PO CO NAM, KOBIETOM, SEKS?

Skoro to takie be? Dlaczego my to właściwie to robimy? Czy rzeczywiście nam to sprawia przyjemność? A może robimy to ślepo, powodowane tą pieprzoną miłością, nie uwzględniając tego, co naprawdę chcemy od życia?

ja to robie ,bo inaczej bym sie czula inna, nie pasujaca do otoczenia:(

bardziej od samych ruchow penisem lubie cala gre przed

po to żeby kobieta wiedziała kiedy ją nie boli głowa

Nie chcę sprawiać Ci przykrości, ale mnie dobiłaś. Czyli seks służy tylko zaspokajaniu mężczyzn?

nie wiem.. pogubilam sie troche, lubie seks, ale myslalam,ze dobrze mi kiedy nie mam faceta, jednak wszedzie tylko seks, chce mi sie bzyka, gadanie ,ze kobiety dziczeja bez niego i tak mi to w glowie poprzestawialo ,ze musze to robic..

Czyli skonstruował Cię świat, media, ludzie... I właśnie przez te rzeczy tracimy zdolność do uświadomienia sobie, czego chcemy naprawdę... Nie no, fatalnie po prostu...

kobieta w ukladzie- przeciez sa rozni ludzie, rozne kobiety i rozne potrzeby :O

AAAAA- właśnie dlatego zadałam to pytanie.

niby wiem.. ale jestem slaba psychicznie , poza tym moze nie mialam racji? skoro wszyscy mowia ,ze taki zajebisty i nie da sie bez tego zyc to chyba musza miec racje?

Jasne, że są różni ludzie i różne potrzeby, ale zastanawia mnie fakt, że są prostytutki, bóle głowy, gwiazdy porno... Gdyby kobiety tak chętnie uprawiały seks, chyba nie byłoby tych rzeczy... Dlatego zadałam to pytanie.

Wszyscy? Jacy WSZYSCY?

tutaj nie znajdziesz wiarygodnej odpowiedzi- wszyscy napisza ,ze to bzdura i kobiety kochaja seks, prawda jest taka ,ze niektory owszem, ale wieksosc ma obojetny stosunek tylko tych ktorych seks az tak nie rajcuje nie maja czego szukac na forum erotycznym dlatego ci nie odpisza

Optiplexx - dobrze napisane.

Obri - o rany.

Jeśli pożądasz to seks nie może być be. Seks to nie tylko ruchy frykcyjne i orgazmy. To fascynacja drugim ciałem i radość z możliwości jego pieszczenia. Bez pożądania seks jest niczym.

Bolec - też dobra odpowiedź.

bolec- pozadanie niestety przemija...

Przemija, przemija. I co wtedy robią kobiety?...

odkryliście nową planete?O boze co za denny temat.dorośnijcie w końcu.;)

Na to niestety nie potrafię odpowiedzieć, bo nie miałam takiej sytuacji. Ale to pytanie warte przemyślenia.

zdradzaja

Temat wcale nie jest denny, jestem jeszcze stosunkowo młoda i moja psychika, jeżeli chodzi o ten temat dopiero się kształtuje. I jak dotąd moje doświadczenia nie były najlepsze. Chodzi mi konkretnie o sam stosunek, który jak dla mnie jest MOCNO przereklamowany.

Smutne to wszystko.

jasne ,ze jest, ja jestem pewnie sporo starsza ,ale pamietam jak sobie wyobrazalam zawsze wspanialy seks, niestety rzeczywistosc jest nieco inna./.

a kto powiedział, że seks jest be? jest jak najbardziej cacy

No, z mojej strony to już tylko załamka, jak to się mówi wśród ludu.

Moze jest rzeczywiscie mmocno przereklamowany. Ale ja to robie bo milo czuc sie porzadana ale przede wszystkim dlatego ze mam taka potrzebe fizjologiczna i jak dlugo tego nie robie to czuje napiecie

Czarna Pokraka - kobiety wśród mnie.

Przepraszam, wokół mnie. Z wrażenia byka strzeliłam.