Do doświadczonych MAM

witam i proszę o radę. Moja córcia ma 3,5 miesiąca. Bardzo chce siadać. Unosi mocno główkę leżąc na plecach. Stęka przy tym mocno i się irytuje jak jej nie wychodzi. Moja mama mówi mi że jeszcze za wcześnie na siadanie i każe mi uniemożliwiać jej te próby. Nie wiem czy nie zahamuję jej rozwoju robiąc tak jak sugeruje moja mama. Proszę poradźcie

poradźcie proszę

nie pomagaj ani nie przeszkadzaj w żadną stronę, niech się dziecko rozwija w swoim tempie, 3,5mieś to trochę mało jak na siadanie, niech sama trenuje, w końcu jej wyjdzie

nie pomagaj ani nie przeszkadzaj w żadną stronę, niech się dziecko rozwija w swoim tempie, 3,5mieś to trochę mało jak na siadanie, niech sama trenuje, w końcu jej wyjdzie

Myslę, ze twoje dziecko jest przyzwyczajone do noszenia na wznak, widzi wszystko i chce żeby tak bylo cały czas;) A ze jest silne, to próbuje się podnosić. Przynajmniej moja córka tak miała, ale jej nie pozwalałam długo "siedzieć" w bujaczku, ani na rękach u cioć i babć, dużo kładłąm ją na pleckach, teraz ma 3 lata i jest ok.

Myslę, ze twoje dziecko jest przyzwyczajone do noszenia na wznak, widzi wszystko i chce żeby tak bylo cały czas;) A ze jest silne, to próbuje się podnosić. Przynajmniej moja córka tak miała, ale jej nie pozwalałam długo "siedzieć" w bujaczku, ani na rękach u cioć i babć, dużo kładłąm ją na pleckach, teraz ma 3 lata i jest ok.

to prawda, mała sporo ulewała (chlustające ulewanie) i po posiłku długo była noszona. lubi obserwować i przyzwyczaiła się do tego. dzięki za rady