Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helenaaaaaaaaaaaa3

nie chce slubu dla rodziny i imprezy a on sie nie chce zgodzic

Polecane posty

Gość helenaaaaaaaaaaaa3

Che slub cywilny i koscielny ale bez przyjecia.Szkoda mi kasy...Slub biore z ukochanym i zamiast wydac 30tys zeby sie ludzie nawpieprzali i ochlali za moją kasę..chciałabym pleciec na Seszele z męzem....Dla mnie to jest radnosc 100razy wieksza.To moj slub i nie chce robic przyjecia pod kogos...Jak nawet mi sie to nie zwroci przyniosą mi jakies czajniki spiją się dadzą pare groszy .A Seszele 2 albo 3 tygodnie zapamietalabym na cale zycie...A on nie chce..chce przyjecia duzego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeelena
g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllklk
lk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam to samo. Z tym ze my jeszcze nie planujemy slubu ale temat sie czasem przewija. ja tez nie chce wesela... bo i po co? jak goscie chca sobie uczcic ten dzien to niech sobie sami impreze zrobią. ja tego nie potrzebuje. tak samo jak ty wole te pieniadze przeznaczyc na niezapomniany miesiac miodowy. ogolnie to moj narzeczony chyba poszedłby na taki układ, ale musialabym sie przy tym niezle nagadac :) tylko gorzej z jego rodzina... z nimi nic nie przejdzie. poza tym mam jeszcze inny problem. nie chce slubu koscielnego tylko cywilny. jak sie dowie o tym jego rodzina to bedzie jeszcze wiekszy dym... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czy tak mysle ze powinnas usiasc i z nim pogadac. wytlumaczyc dlaczego tak uwazasz. a jasli on taki staroswiecki i dalej sie bedzie upieral przy swoim to zeby sprawiedliwosci stalo sie zadosc zgodz sie na to wesele a on niech funduje jescze podroz poslubna :) jak tradycja to tradycja prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś mu powiedzieć że ok
Chce weselicha - niech robi, ale sam: sam będzie wybierał kolor kremu do tortu spośród próbek różnych odcieniów fuksji, sam będzie komponował bukiety dla Ciebie i dla druhen i układał treść publicznych podziękowań dla rodziców. Możesz też podać mu linka do forum ślubnego na kafe. (BTW - większość dziewczyn tam sprawia wrażenie, jakby z organizacją ślubu były same, bez żadnych narzeczonych, więc nie musisz mieć wyrzutów sumienia - taka jest norma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginger21
heh ja to jestem w dupie dopiero! Mam faceta z Nepalu... i niby też planujemy ślub, ale nie wiem jak mam to zorganizować czy po europejsku czy po nepalsku? Heh po ichniejszemu mi się nie uśmiecha bo wg tradycji to panna młoda i jej rodzina finansuje wesele, bo pan młody będzie ją utrzymywał do końca życia... ale fuck... tam wesela są średnio na 200-300 osób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemek7652
nie ma co za duzo stwiac na swoim . raczej kompromisy sie licza . u mnie bylo podobnie po zareczynach . mi bylo obojetne gdzie bedzie slub gdzie wesele i w jakim terminien a mojej bylej narzeczonej juz nie skonczylo sie ze juz rprawie rok nie jestesmy razem wiec radze uwazac bo to drazliwy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
Możecie wypracować kompromis: teraz wziąć tylko cywilny i pojechać na tę wymarzoną wycieczkę, a potem, za jakiś czas, jak już uzbieracie na wesele to wziąć kościelny i..... zrobić obiad weselny w domu, bo będziecie mieli pilniejsze wydatki. O tym domu to nie musisz wspominać już teraz. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effy.
a ja robie wesele za 15 tysiaków. Wszystko biorę z rabatami bo ślub odbędzie się w niedziele. Wesele na 75 osób. Myślę ze sie zwróci 10 tysiaków. A jak zrobisz w remizie to zaplacisz za osobę grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
Dziwna jesteś, nie chcesz świętować w ten dzień z rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
Ja wolałam świętować z drinkiem na hamaku na Karaibach niż z rodziną :) Rozumiem autorkę. Spróbuj jakoś faceta przekonać, ew. faktycznie nastrasz biedaczka, że sam będzie wszystko urządzał i planował. Wymięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
P.S. Jak nie wymięknie i dobierze te wszystkie róże, kremy, fuksje, lile, kwiatki, serwetki to nie bierz ślubu. Jest gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jyhtgrfeyh
Heh, ale jakby byla sytuacja odwrotna i autorka by napisala ze ona chce wesele a narzeczony nie to byscie go jechali ze jest dziwny i ze nie powinna za niego wychodzic. Ja uwazam ze on tez ma prawo miec taki slub jaki chce,chociaz po czesci. A stawianie sprawy tak ze "jak se chce to niech se sam zorganizuje" jest chamskie. Pojdz na kompromis, zrobcie wesele ale skromne, nie na 100 czy 200 osob ale dla najblizszej rodziny. Jak juz na starcie nie potraficie dojsc do porozumienia w takiej sprawie no to nie wrozy najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×