Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

annakaszamanna

Co zrobic,zeby sprawdzic czy mu na mnie naprawde zalezy??

Polecane posty

chce sprawdzic, czy mu na mnie naprawde zalezy. mam co do tego teraz po prawie 4 latach pewne watpliwosci. mam nawte powod do zerwania... niby nic powaznego, ale w ten sposob chcialabym sie przekonac czy bedzie o mnie walczyl, czy tak po prostu pozwoli mi odejsc i nic nie zrobi... jak to zrobic? w jaki sposob? wiem moze glupio napisalam ale nie wiem jak dokladnie opisac o co mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffdhdfhasd
połóż się na ulicy .Jak cię uratuje tzn ,że cie kocha naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwyć za rękę jakiegoś waszego wspólnego kolegę na przykład na korytarzu w waszym gimnazjum , jak będzie walczył to znaczy ,że zależy mu na tobie , jak nie to go zostaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam powaznie... jak mu to powiedziec, jakich slow uzyc... kurcze wiem ze musialabym opisac cala historie i powod ale za duzo pisania... strasznie duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffdhdfhasd
szybciej jej spuści wpierdol i do lochu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabrima
Powiedz że jesteś w ciąży zobaczysz jak zareaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie... zawsze jak sie klocilismy powazniej, to on pozniej pierwszy wyciagal reke, mowil zebysmy sie nie klocili, ze kocha, ze chce ze mna byc... ale teraz chce zeby wzial to na max powaznie, nie wiem czy bede potrafila, ale musze jakos sie powstrzymac i czekac, czy bedzie cos robil zeby pokazac ze mu na mnie zalezy i ze naprawde chce ze mna byc juz na zawsze-jak mowil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
piszesz jak jakaś nastolatka.Dla mnie zerwanie jest krokiem ostatecznym.Ja bym już nie walczył,bo poco,pewnie przemyślałaś swoją decyzję. Jeśli nie to tym lepiej że zrywasz ze mną,na co mi taka niedojrzała panna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afffggggggafasf
annakaszamanna Ty go na pewno kochasz?? Jak tak to może nie baw się w idiotyczne gierki bo takim zachowaniem możesz spowodować że go stracisz i będzie to twoja wina! Ale jak chcesz to sobie igraj z nim tylko później nie żałuj i nie pisz tu durnych tematów że kochasz go a on Cie zostawił itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak kocham go bardzo. czasem wlanie mysle ze ja go chyba bardziej kocham niz on mnie... che sie przekonac czy naprawde mu na mnie zalezy, czy czuje sie za bezpiecznie, ze nie odejde od niego itd dlatego mysle ze zerwanie byloby dobrym sposobem na przekonanie sie, czy bedzie o mnie walczyl. i to zerwanie nie bedize zabawa, mam powod dla ktorego moge zerwac- o to jest jego win.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afffggggggafasf
To zerwij i się przekonaj,ale pamiętaj że jeśli nie będzie walczył nie znaczy że CI nie kocha i mu na Tobie nie zależy.Jak zerwiesz to może zacznie się zastanawiać-może pomyśli np że z nim nie jesteś szczęśliwa i zostawi Cie w spokoju żeby już Cie nie ranić bo jest mu z tym źle jak cierpisz z jego powodu cierpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czesto juz zrywalismy".... rozumie sie samo przez sie ... daj sobie spokoj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w
jedna panna już ze mną zerwała, tylko po co potem płakała że się nie odzywam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afffggggggafasf
annakaszamanna czesto juz zyrwalismy ale on zawsze wyciagal pierwszy reke... ale teraz bym chciala zeby powaznie to potraktowal.. To jak zrywaliście i wyciągał pierwszy rękę to chyba mu zależy!! A jak potraktuje to powożenie to Cie zostawi na poważnie i już nie wróci bo przecież rozstanie na poważnie polega na rozstaniu!! Weź się lepiej ogarnij i nie szukaj dziury w całym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ale to bylo kiedys... moze teraz juz mu nie zalezy? juz aczal sie rozgladac za innymi ale nie chce on zerwac pierszy?? bo moze traktuje mnie jak rezerwe czy cos w tym stylu. a co do tej ciazy- ucieszylby sie bo chce miec ze mna dzieci. poprosil by o reke itd. na pewno nie powoliby usunac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afffggggggafasf
Aha to że było kiedyś znaczy że już się nie liczy?? Weź się zastanów na sobą trochę bo idąc twoim tokiem myślenia będziesz mu robiła takie "testy" co jakiś czas.Bo przecież jak teraz się okaże że jednak zależy mu to za np rok znowuż będzie to nie aktualne i będziesz musiała go sprawdzić hehe Znajdź sobie inny sposób na sprawdzanie czy mu zależy niż zrywanie z nim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze wiec jaki??? bo wlasnie po co ten temat. dla mnie najlepszym sposobem byloby zerwanie (poniewaz raz ze mam powod, dwa ze jak to sie mowi ''docienia sie po stracie'') wiec podajcie inne metody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afffggggggafasf
Takie sprawdzanie to nic innego jak głupie gierki/intrygi które nic dobrego nie przynoszą. Może z nim szczerze i otwarcie porozmawiaj o tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieraz gadalismy.. to on ciagle to samo, ze kocha, ze mu zalezy, ze chce byc juz ze mna za wsze, ze mimo ze czasem nie umie mi tego okazac albo krzywdzi to i tak kocha... itd ale co z tego ze jedno mowi, a drugie robi... do tego nie widzielismy sie juz 2 tyg. ja usycham z tesknoty juz nastepnego snia po spotkaniu, a on od lat nie napisal, ze teskni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdd
Ale Ty kurwa, jestes dziwna... Nie wiadomo o co Ci chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afffggggggafasf
Bo faceci tacy są(wiem po sobie). Nie mam już nic do powiedzenia. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o to, zeby sie przekonac czy naprawde ale tak naprade mnie kocha i chce ze mna byc i mu bardzo na mnie zalezy. czy tylko jest z przyzwyczajenia ze mna... bo to, ze jest nie musi oznaczac ze nadal mnie kocha. moze jest bo tak mu wygodnie, bo ma kto dupy dac puki nie znajdzie innej... moze tak byc. dlatego chce sie przekonac. a sposob ze strata jest bardzo dobry. bo naprawde docenie sie po stracie wiem to po sobie i z otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda, ze docienia sie po stracie. i to bardzo. dopiero wtedy rozumiemy czy czy cos bylo dla nas naprawde wazne itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×