Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ccccccckkkkkjjjjjj

Ciągle wszytskim się zamartwiam

Polecane posty

Gość ccccccckkkkkjjjjjj

i juzn ie daje rady, nerwy mam w strzepach, nie spie, tyje, warcze ciagle o byle co, zyje w ciagłym napieciu:( martwie sie o mojego chorego meza, o moja mame i ojca ze sie ciagle kłoca, o prace bo tam tez nerwy, o rodzine meza bo nie lepsza i mam dosc:( chce mi sie wyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To pewnie była psycholog zagra
Wskazane objawy wskazują, że powinnaś udać się do psychologa, bo nie poradzisz sobie z tym sama. po to jest psycholog by Cię wesprzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccckkkkkjjjjjj
chodziłam na terapie, nic mi nie dała, teraz nie mam czasu ale planuje wrocic na jesien bo sie nie wyrobie inaczej:( ale co do tego czasu?? dodam, ze przez nerwy rozwaliłam sobie serce ( arytmia), nie potrfaie cieszyc sie własnym zwiazkiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim wyluzuj! Musisz zrozumieć, że nie jesteś odpowiedzialna za problemy całego świata i takie zamartwianie się nie pomoże. Odpuść sobie trochę, spotkaj się z przyjaciółką, zrelaksuj... Ani Tobie takie zamartwianie się nie wychodzi na dobre, ani Twojemu otoczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To pewnie była psycholog zagra
To na chujową terapie chodziłaś skoro nie pomogła ! Zmień terapeutę, polecam terapie krótkoterminową, nawet z hipnozą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccckkkkkjjjjjj
ale własnie jak sie spotykam z przyjacioką to tez nie moge sie zrelaksowac bo ciagle mysle , ze stanie sie cos złego itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×