Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziesiąta osiem

Czy wybaczyłybyście pojedyńczy skok w bok?

Polecane posty

Gość dziesiąta osiem

Wyobraźcie sobie że macie męża z nim dziecko, jedno albo wiecej. No i on sie zauroczył w jakiejs kobiecie, dochodzi miedzy nimi do zblizenia i na tym koniec. Po prostu tak mu sie spodobała że chciał z nią to zrobić, być z nią blisko. Ale to tylko seks. Tylko jeden raz. Byłbyście z nim dalej? Wolałybyscie o tym wiedziec czy raczej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuulkacybulka
wybaczyc mozna ale zapomniec sie nie da. nie byloby szans juz dla nas. nie potrafila bym zaufac, ciagle bym myslala gdzie jest co robi, zadreczalabym sie. po co truc sie, niszczyc sobie zdrowie, denerwowac sie. a dzieciom w przyszlosci bym powiedziala jaki z ojca byl skurwysyn niech wiedza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuulkacybulka
no wlasnie skad wiesz ze to koniec? tobie mowi ze z nia skonczone, a jej ze chce sie z toba rozstac. faceci to cwane skurwiele. mowie ci nie warci niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziesiąta osiem
pytam czysto teoretycznie ;) raczej z perspektywy tego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, bo to juz jest koniec, zrywa się ta subtelna nic łącząca małżonków....... a tak poza tym, to jest pierwszy krok, a każdy marsz rozpoczyna sie od pierwszego kroku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziesiąta osiem
no ale kazdy ma jakies fantazje. a gdyby zona sie nigdy nie dowiedziala to byloby to ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuulkacybulka
lecz sie. jak moze byc to ok? zdrada ok? pojebalo cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędziwa pod każdym względem
raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podam nika
myślę tak jak ulkacebulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel.....
nie wierz w to że zona sie nie dowie......ja sie dowiedzialam po 2 latach i już nie jest jak było przedtem,pomimo tego że to był "niby"? raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel.....
nie ufam mu już i nie mam do niego szacunku ale trwam wciąż....czemu? nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziesiąta osiem
jeden seks ma przekreslic cale malzenstwo, rodzinę? ja rozumeim gdyby on sie zakochał. ale to jest tylko dotkniecie sie dwoch ciał. co w tym zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Oczywiście, że to jest coś złego. Ja sobie nie wyobrazam zdrady w związku i na pewno oznaczałaby ona koniec małżeństwa. Poza tym jak juz raz się zdradzi to jest duże prawdopodobieństwo, że będą następne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dotknięcie dwóch cial to jest u zwierząt chyba, że twój mąz to bydlę, to by się wtedy wszystko zgadzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem że to był raz i więcej się nie powtórzył. Zostaliśmy razem, ale nie ma dnia, żebym o tym nie myślała. Mija właśnie pół roku, a ja dorobiłam się depresji:( Zostając przy takim osobniku narazisz się na życie w ciągłym strachu, który będzie Cię niszczył od środka. Trzeba mieć jaja, żeby, to przetrwać. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi łatwiej z tym żyć, ale wiem że już nigdy nie zapomnę:( Szczerze i z doświadczenia powiem, że łatwiej jest odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziesiąta osiem
pierdolisz, ewa. uzyjcie konkretnych argumentow, co jest zlego w skoku w bok . :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel.....
upokorzona i rozczarowana- mamy podobne przeżycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuulkacybulka
wiesz jak zazwyczaj koncza tacy faceci, znam z opowiesci paru, jednego osobiscie. koles ma rodzine w lozku zona mu sie znudzila, poszedl do innej, zona sie dowiedziala, odeszla. popadli w alkoholizm, sa sami, dzieci sie dowiedzialy ojca nie szanuja. przez chwile przyjemnosci stracili wszystko. pomysl czy warto? chyba ze jestes tak niewyzyty ze chcesz ryzykowac. mam nadzieje ze bedziesz gorzko zalowal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel.....
skok w bok-słabość charakteru ,zerwanie więzi, utrata szacunku i zaufania nie tylko do tej osoby ,poczucie upokorzenia i utraty własnej wartości generalnie niska samoocena.Więcej argumentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Kurcze, jak tobie to nie przeszkadza to twoja sprawa. Jak dla mnie to możesz sobie być z facetem, który cię zdradza średnio raz w tygodniu. Ja w każdym razie zdrady nie toleruję i mam do tego pełne prawo. Po to się podczas ślubu składa m in. przysięgę dochowania wierności, żeby potem takich cyrków nie odstawiać. Gdyby mnie mąż zdradził to bym mu wystawiła walizki za drzwi, niech spada do kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam męża i dziecko -niejedno ,zauroczył się kretyn i nie w kobiecie tylko w mlodej pipie-baaaardzo młodej ,płaskiej jak deska-na brzuchu,zreszta cycków tez nie miala, siano w glowie. Dlaczego wolał ją? nie wiem. Wybaczyłam,ale nie zapomnę.jedno z drugim trochę sie żre. ,,,,,więc ,niech będzie nie wybaczylam,ale z pacanem jestem. Dziwne to życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla ludzi o metalności swingersów, skok w bok , to nic takiego, ale dla ludzi normalnych, jest to bardzo negatywnw przeżycie. Nie uważam, żony za swoja własność, czy męża, ale zdrada jest to zawiedzenie zaufania, i to jest najgorsze, a jak mówi kaszebskie przysłowie, kłamstwo ma krótkie nogi, prędzej czy później wyjdzie na jaw, w najbardziej niemiłych okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel.....
oczywiście to wszystko dotyczy dotkniętej zdradą strony a zdradzający?może wyrzuty sumienia? to cy było NIGDY nie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuulkacybulka
to facet, ma ochote zdradzic zone i chce poznac zdanie ludu bo przeciez zony nie zapyta o to czy wybaczylaby mu ewentualna zdrade, wydaloby sie ze ma zamiar ja zdradzic! a pomysl czy jesli zona poszlaby sie bzykac z jakims kolesiem czy ty wybaczylbys? tez bys powiedzial: to bylo tylko dotkniecie dwoch cial, przeciez nic sie nie stalo... jakie ty glupoty pierdolisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziesiąta osiem
jestem facetem. kocham żonę ale podoba mi się inna. Pragnę jej. Ciagle o niej mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel.....
upokorzona i rozczarowana- tylko ktoś kto przeżył to na własnej skórze potrafi to zrozumieć,kuźwa co za świat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×