nie poznałam jego rodziców

hej, gnebi mnie jeden problem a mianowicie mieszkam z chlopakiem w duzym miescie, oboje jestesmy z tego samego ale mniejszego miasta, znamy sie od liceum ale para jestesmy dopiero od roku a od jakichs 4 miesiecy wynajmujemy kawalerke. Wszystklo by bylo fajnie gdyby nie to ze nie znam jeszcze jego rodzicow i co najsmieszniejsze oni wogole nie wiedza ze mieszkamy razem, czasami mam ochote zadzwonic do jego matki i jej o wszystkim opowiedziec, glupio mi z tym bo on z moja mama ma super kontakt a mnie tak izoluje, jaka moze byc tego przyczyna? co o tym sadzicie?

czyżby wstydził się swoich rodziców?

Zapytaj lepiej jego, bo zaraz będziesz czytać o teoriach, że Cię zdradza, oszukuje, ma patologie w domu i inne bzdury. A on może po prostu nie czuje takiej potrzeby.

juz pytalam i w odpowiedzi uslyszalam ze jego mama ma wazniejsze rzeczy na glowie ale jak mozna ukrywac tak istotny fakt? przynajmniej istotny dla mnie...

pewnie ma religijną matkę i przestanie dawać mu pieniądze jak dowie się że mieszka z panną

to fakt, daja mu pieniadze ale moglby mnie chociaz im przedstawic...

to dopiero rok, a niektórzy nie mają takiej potrzeby aby od razu informować całej rodziny

A po co do tego dążysz? Kiedyś ich poznasz dla wg Twojego faceta najlepszym do tego czasie. Może trochę więcej zaufania?

"to dopiero rok, a niektórzy nie mają takiej potrzeby aby od razu informować całej rodziny" - no to jak w końcu, Stasiu: rok czy od razu?

czepiacie się :-)