Powrot do pracy, a opieka nad niemowlakiem!

Mam glupia sytuacje. Moje dziecko ma 4 tygodnie i bede musiala niedlugo wrocic do pracy. Nie tyle moze wrocic co uporzadkowac wiele rzeczy w firmie i bede musiala zostawic malenstwo w domu, a sama sie tym zajac. Nie mam nikogo z rodziny kto sie zajmie dzieckiem. Gdzie i jak szukac opiekunek do tak malutkiego dziecka? Kompletnie nie mam pojecia i sie na tym nie znam, planowalam z dzieckiem w domu zostac do pol roku.

to znaczy do pol roku poswiecic czas calkowicie dziecku, a potem tylko zagladac do firmy i pracowac troszke w domu dopoki dziecko roku nie skonczy. No, ale na planach sie skonczylo. Nie wiem kompletnie komu moge powierzyc takie malutkie dziecko, jak szukac dobrej niani?

nikt mi nie doradzi?

podniose, bo moze ktos sie jeszcze wypowie

popytaj wśród znajomych czy nie slyszeli o kims godnym zaufania. w przedszkolach, moze kogos polecą. ostatecznie mozna isc na plac zabaw i tam popytac czy któras z pan akurat opiekunką nie jest. na uczelni powiesic kartkę, moze jakas studentka chce dorobic - albo w klubie seniora jesli wolalabys starsza pania... w ostatecznosci mozna dac ogłoszenie i czekac...

nikt kompletnie nie moze mi doradzic?:(

o rety chcesz 4tydoniowego noworodka powierzyć komuś obcemu? bo firma jest wazniejsza? jestes na macierzynskim i tyle nic teraz nie musisz-zajmij się dzieckiem.nikt ci się nie zajmie takim malenstwem,ja szukalam kogos dorywczo dla 6 miesieczego mojego zeby czasem pojsc gdzies cos załątwic do urzedu czy do sądu albo do dentysty i nie moglam znalezc do 6 miesiecznego ,ludzie nie chcą brac az takiej odpowiedzialnosci,przewaznie oferty są od roczku,poltorej itp... przeciez takie małe to nieraz trzeba i co 15 min karmić piersią,przez pierwsze pol roku sie od dziecka nie oderwiesz,ledwo co urodzilas i chcesz juz je podrzucać? biedne malenstwo,dobres się zastanów czy chcesz byc dla niego dobrą matką.

nie chce studentki ani nikogo kto nie mial doswiadczenia, bo to przeciez kilkutygodniowe dziecko. Dzwonilam do 2 zlobkow, ale tam jedna pani tylko moglaby od 14 a mnie to nie ratuje.

marne prowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wierze.... albo wynaturzona jestes samic i tyle.

akurat w moim przypadku macierzynski to istnieje tylko teoretycznie. Musze zajac sie firma koniecznie, bo inaczej mi wszystko padnie i jeszcze moge miec przez to dlugi. Ale to skomplikowane wiec nie bede opisywac.

ludzie jaka samica? Nie znacie sytuacji to po co oceniacie? Mam wlasna firme i ktos kto mial ja prowadzic na czas mojej nieobecnosci narobil mi takiego burdelu ze bral slow:( Musze sie tym jak najszybciej zajac.

a moze sprobujesz poszukac ogloszen przez niania.pl ?? moze tam sa takie panie, ktore zajmuja sie tak malymi dziecmi?

doradzić? Same matki polki tu siedzą, poświęcające życie dzieciom??? Skoro autorka tak musi/postanowiła to Jej sprawa. Jak nie macie nic do powiedzenia to się nie wypowiadajcie. A teraz w temacie- polecam stronkę www.niania.pl Tam są opiekunki z referencjami, sprawdzone itp. Możesz sama znaleźć kogoś przez wyszukiwarkę, wpisując miasto, czy cały etat czy godziny itp. Możesz też sama zamieścić ogłoszenie. Powodzenia :)

czasami życie stawia nas w sytuacji takiej że nie ma wyjscia i trzeba wrócić do pracy zostawiając małe dziecko pod opieką kogos innego - i nie ma co tego oceniac. a jak sie ma własną firmę to urlop macierzyński ma się teoretycznie - bo jak coś się wali to nikt tego za Ciebie nie ogarnie. to nie etat że idziesz na zwolnienie i masz w nosie, tu macierzyństwo odpowiedzialnosci z nikogo nie zdejmuje. autorko - pozostaje Ci pytanie kogo popadnie o kogos z polecenia.

przegladalam ten portal, ale kolezanka mi dzis powiedziala, ze tam nie znajde nikogo ot tak z dnia na dzien, a ja potrzebuje jak najszybciej. Moze faktycznie dam ogloszenie, a mam jeszcze pytanie czy moge wymagac jakichs referencji od takiej niani? Chodzi mi o to czy bede mogla jakos sprawdzic czy miala jakas stycznosc z takim maluchem?

Acha, poza niania.pl dobrze też umieścić ogłoszenia w najbliższej okolicy- przy kościele, w sklepie, na bloku...

Pewnie, że możesz wymagać referencji. Spytaj czy pali, to ważne, czy ma doświadczenie, czy potrafi udzielić pierwszej pomocy, czy nie jest przewlekle chora, np na cukrzycę (ryzyko omdlenia przy spadku cukru) lub coś co może utrudnic jej opiekę

oj... to oddaj dziecko opiekunce i tyle co ci doradzimy.. innego na plecy go nie zabierzesz chyba? a w domu nie mozesz pracowac chore.. piocha jescze nie zarosła a ta do roboty idzie... sorawca czynu(ojciec , niech siedzi) jak ci biznesy wazniejsze i tyle czego tu marudzisz...

Ja jestem opiekunką Pracę udało mi się znaleźć dzięki portalowi niania.pl Polecam :) Skąd jesteś autorko ?

też miałam o tym portalu pisać. i nie prawda ze nie znajdziesz nikogo z dnia na dzień! ja u 3 rodzin znalezionych przez niania.pl pracowalam. dwa pierwsze razy były takie ze wystawiłam ogłoszenie i pani do mnie tego samego wieczora oddzwoniła i na następny dzień przyszłam do niej do pracy :) z ostatnim nieco więcej kłopotów, ale po tygodniu poszukiwań trafiłam na panią która wzbudziła moją sympatię a ja jej zaufanie i też na następny dzień przyszłam do pracy :) no i pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj, znajome, koleżanki, sąsiadki czy nie znają kogoś, czy nie słyszały itp. co do referencji to oczywiście że możesz,a nawet powinnaś prosić!!! w końcu to Twoje dziecko, w dodatku bardzo malutkie dziecko.

dziewczyno teraz to nic nie jest wazniejsze niz opieka nad dzieckiem jeszcze noworodkiem!! dla mnie mogłoby byc trzesienie ziemi,krach na gieldzie,niewiem wszystko wokól mogło by sie walić ale nic nie byłoby waazniejsze niz dziecko. i to jeszcze takie małe. daj sobie pol roku na opieke nad nim,przynajmniej te przepisowe 4 miesiące a potem powoli wdrażaj się spowrotem do pracy,choc jak mowię,mi bylo ciezko znalezc dla 6 mies. bo nikt takiej odpowiedzialnosci nie chce brac a ty sama gdybys byla opiekunka zajełabys sie takim malenstwem na całe godziny? naprawde ciezko ci bedzie jelsi powaznie myslisz o tym ze by tak male dziecko zostawic na wiele godzin i isc do firmy,ciezko ci bedzie kogos znalezc,teraz zaczynają się (od 3 tygodnia,moga trwac do 6 miesiecy) kolki-okropnosc!! no i inne rzeczy-ulewania,potem zabkowanie,dziecko wydiera się wnieboglosy i niczym je nie mozna uspokoic nawet noszeniem na rekach,poza tym jest cos takiego co prawda rzadko ale jest jak nagla smierc łózeczkowa,sa przerozne zagrozenia w takim okresie,ja osobiscie nie mogłabym tak zostawic dziecka i nie pilnowac,nie byc przy nim w takim niebezpiecznym okresie .

do tej co mnie obraza zrozum kobieto, ze musze zajac sie firma, bo inaczej mi wszystko padnie i zostana tylko dlugi. A maz zajac sie nie moze, bo sam prowadzi swoj interes i nie moze ot tak tego rzucic. Dzieki za rady i pomocnicze pytania. Ja to bym najchetniej mame jakas wziela, ktora ma wlasne dziecko, bo wtedy mialabym pewnosc, ze ma doswiadczenie.

po 4 miesiacach to nie bede miala gdzie wracac, gdyz zostana mi dlugi. Zreszta musze sie tym zajac sila rzeczy, bo mam pracownikow tez, ktorzy nawet nie otrzymali pensji ostatnio. Gdybym wiedziala to bym w zyciu tej osoby na zastepstwo nie wziela. Ale stalo sie. Nic teraz na to nie poradze:(

a co ma zrobic kretynki musi przecież za cos wyżywic dzieciaka jak nie umiecie pomoc to zamknijcie ryje

przegladam ten portal, chyba sie zaloguje i sprobuje skontaktowac z kims kto ma doswiadczenie w opiece nad takim maluchem

powiem tyle-> szkoda dziecka ! no ale niestety świat jest okrutny! moje dziecko skończyło właśnie 5mc i nie wyobrażam sobie żeby go komuś "podrzucić" a 4tygodniowe :o to jakaś masakra! brak mi słów jestem w szoku nie jestem matką polką ale kurde przecież dziecko nie robi się w tydzień przez 9mc chodziłaś w ciąży! trzeba było myśleć o tym wcześniej o BOŻE szkoda mi dziecka wiem że miłością się nikogo nie nakarmi ani nie ubierze ale pieniądze też szczęścia nie dają ! a ojciec dziecka? babcie, ciocie? nie masz rodziny? nic nie zastąpi matce opieki nad noworodkiem ani tym bardziej nikt noworodkowi nie zastąpi matki!! głęboko wierze że się ogarniesz i opamiętasz . nie oceniam ale to przykre naprawdę. ja bym się z chęcią zajęła takim maleństwem .. chyba nie zasnę dziś :( mogłam tego nie czytać

ale jak mozna nie piedol bzdur, bo gdybys byla kompletnie sama i musialabys isc dopracy, zeby na to dziecko zarobic to zostawilabys je z kims, bo nie mialabys nawet na mleko dla dziecka, ciekawe czy wtedy bylabys taka madra jak teraz??? kobieta zadala pytanie a Ty sie dopierdalasz, nikt Cie nie pytal co o tym sadzisz! uspokoj sie, bo juz mnie wkurwilas...

Pisalam, ze rodzina zajac sie nie moze. A maz sam pracuje. Tak ciezko to zrozumiec? poza tym to sytuacja wyjatkowa, nie chcialam zeby tak wyszlo.

Skoro to twoja firma to może jednak mogłabyś brać dziecko ze sobą?

no nie moge po prostu! Nie dosc, ze niedawno wrocilam w firmy, musialam objezdzic kilku klientow i jestem zla to jeszcze wy mi tu pieprzycie jakies glupoty. przez 9 miesiecy myslalam o dziecku, pisze wyraznie, ze sie dopiero dowiedzialam! Tak ciezko poczytac to co pisalam?