Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie dam sie nikomu

bylam macocha

Polecane posty

Gość nie dam sie nikomu

Tak,bylam,juz nie jestem i nie bede.Szukalam porady w necie jak rozwiazac problemy z pasierbami ktore byly non stop nakrecane przez matke.Myslalam ze takie mecyje moga sie dziac tylko u nas w domu.Ze nasza rodzina to wyjatek.Wtedy znalazlam Kafeterie i przekonalam sie ze to nie tylko moj problem.Przekonalam sie rowniez ze matki chca zeby zony ich bylych byly "prawdziwym"i macochami dla ich dzieci.Zrozumialam ze nie ma o co walczyc.nie ma po co sie starac.I tak nic z tego nic nie bedzie,ze najwazniejsze zeby zadbac o swoj komfort,swoja rodzine,czyli maz,zona i nasze dzieci.Tak zrobilam,spelnilam zyczenie bylej,zostalam najstraszniejsza macocha jaka mozna sobie tylko wyobrazic dla jej dzieci;przeciez tak chciala.Wiec wybrlamtym dzieciom jaja do ostatniej mozliwosci.Im one bardziej zlosliwe(bo mama tak chciala) tym bardziej ja bylam wredna.One na przekur(bo tak) tym ja odplacalam podwojnie.Zgnebilam psychicznie,zdeptalam i zrownalam z blotem....bo mama taka chciala wiedziec we mnie macoche dla swoich dzieci. Wiecie co? to dziala,nie przychodza,nie dzwonia,byla nie ma powodow do nekania telefonami.Jedyny mkontakt to pare marnych stowek na koniec miesiaca.Nie zaluje,zrobilam tak jak ich matka chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
I bardzo dobrze zrobiłaś, pozbyłaś się wrednych bachorów i wrednej suki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milamilaaaa
Wowww, to co piszesz brzmi strasznie, dlatego ja nigdy nie zwiaze sie z facetem ktory ma juz dzieci z inna. Nie wiem czy potrafilabym je pokochac i dzielic sie czasem mojego facta z nimi, znajac siebie pewnie nie dalabym rady. Dlatego nigdy nie pozwalam sobie zainteresowac sie dzieciatymi facetami, wole wolnych bez obciazen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansicht
Tez macocha jestem,ale i mama,bo mam corke z mezem. Zrobilas co chciala matka tych dzieci,ale odbilo ci sie to na psychice,bo temat drazysz i przezywasz. Wsolczuje,ze nie umialas isc swoja droga i zgodnie ze swoim sumieniem,tylko poszlas za pragnieniami ex-i zle ci z tym,bo o tym mowisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dam sie nikomu
nie,nie jest mi zle.Ciesze sie ze wreszcie jest spokoj.Tylko nie moge zrozumiec matek jak moga fudowac wlasnym dzieciom taka gehenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno chodzi o kasę. Tej mamusi pewnie ciągle było mało. A zaczęło się od alimentów......jak dostała xxxx to czemu nie yyyy. A jak dostała xxx to chciała by przynajmniej było x+y.No i się zaczął szantaż......Ale to chyba tylko ja tak myślę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Przed chwilą się wpisałem a już mnie nie ma. W takim razie powtórzę się .....jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. A zaczęło się od alimentów. Jak się dostało xxx to czemu nie yyy. A przynajmniej x+y.A jak alimenty to i szantaż...... ale to chyba tylko ja tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a traz cierpisz i zakładasz
takie tematy na keffe sumienie gryzie? wygrała tamta baba, co do Twojej osoby pozostaje tylko niesmak, jesteś bardziej godna współczucia niż ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystynka przed 30
i tak Cię to cieszy? smutne to Twoje "zwycięstwo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie byłaś macochą
tylko kolejną duuuupą ojca dzieci MACOCHA to kobieta, która wchodzi na miejsce matki - PO JEJ ŚMIERCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam takie rzeczy ! to odrazu mniwe mdli!! Jak mozna swoj podly charakter tlumaczyc ze tak " chciala" eks zona twojego meza?? I ty bylas taka wspaniala i tak poszlas jej na reke??? Jeset zlym czlowiekiem!! Skoro cieszysz sie z tego jak zdeptalas meza dzieci!!!!!Poczekaj! dostaniesz rachunek,moze nie dzis ani jutro , ale zlo ktore uczynilas wroci do ciebie ze zdwojona sila!!Zapewniam cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
GROZA. GROZA .GROZA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona wdowcax
niestety muszę się podpisac pod zlymi opiniami o dzieciach wdowca Rodzina jego zmarlej zony i dzieci tak uprzykrzali nam zycie , ze on sam zerwał z nimi wszelkie kontakty bo mial DOSYC wtracali się ciagle w nasze zycie , zadali od niego pieniedzy -chociaz sa dawno dorosli juz , zadali zapisania wszelkich dobr materialnych jakie mij mą posiada - bo to co było spadkiem po zonie oddal im dawno temu , nie robilam im nigdy zadnych zlosliwosci , ale w pewnym momencie przestałam ich do nas zapraszac bo mialam serdecznie dosc , to z ich strony była nienawisc chciwosc , chamstwo wobec ojca i mnie , i moj mąz na szczescie to zrozumial -po 6 latach - a przez te 6 lat staralismy się aby bylo dobrze , tyle tylko ze tylko my się staralismy ......kto przez takie pieklo nie przeszedl ten tego nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona wdowcax
czy matka dzieci zyje czy tez nie jak widac nie ma znaczenia , wazne jest jakie podejscie do drugiej zony ojca maja jego dzieci i jego rodzina / badz rodzina zmarlej zony /jedni chca aby bylo dobrze i akceptuja fakt inni robia wszystko aby zniszczyc malzenstwo ojca / -////////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona wdowcax
nie popieram zlosliwosci w kierunku rodziny - o czym pisze autorka topiku - ale jestem w stanie zrozumiec ze miala dosyc i nerwy jej pusciły ze nie panowala nad soba nie jest latwo panowac nad emocjami w takich sytuacjach , ja ciesze sie , ze mnie sie udało , i nie zycze dzieciom meza ani rodzinie zmarlej zony niczego zlego , moze kiedys dorosną do tego aby zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
jak sie nie jest w stanie panować nad emocjami tego rodzaju to może warto zastanowić się nad sensem wiązania się z człowiekiem mającym zobowiązania? Bo jednak zło rodzi zło jak mówią. Przecież niejednokrotnie w grę wchodzą niepełnoletnie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie trzynasty
piszesz o grozie i o niewiązaniu sie , bo emocje beda szwankowac. a co powiedziec w takim razie o tej , która tą groze wprowadziła w zycie. bo napweno nie druga tylko była zona. To byłą targa zazdrość, rzadza zemsty.I mam to samo zdanie co zniecierpliwiony, jak nie wiadomo o co chodzi to znaczy ze chodzi o pieniadze, bo napewno nawet na 10000000000000% nie chodzi o dzieci. I to jest w tym wszystkim najgorsze, ta cholerna kasa, która rozum odbiera niektórym. Boze jak to dobrze że takich ex jest nie wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona wdowcax
gdybysmy wchodzac w jakis zwiazek spodziewaly sie az takich problemow pewnie wiele z nas by sie wycofalo , wychodzac za mąz zna się najczęsciej rodzinę męza z tej dobrej strony , dopiero potem poznaje się ich blizej i przy zlym nastawieniu zaczynają się schodki pod gore jest tez taka teoria ze zlo zlem się zwalcza i autorka to zastosowała , co nie znaczy , ze to sluszna teoria , ale jak piszesz kocie agresja powoduje agresję - tu agresja byłej i dzieci spowodowala agresje u autorki topiku ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona wdowcax
a tak naprawde to zadna z nas nie wie czy nie znajdzie się kiedys w zyciu w sytuacji kiedy puszcza nerwy i emocje wezma gore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
Dla mnie po prostu nie do przyjęcia jest to, jak traktuje się często dzieci rozwidxzionych rodziców- najbardziej poszkodowane osoby w całej sytuacji. Pozbawione właściwej opieki rodziców zamiast uczuć pozytywnych rozwijają w sobie złość i agresję podsycaną jeszcze przez rozgrywki dorosłych.One się na świat nie prosiły i uważam, że mądra osoba wchodząca do takiej dysfunkcyjnej rodziny potrafi zbudować relacje oparte na bazie szacunku. Co do pieniędzy- dla żadnego dobrego rodzica chyba nie jest problemem inwestowanie we własne dziecko- również mądre inwestowanie finansowe. Ale jeśli rodzic chce brzydko mówiąc"oblecieć " wychowanie tylko pieniędzmi to na efekty nie trzeba długo czekać. Rodzic odchodzący z domu jest rzadziej z dzieckiem i aby więzy się nie rozluźniły należy wręcz bardziej dbać o te kontakty by dziecko czuło się nie tylko finansowane, ale przede wszystkim KOCHANE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie trzynasty
dokładnie-agresja budzi agresję. Dzieci same z siebie nie robia takich rzeczy.Musza byc nakierowane by nie powiedziec manipulowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie trzynasty
ale dokładnie o tym napisałam, ze dorosła osoba - mama wykorzystuje dzieci do swoich gierek z ojcem i jej nowa żoną. Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy kocie jak matki potrafia postepowac by osiagnąc swój cel, albo nie chcesz przyjąc tego do wiadomości. Dostałabyś potężnego bólu głowy gdybym ci napisała,co zrobiła i robi ex mojego meża. Całe szczęscie, nie uogólniam,ze każda tak musi juz byc bo jest ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
poprzedniczko- manipulowane przez 2 osoby- ojca i matkę. A te osoby(matka i ojciec) są czesto manipulowane przez swych nowych partnerów i tak to się kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Pani autorka postąpiła słusznie. Można zrozumieć fochy i dziwne zachowania dzieci do pewnego wieku i określonego czasu.Na pewno nie wolno się dać zniewolić ich zachowaniem.Matka ,która robi sobie z dzieci uzbrojenie nie zasługuje na miano matki. Matka taka jeśli nawet robi to nie świadomie powinna zauważyć i zastanowić się nad tym dlaczego jest zły kontakt dzieci z rodzicem drugim....to jest właśnie wychowywanie i odpowiedzialność. Przecież chodzi o dobro dziecka.......mamusiom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie trzynasty
Wiesz możesz mówic co chcesz i pisac co chcesz, ja sie nie dziwie autorce tematu. Bo miałam bardzo podobnie. Żadnej manipulacji ze strony ojca i mnie nie było, nawet ułamek slowa złego na matkę. Mąz nigdy nie powiedział złego slowa przy dziecku. Dla mnie tematu matki tez nie było. Matka to matka i basta. mowie cie nawet nie chcesz wiedzie co ta kobieta wyprawiała i wyprawia , bo straciłabys wiare w kobiety. Autorka postapiła słusznie choc radykalnie. moze to da myslenia i dzieci zupełnie nie zejda na psy ze swoim charakterem. takie zachowania jak sie utrwala to zostają w człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Pani autorka postąpiła słusznie. Można zrozumieć fochy i dziwne zachowania dzieci do pewnego wieku i określonego czasu.Na pewno nie wolno się dać zniewolić ich zachowaniem.Matka ,która robi sobie z dzieci uzbrojenie nie zasługuje na miano matki. Matka taka jeśli nawet robi to nie świadomie powinna zauważyć i zastanowić się nad tym dlaczego jest zły kontakt dzieci z rodzicem drugim....to jest właśnie wychowywanie i odpowiedzialność. Przecież chodzi o dobro dziecka.......mamusiom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo faceci są teraz do duupy!!!
nic nie potrafią zakończyć, nic nie potrafią załatwić, takie chorągiewki na wietrze i tchórze, którzy swoje brudy z jednej zamkniętej rodziny pakują do kolejnej rodziny, by kobiety zajęły się praniem, bo sami nic nie potrafią jak druga żona może tak obmalowywać tę starą eks? i co? niby jest lepsza? co w ogóle ma z nią wspólnego, dlaczego zgodziła się, by facet wciągnął jej życie w to gówno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
zniecierpliwiony, moim zdaniem piszesz jak człowiek słaby , słabszy od dziecka. Przecież dorosły człowiek, Ojciec jest osobą z ogromnym autorytetem, opsiadanie Ojca powinno być dumą dla dziecka i jego oparciem. To , co piszesz Ty moim zdaniem nie świadczy o niedoskonałości świata a o Twojej osobistej porażce. Co do zdania poprzedniczki- masz oczywiście do niego prawo ale ja się z nim nie zgodzę- jedyne co zostanie utrwalone moim zdaniem to będzie nienawiśc. Zachowanie dzieci jest wypadkową zachowania rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie trzynasty
no o tym napisałam. zachowania dzieci sa wypadkowa zachowania rodziców lub rodzica. Skoro wiec dziecko przebywa lwia czesc czasu z matka to wiadomo,ze jego zachowanie bedzie wypadkowa jej staran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie trzynasty
i niestety w przypadku naszym nienawiśc do ojca jest utrwalana z pozytywnym skutkiem dla mamusi. Cel osiagneła, autorytet zgnoila, miłośc dziecka do ojca wyheblowala na zywca. co dalej? a kto to moze wiedziec? choc jedno jest raczej pewne- dzieciak bedzie miał przerabane w zyciu na zyczenie własnej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×