W dzisiejszych czasach ciężko znaleźć normalną dziewczynę

a ja powiem Ci jedno: weź się rusz i zamiast narzekać poznaj jakąś normalną dziewczynę:o To, że nie ma według Ciebie normalnych dziewczyn jest zwykłym niedomówieniem. Myślisz stereotypowo: to tak, jakby z góry skeślić wszystkie blondynki, że są głupie:o Mam dużo koleżanek, które określasz mianem "normalnych dziewczyn" , tylko ty prawdopodbnie szukasz ich w złych miejscach.

No tak :) jak już pisałem powyżej, nie jestem maszyną i błędy ortograficzne czasem zdarza mi się też robić..Natomiast jeśli dziewczyna biegle robi orty stawiając przy tym wygórowane wymagania no to przepraszam bardzo :) Widzę że zaczyna się po prostu głupie czepianie i temat zejdzie zaraz na bok bo wszyscy się zaczną kłócić i poniżać.

pozostaw bez komentarza. nie rób z siebie jakiegos mistrza ortografii jak odmieniać nawet nie potrafisz. ja też uważam, że wymienione przez Ciebie błędy kłują w oczy i to bardzo, ale sam nie jesteś lepszy. a dziewczyny szukasz w internecie to czego sie spodziewasz? żadna dziewczyna mająca jakąś osobowość i wartość nie szuka kolesia w internecie bo stać ją na coś innego. ale to już nie mi pozostaje komenotwać :)

Gadka autora, faktycznie niezbyt ciekawa. A gadana jest najwazniejsza. Moze obejrzyj sobie sztuke podrywania wg KMN. Gorski umiejetnie pokazuje co i jak ;) A tak na powaznie: zle trafiasz. Spotykasz te rozrywkowe dziewczyny, ktore pewnie moga wystawic tylek juz na drugiej, czy trzeciej randce. A zeby spotkac normalna, taka ktora jest zainteresowana powaznym zwiazkiem, a nie zabawa, trzeba sie czasami niezle natrudzic. Przede wszystkim stawiaj na real. W wirtualu, na portalach randkowych, fotka.pl itp. przesiaduje znakomita wiekszosc desperatek, z problemami emocjonalnymi, z mezem na koncie, z bujna przeszloscia. Mozesz trafic nawet na prostytutke, ktora po randce moze sobie zrzyczyc od Ciebie 300 zeta. Niekoniecznie za numerek, ale za towarzystwo. Kiedys sie bawilem w poznawanie dziewczyn przez internet. Nie bylo problemu sie umowic z jakas atrakcyjna brunetka, czy blondynka. Tyle, ze na zywo te dziewczyny nie mialy nic do zaoferowania, poza uroda. W wiekszosci przypadkow trafialem na takie, ktore mialy problemy emocjonalne. Chlopak je rzucil, albo zdradzil, a one w ramach pocieszenia pchaly sie same do lozka. Byly tez takie, ktore mialy faceta, ale jakos sie nie ukladalo w zwiazku, wiec szukaly wrazen. Na 20 poznanych kobiet przez siec, trafilem tylko na jedna wartosciowa, inteligentna, z ktora do dzis utrzymuje kontakt. Niestety, nie mozemy byc razem, ale to juz inna sprawa. Trzeba miec szczescie, potrafic oddzielac ziarno od plew, a wowczas znajdzie sie ta odpowiednia.

"Ja: Cześć, przepraszam że Cię nachodzę i czuję się bardzo nie zręcznie w tej sytuacji, mam na imię Damian i chciałbym zapytać czy nie miałabyś ochoty wyskoczyć ze mną na herbatę.Bardzo chciałbym Cię poznać." Już na dzień dobry stanąłeś w pozycji tłumaczącej się ofiary. Z góry przegrałeś. Po drugie, nigdy nie umawiaj się z dziewczynami studiującymi psychologię. 95% z nich ma większe lub mniejsze problemy emocjonalno-egzystencjonalne z e sobą i po to idą na psychologię. Większośc z tych lasek jest szurnięta, albo mocno denerwująca.

Słuchaj Ty człowieku wiecznie niezadowolony. Może masz pecha po prostu. Jak chcesz to podaj jakiś kontakt, porozmawiamy chociaż pół godzinki online i udowodnię Ci, że w dalszym ciągu są kobiety normalne, inteligentne, czy jakich Ci tam brakuje :) Naprawdę, będzie mi bardzo miło :) Jeśli nie to : Trzymaj się :)

Tak.Ty musisz rozmawiać z laskami a nia proukować korespondencji.Wtedy nie będziecie widzieć ortografii.

Po zjedzeniu sernika na zimno doszedłem do wniosku, że jesteś pizdą. Przeczytałem dialog z laską z psychologi i nie rozumiem dlaczego dałeś tak do siebie powiedzieć, zamiast zmieszać ją z błotem. A co ona sobą reprezentuje? Jest królową Wiktorią? Ma własna firmę, 2 fakultety? A może choc jedne studia skończone? Z wyglądu załóżmy jest OK, ale jak otworzyła buzię, to czar prysł. Kulturalna dziewczyna by się usmiechnęła i powiedziała nie dziękuję i tyle. Pewnie jeszcze siuch przyjechał z jakiejś wiochy. Musisz zadbać o wygląd, o ubiór i schludność. Musisz nauczyć się rozmawiać i pewności siebie. A w takich żałosnych sytuacjach musisz nauczyć się bronić. Albo jesteś mężczyzną, albo ciotą. A trema? Każdy czasami odczuwa tremę, ale trzeba nauczyć się ją opanowywać. A najlepiej do laski podchodzić na luzie i z uśmiechem, jak do koleżanki i mówić dowcipnie, z przekąsem, trochę glirtu, komplement, ale też coś jej powiedzieć, że jest nie tak. Trochę się z nia podrażnić. Pamiętaj! Musisz dziewczynę przedewszystkim zainteresować. Żałosna postać, byle jak wyglądająca, ze spuszczoną głową, jąkająca się i zapraszająca na herbatę, może w wolnotariuszkach wzbudzi litość, ale w innych odrazę. Przynajmniej trzeba było dodać, że to herbata robiona na sposób piracki :D

Nie no facet nie rób ze mnie cioty i debila.Wiem jak jest i potrafię się zachować, nazywając mnie "pizdą" pokazałeś że totalnie brak Ci kultury.To że jesteś anonimowy nie oznacza że możesz się w ten sposób do mnie odzywać.Wiem jak się zarywa do dziewczyn, ten dialog z dziewczyną z psychologii był jednym z 3284734 jaki skierowałem do potencjalnej kandydatki na żonę :) Jak widzisz, jednym się taki podryw spodobał a inne mnie wyśmiały, no cóż :) wszystkim nie dogodzisz

tylko pederastą - hipokryzja drogi Autorze :O

Coralick moze ja juz mam czas podrwania za soba, moze ja wiekowa i za moich czasow to bylo inaczej, mnie tam na tanie wiono podrywali ...ale na powaznie, ja ci poweim tak... na pewno facet nie moze lazic po ulicy i zagadywac panienek... nie w taki spospob... -Co ty opowiadasz coralick? Tylko niemiłe były dla mnie ze 2 razy panienki, które akurat miały wypisaną zawodówkę na twarzach i prymitywną osobowość. Ale z tyłu były w mini i miałay niezłe dupki :P No i raz była niemiła stara baba, ale wtedy to była wpadka. Wiecie - z tyłu liceum, z przodu muzeum. Nie wiem co mnie wtedy w tramwaju naszło, ale widziałem ją z tyłu i wyglądała na zajebistą licealistkę, więc powiedziałem cześć i jakiś tekst, a ona się wielce oburzyła, tyle, że jak się obróciła i zobaczyłem starego trupa z horroru, to mi serce zamarło :D

Haha, Bimbalek niezly z Ciebie agent :D

Pociesze cie, autorze, ze mnie by takie zaproszenie na herbate/kawe ucieszylo i sprawilbys bardzo dobre wrazenie, ale wiem tez, ze jestem wyjatkiem

"błuuueeeeehehehe Błędów nie poepłnia się z przemęczenia, baranie, z niewyspania zapominasz zasad pisowni, czy co? Kretyńskie tłumaczenie Najeżdżasz na dziewczyny, sam walisz błąd za błędem, ale jak ci ktoś zwróci uwagę to płaczesz, że nikt cię nie lubi, buuuu " - Ja na przykład zaczynam robić masę błędów ortograficznych wchodząc na Kafeterię. Kiedy z niej wychodzę przestaję robić błędy :P Coś wtym jest.

"Widzisz, nie wiem czy mam złą gadkę ale czytając ten temat zauważysz że dwie dziewczyny były już tym zachwycone i gdybym tak zagadał to chętnie by się ze mną umówiły.Więc nie wydaje mi się żeby moja gadka była zła, najprawdopodobniej dialog ten trafił to nieprawidłowej osoby..po prostu." Mogę Cię zapewnić, że te dwie dziewczyny, albo sa mało atrakcyjne i przy kości, albo mocno samotne. Mogę cię także zapewnić, że co innego tekst w necie, a co innego jakbyś to powiedział do tych dwóch na ulicy. Jesli byś im odpowiadał z wyglądu, to może by się umówiły, jeśli wydałbyś się jak inni faceci, to by się z tobą nie umówiły. I nie patrz na to co one tu napisały. Tu przez net możesz z nimi rozwinąć znajomość, ulica to inne środowisko. wiele zależy od miejsca. Wiesz ile kobiet wyrywałem w ciągu życia? Ty napisałeś, że podrywałeś na ulicy ze 3 razy. Ja żeby się nauczyć podrywać jeździłem w weekendy np. na Stare MIasto, czy do łazienek (albo w okolice). I podrywałem z 8- 10 jednego dnia. To było jak akwizycja. Od jednej dostałem kosza, podchodziłem do drugiej. To mnie nauczyło odwagi, luźnej gadki i dowiedziałem się na co kobiety zwracają uwagę. Choć dziś już większość z tego zapomniałem. 10 lat bez podrywania :O Psychika kobiet znacznie odbiega od psychiki mężczyzn i jest tak pokrętna, że nawet kobiety do końca siebie nie rozumieją. Weź także pod uwagę, że sa różne kobiety. Ale sa takie sposoby zawierania znajomości, które działają na większość kobiet. Odpowiedz sam sobie, co cię ciągnie do drugiej osoby, poza wyglądem?

ddrreaaammmmmmm Nie no facet nie rób ze mnie cioty i debila.Wiem jak jest i potrafię się zachować, nazywając mnie "pi**ą" pokazałeś że totalnie brak Ci kultury. - Gościu jesteś przewrażliwiony więc napiszę ci łopatologicznie i obrazowo. Piszę do ciebie bo odczuwam męską solidarność. Każdy facet kiedyś był taki jak ty i nawet najwięksi podrywacze przechodzili przez takie problemy. Nie piszę, żeby cię obrażać, bo czuję do ciebie sympatję. Po tym co pisałeś uważam, że jesteś ok. Normalny facet, dorobiłeś się resteuracji, chcesz związku, nie przeklinasz, jesteś kulturalny i td. I to są twoje pozytywne cechy. Poza tym w zrost też idzie na plus. Pewnie jesteś wartościowym facetem. Tobie po prostu brakuje elokwencji, błyskotliwości, odrobiny draństwa, a przede wszystkim doświadczenia. Jako człowiekowi te cechey nie są ci niezbędne, ale do podrywu na ulicy są bardzo porządane. MOżesz się tego nauczyć. Napisałem ci powyżej, żeby zwrócić uwagę na błędy jakie popełniałaeś. Ja też kiedyś miałem takie sytuacje, na samym początku, kiedy nie miałem doświadczenia. Myślisz, że pozjadałeś wszystkie rozumy i żalisz się na kobiety? Owszem sa takie, bo szukasz w nie odpowiednich miejscach i nieodpowiednio gadasz, ale myślisz, że jesteś super i nie dasz sobie wytłumaczyć, że to nie jest tak do końca. Myślisz, że będąc trochę chamskim, alebo wyzywając kobietę nie można jej poderwać? To poszukaj tu na Kafeteri tematów gdzie nie raz uzywałem bardzo wulgarnego słownictwa, obrażałem laski, a potem one ze mną flirtowały. Cały czas ci tłumaczę, że trzeba być inteligentnym i zainteresować kobietę, a nie robić z siebie ofiarę. Nie jestem twoim wrogiem, trochę inaczej zinterpretuj moje wypowiedzi i z większym spokojem. wiem, że tu dużo osób najeżdża na ciebie za błędy i trochę czujesz na sobie atak. Każda wypowiedź można odebrać dwuznacznie. Mistrzyniami w tym sa kobiety. One zawsze interpretują czyjeś wypowiedzi jako atak na siebie :P

skąd jesteś ? dream?

ludzie jakie wy pierdoły piszecie haha :)

Masz racje, niema porzadnych kobiet, ale tez niema porzadnych mezczyzn:)

perle w gnoju. tylko trzeba umiec oddzielac ziarna od plew i nie zrazac sie niepowodzeniami.

w Twoim 2 poście na 1 stronie jest błąd...PEDERASTĄ a nie PEDERASTOM...ogólnie zgadzałem się z Twoimi poglądami, aczkolwiek momentalnie odrzucił mnie ten byk. Poza tym dziwi mnie fakt, że nikt Ci jeszcze nie zwrócił uwagi. To oznacza, że większość Polaków to debile i nie zważają na takie rzeczy. Sam podkreślasz, że jesteś wyczulony na tym punkcie a od razu w kolejnym poście sam robisz takiego byka, że można boki zrywać. ALE LIPA

ok sorki poprawka, większość nie zauważyła tego byka...chyle czoła przed tymi co się zorientowali :-)

dokładnie hipokryzja autorze spojrz najpierw na siebie a nie oceniasz innych... bo w naszych oczach (kobiet) raczej spalony jestes ;]

A mnie interesuje, co autor rozumie przez określenie "kobieta wiedząca co oznacza słowo "pokora"?

tez uwazam ze ciezko znalezc kogos takiego, ale sie nie poddawaj, mnie znalazl moj chlopak na takim portalu gochat.in, innym wiec tez polecam

Tubylcze lamerki już odwróciły problem tematu na korzyść samiczek, typowe dla tego towarzystwa. "czego sie spodziewales nawiazujac znajomosci internetowe??" - a czego można się generalnie spodziewać od tzw kobiet obecnie? W internecie właśnie dzięki anonimowości wychodzą wasze podświadome intencje na wierzch - wykorzystać samca jak się da, na full, a bronić tylko i wyłącznie interesów i własnego tyłeczka. Czyny drogie panie, nie słowa, szukajcie frajera gdzie indziej. :)

Kolejny Twój błąd niesubiektywnie piszemy łącznie, bił po oczach jeszcze jeden wyraz z "nie", którego nikt nie wyhaczył ale nie chce mi się szukać

Ja nie imprezuję, nie piję oraz nie robię błędów ortograficzny. Ale co z tego skoro jestem brzydka i nikt mnie nie chce :(

Zgadzam się z autorem. Dziś większość to wulgarne, agresywne, wyuzdane, nadużywające alkohol samiczki a nie kobiety :(

Dziś wszystko trudno znaleźć, i miłośc prawdziwą (istnieje w ogóle coś takiego?), i pracę dobrą, i szczęście, i pieniądze. Wszytko gdzieś poukrywane, schowane, jakby czekało na lepsze czasy.