Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammamija34

Moje dziecko ciagle boi się

Polecane posty

Gość 11000-0
ktos dobrze napisał, zagłaskałas dziecko, nie daj boże krzyknąc , szarpnącitd, ciaggle trzymalas ja pod kloszem i teraz masz efekt bezstr.wych , widac ze dziecko nie umie cobie radzic w srod ludzi, przez ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indorrrrrr
dobra daj sobie z tym spokoj, to są dziecięce rozstreki, przekjdzie jej z wiekiem, a ty sie w to nie wciagaj bo pogorszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabianka
No indooor jak ona ma sobie dac spokoj? przeciez to jej dziecko!! Zapewne ojciec ją leje i molestuje, przyjrzyj sie męzowi, oni tacy okrytni juz sa z natury, mowie ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa jasneeee
Taaak, juza zapewne ojciec ją leje i gwałci, masakraaaaa co wy wypisujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huueeehueee
dobra daje se luuz, corka ma okres buntu a ty sie uzalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataDagmara40
Ale co to znaczy ze nie chce sie myc, wygonic ją na siłe do lazienki a jak niechce to jej przylej, niech se placze ze ją szrpiesz, jesli nie chce sama po dobroci to na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 411100
Tzn ze ma jakis problem musisz znaleźc co jest przyczyną. Jak relacje z ojcem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksinska11
Albo ma takie fochy i sie piesci z wami ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt pomocna dłoń
Coś złego musi dziać się w szkole, skoro to trwa od początku roku szkolnego. Ktoś ją ewidentnie skrzywdził, albo ciągle krzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksinska11
A ja uwazam ze jakby jej sie krzywda dziala to by powiedziala matce a tak to probuje na siebie uwage zdwrocic i tak sie źle zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt pomocna dłoń
No a jak np. starsze dziewczyny ją okradają albo prześladują i grożą, że jeśli komuś powie, to pożałuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksinska11
nie wiem...! dzieciaki to sa manipulanci i doskonali aktorzy, potrafia zrobic z igly widły, uwazam ze dzieciak nie ejst przystosowany do zycia w spoleczenstwiee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
Napewno ona nie symuluje strachu, to jest takie naturalne, nie teatralne, ale dzisiaj to dopiero dała popis na maxa :( Ja nie wytrzymuje, powiedzcie mi, doradcie jak mam własne dziecko zmusic do wizyty u psychologa jak z nami nie chce rozmawiac!!Ona sie zapiera rekoma i nogami i powiedziala ze nie pojdzie, dodatkowo zainformowala ze jutro do szkoly w ogole nie idzie , wyglada na to ze chyba siłą bede ja musiala do tej szkoły zaciagnąc, już sie tego boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55776yuyyu
to na siłe do psychologa, nie ma że boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddd
słuchaj ty głupia durna babo!! autorko tego tematu! Twój dzieciak ma poważny problem a ty jeszcze napisałaś że czasem używasz siły żeby zaciągnąć ją do łazienki!!! To chyba ty i Twój mężuś zawiniliście bo bijecie swoje dziecko!!! albo ty udajesz że wie widzisz co się dzieje z Twoim dzieciakiem.. Co Twój mąż robi z Twoim dzieckiem gdy są SAMI????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eva też mama
Mammamija, na początku spieszę donieść, ze na tym forum porady nie otrzymasz, tylko ironię i wykpienie problemu. Poziom forum kafeterii spadł na pysk i próżno tu szukać pomocy. Ja sama przestałam tu pisać, czasami coś poczytam i na tym się kończy moja przygoda z kafeterią. Robię wyjątek bo widzę że masz obiektywny problem i nie wiesz jak sobie poradzić. To w końcu Twoje dziecko i nie chcesz żeby miało jakiekolwiek problemy tym bardziej natury emocjonalnej. Moja rada jest jedna. Jeśli mieszkasz w większym mieście nie będzie problemu ze znalezieniem psychologa dziecięcego, jeśli w mnijeszym - trzeba trochę się wysilić i poszukać nawet poza granicami swojego miasta. Sama, choćbyś nie wiem jak się starała możesz zwyczajnie nie dotrzeć do dzieciecej psychiki. Możliwe, że dziewczynka przeżywa jakiś problem o kórym nie chce Ci powiedzieć bo się boi albo się wstydzi. Możliwe, że nie nauczyła się jeszcze jak trzeba zachowywać się w świecie dzieci, agresja, wrzaski ją przerażają i przerastają. Ja też mam takiego szalenie nieśmiałego malucha, znacznie młodszego od Twojej córy ale już teraz widzę w nim chorobliwą nieśmiałość. Pójście do psychologa to nie te czasy, gdzie diagnozowano świra albo wariata i przepisywano prochy. Teraz można pójść aby poprostu dowiedzieć się jak można pomóc własnemy dziecku by zwyczajnie było szczęśliwsze. Niwątpliwie Twoja córeczka nie jest szczęśliwym dzieckiem jeśli wyjście do szkoły oznacza dla niej takie upokożenia i stres. Pamiętaj, że to Twoja dziecinka i tylko od Ciebie zalezy jej spokój ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
Do ddddd, rozumiem twoje oburzenie, no ale weź sie zastanow, jakbys miala dziecko i by wogole nie chcialo sie myc, to bys pozwolila jemu przez rok nie myc sie ?? tak sie nie da, poniej szkola by zawiadomila opieke ze dziecko nie myte i zaswierzbione, musialam na sile ją zaciągnąć zeby sie umyła,pomimo błagan, tłumaczen, próśb moich i męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamija34
Do..Eva też mama " wyzej na tej stronie zadalam pytanie i opisalam, co robic jesli corka zapiera sie nogami i rekami, powiedziala ze NIE pójdzie do psychologa za zadne skarby swiata, przeciez nie da jej sie zmusic, godzinami z nia o tym rozmawialismy, tlumaczylismy ze to nic wtydliwego, ale uparla sie ze nie i juz, wiec jak mam postapic Mieszkam w Poznaniu, tam jest mnostwo takich instytucji pomocnych dla dzieci, ale jesli ona sama tego nie chce wiec na siłe?? nie da sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eva też mama
A może warto zrobić tzw. babski wieczór z własną córą? Zrobić w pracy wolne na dwa dni i poświecić czas wyłącznie córce, pójść na zakupy, do kina, do kawiarni, na pizzę, lody, tak aby zachłysnęła się kontaktem z własną mamą. W międzyczasie dużo, dużo rozmawiać, śmiać się żartować. Ja bym pewnie tak zrobiła, żeby nadrobić swoją wieczną "zajętość" a tym samym choć trochę otworzyć swoje dziecko. Tak aby rozmowa nie polegała tylko na tym "co w szkole" i "co na obiad" ale poruszała znacznie głębsze tematy. Możliwe, że gdzieś po drodze zagubiły się wasze relacje, córka przestała mieć w mamie autorytet i Twoje prośby z pójściem do psychologa odbiera jako zwykły atak. Nie sztuką jest nie bić, nie krzyczeć sztuką jest oddac się tak dziecku aby wiedziało, ze w mamie ma najlepszego przyjaciela godnego zaufania, kóry go kocha bezgranicznie. A do tego potrzebne są czyny nie tylko słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abecadło z pieca spadło!
Trzeba pujść do szkoły i o tym porozmawiać z panią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×