Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak wyszlo...

Powrot do pracy, a opieka nad niemowlakiem!

Polecane posty

Gość muchomorek89
nie ma co gdybac, stalo sie i trzeba teraz zajac sie tymi sprawami i jakos wykombinowac najlepsza opcje dla dziecka, sama zajelabym sie malenstwem jakby trzeba bylo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszlo...
no nie bardzo moge, bo czeka mnie wiele spotkan z klientami, ktorych bede chciala odzyskac, spotkania z prawnikiem i uporzadkowanie wielu innych formalnosci oraz wizyty w banku:O nie wyobrazam sobie wszedzie zabierac dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Poza tym głupie gadanie, że jak mozna i że nawet trzęsienie ziemi i krach na giełdzie by nie powstrzymał. Czyli waszym zdaniem lepiej, żeby dziewczyna siedziała z dzieckiem w domu, narobiła sobie długów i potem je spłacała nie wiadomo z czego? Czy może mimo wszystko lepiej, żeby poszła do pracy, przeciez tu nie chodzi o cały etat, i potem miała szansę zapewnić dziecku godne zycie. Te co tak piszą, to chyba mężowie albo rodzice utrzymują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomorek89
tak wyszlo tutaj ciezko jest porozmawiac na konkretny temat..... kazdy jst madrzejszy niz Ty i wie lepiej niz Ty......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomorek89
albo nawt nie maja do jakiej pracy wracac, wiec tak madrze doradzaja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dla mnie mogłoby byc trzesienie ziemi,krach na gieldzie,niewiem wszystko wokól mogło by sie walić ale nic nie byłoby waazniejsze niz dziecko." nie no jasne, moze sie rypnąć interes dzieku ktoremu w ogole mozna dziecko utrzymac i mozna zostac bezrobotnym bez świadczeń i pieniedzy calkiem, ale nnic to, dziecko sie wykarmi "mit Luft und Liebie" :D jak niektórzy nic nie rozumieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomorek89
a z jakiego jestes miasta w ogole???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszlo...
jestem z Warszawy. Co do utrzymania to nie w tym problem, maz prowadzi jeszcze interes, ale akurat dlugi i problemy nikomu nie sa potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
a skąd jesteś? nie wiem czy to gdzieś jest już napisane do tej pory nie zauważyłam jeśli tak to przepraszam proszę powtórzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak mozna
w takim wypadku pozostaje ci ten portal o ktorym ktos wspomniał niania.pl tylko wątpię czy tam znajdziesz kogos do tak malenkiego dziecka. nawet złobki nie przyjmuja dzieci wczesniej niz od 4 miesiaca. mimo tej sytuacji w ktorej się znalazlas (choc sie dziwie ze skoro to twoja firma to nie interesowalas się wczesniej swoim "zastepcą"? tak nagle wszystko wyszlo hop siup po porodzie-coz...dziwna sytuacja ,wiesz ja tez prowadziłam wlasną firmę,ale przez rozwiazaniem ją wyrejestrowalam bo bylam swiadoma tego ze nie bede w stanie przez najblizsze pare miesiecy robic to co dotychczas,oczywiscie ktos tu napisal ze z czego ma ona dziecko wykarmic za co kupic mleko, coz w tym okresie to przewaznie karmi sie piersią no ale oczywiscie trzeba kupic pieluszki i cała mase innych rzeczy dla dziecka,ale od czego jest tatus? oczywiscie zrobisz jak bedziesz chciala,to twoj wybor,ja wyrazam tylko swoje zdanie,dla mnei nic nie jest wazniejsze od dziecka a srodki na jego utrzymanie sa zapewnione dziecku jak nie od ojca to od panstwa,co prawda marne ale chwile spedzone z dzieckiem sa bezcenne pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
warszawka w sumie nie daleko :) ja lublin .. przywieź mi dziecko ja się nim zaopiekuje mój pięciomiesięczny synek też na pewno się ucieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszlo...
interesowalam sie sytuacja ale miesiac przed porodem wyladowalam w szpitalu i nie moglam juz miec takiej kontroli. A prowadzenie firmy co najlepsze powierzylam komus zaufanemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za praca bez perspektyw, rozwoju i ubezpieczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak mozna
to znjadz kogos na niania.pl tam moja znajoma,wiekowa juz pani ale bardzo zaradna, znalazla swietną prace-opieka nad dzieckiem niepełnosprawnym i bardzo dobra ma stawkę.albo ogloszenia lokalne. ale jak psialam-jak ja przegladałam oferty to zadnej nie znalazłam oferty do tak malego dziecka.takze zamiescilam najpweirw jak moje miala 6 mies. potem tez potrzebowalam sporadycznie jak mialo 9 miesiecy ,ludzie dzwonili,pytali ale przewaznie mowili "och do tak malego dziecka to dziekuje". dopiero znalazłam kogos fajnego jak mialo roczek. a maz nie moze ci pomoc zalatwiac tych spraw zebys przynajmniej nie rozstawala się z dzieckiem an tak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylu ludzi nazywa opiekę nad dziećmi jako pracę. To nie jest praca, to jest marnowanie czasu, emerytury po tych opiekach nie ma. Dobrze robi się tylko mamom, które wracają do pracy. Opiekunka to taki podludzik niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw składki za nianię, a wtedy 100% będzie dobrą nianią. Na czarno może każdego dnia wymówić pracę, spóźniać się, olewać i co jej zrobisz? mamo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko powinno mieć ręce i nogi w tym kraju. Niestety nie ma. Młode mamy lecą do pracy, szukają byle kogo na nianie. To są często przypadkowe osoby, które nie mają na chleb. Kto normalny chce byc nianią??? nikt. Mała płaca, zero ubezpieczenia itp, zero rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak mozna
zgadzam się ze czesto sa to osoby przypadkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszlo...
maz jak pisalam ma wlasna firme i nia sie zajmuje, a ja musze sama i tak to zalatwic, bo wszystko jest na mnie, klienci tez mnie znaja. Dlatego musze sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszlo...
ale o co ci chodzi z umowa dla niani czy skladkami? ja moge podpisac umowe i odprowadzac skladki- dla mnie to zaden problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
widzę że masz duży problem przede wszystkim z tego tytułu ze sama nie wiesz czego chcesz ! ta dyskusja jest bez sensu bo nic z niej nie wynika a ty nie bierzesz rad do siebie ! szukasz nie wiadomo czego tj. napisałam wcześniej: szkoda dziecka tylko heh. "RODZICE!" dla was to nawet pies by się nie nadawał a co dopiero mówić dziecko .. o boże kobieto żal mi tego dziecka! to jest jakaś prowokacja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszlo...
chyba znalazlam nianie:) dzwonila kolezanka i powiedziala, ze znalazla jedna mame, ktora nie ma pracy i chetnie sie podejmie opieki. Alez sie ciesze:) Jutro ma przyjsc porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
o nagle! ale się zgoiło heh no to powodzenia oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszlo...
ty chyba nie umiesz czytac a nie ja nie wiem czego chce! Pisalam jaka mam sytuacje wiec to nie moje widzi mi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
oj dobra ja idę spać ................... to co się tu wyprawia to jest śmieszne a to że ty szukasz rozwiązania takiego problemu jest zabawne jeszcze bardziej co na to twój mąż ? o matko cóż za bezradność ona ma swoją firmę on ma swoją a dziecko nie ma rodziców ... antykoncepcji to nie było ? "nie mam litości dla hujowych gości" sory ale ja tego nie kupuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super! :) powodzenia jutro na rozmowie abyscie sie polubily i aby okazala sie odpowiednia osoba. nie wiem czemu co niektore rzucaja sie na autorke, napisala wyraznie ze mialobyc innaczej, ale wyszlo innaczej. nie jej wina i lepiej zeby zostawila tak male dziecko niz zeby popadla w dlugi i potem latami z tego wychodzila. kto wie moze za pare miesiecy sytuacja sie unormuje, autorka znajdzie kogos odpowiedniego na zastepce i bedzie mogla wiecej siedziec w domu n iz w firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam nianią prawie przez 5 lat studiów, oddaną swojej "pracy" ubezpieczenie miałam studenckie, "pracodawcy płacili mi dobrze, mogłam spokojnie godzić prace z nauką, praktykami i jeszcze nabywałam nowe umiejętności i miałam możliwość przebywania z dziećmi codziennie co jest cenne w pracy przyszłego pedagoga i pracownika socjalnego. Nie spóźniałam się, nie olewałam, bardzo dobrze wspominam ten czas, mam kontakt z rodzicami podopiecznych do tej pory choć to już spore panienki. Nie generalizujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyszlo...
ja wam powiem- jestes zalosna. i co z tego, ze mamy swoje dzialalnosci? Myslisz, ze na tym sie trzepie milony? Dlugi w jakie bym popadla wcale by nie byly do splacenia na hop siup wiec nie pieprz glupot. Mialo byc inaczej, ale coz zycie plata nam czasem figla. Niestety nie da sie wszystkiego przewidziec. A dziecko ma rodzicow wiec nie pieprz tu glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
o jak się pani uniosła! zabolało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×