują, co im da szczęście, to chyba każdy wie sam. Ja obecnie mam małego miesięcznego pajaca i nie mogę sie napatrzyć - szkoda by mi było zostawić córkę na tydzień i jej przez ten czas nie widzieć, już abstrahując od takich rzeczy jak karmienie cyckiem i inne logistyczne sprawy. Dajcie ludziom zyć i nie wtryniajcie sie w ich interesy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junona555
Jeśli chodzi o Primavera Spa to moja przyjaciółka jeździ tam co roku z małym dzieckiem i zawsze wraca bardzo zadowolona. Ona ma czas, aby skorzystać z zabiegów a na dziecko w tym czasie czeka wiele atrakcji przygotowanych przez ośrodek. Dlatego tez uważam, ze takie rozwiązanie jest jak najbardziej korzystne dla obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w wakacje w lipcu jadę do Debęk z córką , jedzie koleżanka też z córką- w tym samym wieku . Wynajęłyśmy domek , jestem nastawiona na fajne wakacje - nasi meżowie nie dostali urlopu w tym terminie , przyjadą na weekendy . Ale w sierpniu wyjeżdzamy sami na tydzień do egiptu i nigdy przenigdy bym takich wakacji dziecku nie urządziła , przede wszystkim w lipcu-sierpniu w egipcie jest niemiłosiernie gorąco . Tylko egoisci targaja małe dziecko( powiedzmy do 3 roku życia ) w takie upały - jezeli z dzieckiem to wolałabym pojechac w Polskę . A poza tym oboje z meżem nurkujemy , więc z dzieckiem byłoby to raczej nie możliwe . w tamtym roku była para z 2 letnią dziewczynka, na plaże schodzili na 11.00 , godzina na słońcu i siup do pokoju , bo dla dziecka było za goraco , poza tym nie było dzieci w tym hotelu ( nikt nie wpadł na taki pomysł żeby brać dzici w tropiki w środku wakacji ) , mała sie nudziła . A na sam koniec godziny wylotów - bywa rznie czasem trzeba kilka godzin w nocy koczowac na lotnisku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agfghhhnnnnjd
Nie rozumiem dlaczego posiadanie dziecka stwarza niektorym tyle problemow.. My jezdzimy na weekendy sami bo chcemy pobyc we dwoje, jezdziemy na wakacje z dziecmi bo na 2 wyjazdy nas nie stac ale jezdzimy czesto nad jezioro i tez czasem z dzieckiem czasem bez. Dziecko nie musi zmieniac calego zycia naszego i uniewazniac to co lubimy dziecko to cudowne dopelnienie zwiazku. Dla nas nie problem jechac we dwoje bo tego potrzevujemy a jak my jestesmy szczeslowi to i nasze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piore nie gotuje
na macierzyńskim ani dnia nie spędziłam więc raczej matką polka nie jestem.... ale dla mnie największa radością jest radość dzieci z wakacji.... z wody, z atrakcji, a starszych z pierwszy raz widzianych widoków.... ...ja sam już wszędzie byłam prawie, tak że kolejne atrakcje robią na mnie średnie wrażenie.... a dzieci? ich radość jest BEZCENNA! ...w zeszłym roku zjeździliśmy całą Dalmację, a młodszy na wypadzie skończył ROCZEK.... i tak jak przedmówczyni, dla mnie dzieci nie sa kłopotliwe, może dlatego właśnie że nie jestem matka polka, co chucha i dmucha i cały czas musi za rączkę trzymać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jakoś też nie wyobrażam sobie, żeby rodzicie spędzali wakacje bez dziecka. Przynajmniej takiego mniejszego. Rozumiem, że można zostawić dziecko 3 letnie u dziadków, ale z roczniakiem to chyba nie przejdzie. Faltyzcnie jest sporo ciekawych miejsc, nawet w polsce przystosowanych idealnie pod matki z dziećmi. Polecam np., Jastrzębią Górę i primaverę. Bardzo fajny ośrodek z mini przedszkolem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zabrałam 8 letniego
siostrzeńca w góry myślałam że 8 latek jest na tyle duży żeby się cieszyć wakacjami a okazało się że wcale się nie nadaje na żadne wakacje tylko siedzenie pod blokiem liczył się tylko basen na wakacjach i wieczne nie zadowolenie i fochy nie zabrałam go po to żeby siedział na basenie w górach bo basen to ma u siebie w mieście więcej żadnych dzieciaków nie zabiorę żadna uciecha tylko utrapa i wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akne84
Ja odkąd mam dziecko zawsze podróżuję z nim, mimo ze mam mozliwosc pozostawienia go pod opieka dziadków. Obecnie młody ma 3,5 roku i zaliczył z tym sezonie dwa wypady wakacyjne. 2 tygodnie nad morzem plus tydzien na Mazurach.Z racji tego ze kochamy podroze po Polsce i wypoczynek w naszym kraju planujemy takze na listopadowy weekend wyjechac, tym razem padło na Bieszczady i hotel Perła Bieszczadów w Czarnej.Mysle ze spedzimy tam milo czas, a dzie cko w niczym nam nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kissmylips
Każdy robi jak uważa...Moim skromnym zdaniem matki po prostu nie mają odwagi przyznać się do tego,że maja dosyć(czasami) własnego dziecka... Ja przyznam,że czasem mam...mam nadzieję,że Pan Bóg mi to wybaczy:) ale nic na to nie poradzę...Olivia ma 2 latka jest bardzo żywym ,ale nerwowym i płaczliwym dzieckiem...Nie mieszkamy w Pl więc nie ma pomocy babć jedynie na urlopie w PL.Jak Oli miała 10 miesięcy byliśmy w Portugalii i to były najgorsze wakacje jakie mieliśmy...budziła się o 5 rano,w nocy koło 2-3 przebudzenia ząbkowania...sielana:) Teraz 3 dni temu wróciliśmy z Hiszpanii i było zupełnie inaczej...Ma prawie 2 latka ,ale byli z nami moi rodzice więc bez porównania...Można było wyjść wieczorem itd...a dziecko nie traciło to raz a dwa zależy od matki...jak potrafi zostawić dziecko babci czemu nie...chodzi tylko o to żeby wszyscy byli zadowoleni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedne dzieci
kazdy ma prawo miec dosc.ja jednak nie pojechalabym na wkacje bez dziecka.wlasnie za pare dni lecimy na kanary.maly juz 2 raz bedzie w swoim krotkim zyciu na urlopie.ja zatesknilabym sie za nim i dlatego nie wyobrazam sobie go nie zabrac.zreszta plaza,woda ,tez frajda dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kissmylips
frajda,ale zależy ile dziecko ma lat i jakie dziecko Moja Oliva (2 lata) przez 3 dni skakała z murku do brodzika po 1 h plecy mnie bolały jak cholera ,ganiała dzikusek mały a potem ryk i łoda łoda!!! Aż w nocy majaczyła więc zależy co dla kogo...fakt,że nauczyła się pływać bo się na wodę rzucała mały kamikadze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popieram myszke83. Nie wyobrazamy sobie z mezem zebysmy gdzies wyjezdzali ( przewaznie na okoliczne jezioro ) bez dzieci. Uwielbiamy sie na wzajem , lubimy wlasne towarzystwo a poza tym mamy w miare spokojne dzeci ;) "matkąpolkąNiejestemm myszka83 nie udawaj idealnej matki skoro nie jadacie nawet razem sniadan z dzieckiem bo mamusi do pracy zaganiana a dziecko w przedszkolu pewnie i nie chwal sie tym morzem bo nad morze moze kazdy jechac ...sadzac po twoim ubiorze z kasa tez wam sie nie przelewa tandeciaro " no tak ciekawe czy tobie sie tak przelewa . Jak ja nie znosze takich kretynek jak autorka. Wklej swoje zdjecie to bedziemy cie podziwiac w ekstraciuchach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy jest inny, nie każda rodzina chce spędzać tak samo czas i koniecznie wyłącznie we własnym gronie. Jeżeli potrafią się dogadać, to bardzo dobrze, bo nieraz dzieci nie koniecznie chcą jeździć z rodzicami, cy tam gdzie rodzice. Tak czy inaczej rodzinom jeżdżącym na wakacje z dziećmi i dla tych bez - polecam fajny ośrodek w Jastrzębiej Górze - Primavera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×