Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia_nowa

zostawił bez słowa..;(

Polecane posty

Gość kasia_nowa

Musze sie komuś wyżalic, bo sama dostaję w głowe, nie chce mi się życ:( Mam nadzieje, że mnie ktos zrozumie i pomoże.. Otóz, mam 20 lat, On tez.. Poznalismy się w głupiej sytuacji, bo na wycieczce.. Od razu sie zaprzyjaznilismy i rozumielismy. Po kilku miesiacach powiedzial mi że mnie kocha.. Ja nie czulam tego samego co on, wiec dawalam mu do zrozumienia ze mozemy zostac tlyko przyjaciolmi.. Lecz on przez 1.5 roku bardzo sie o mnie starał.. Robil dla mnie wszystko, traktował mnie jak królową, byl cudowny i każda mi zazdroscila takich poswiecen.Ciagle powtarzal ze mnie kocha, ze jestem najwazniejsza osoba w jego zyciu, ze mnie potrzebuje.. Ale ja nadal nie potrafilam odwzajemnic jego uczuc, a moze po prostu nie chcialam..bądz balam sie zwiazku, bo kiedys zostalam bardzo zraniona.. Chcialam wiele razy zakonczyc nasza znajomosc dla jego dobra, ale nie potrafilam. Ciagle o nim myslalam i nie chcialam go stracic. Wkoncu sama nie wiem jak to sie stało , zaczelam cos do niego czuc, coraz silniej.. Nie mowilam mu tego, nie chcialam zapeszac. Trwało to z poł roku. Wkoncu powiedzialam mu ze go kocham.. Bylismy ze sobą.. Mielismy wiele roznych planow na wakacje, na zycie. Lecz on zaczal sie ode mnie oddalac.. Juz nie przytulal i nie calowal na powitanie.. zadko pisał.. Ja w tym czasie coraz mocniej sie zakochiwałam.. Po 2 miesiacach razem bycia , oznajmil mi ze potrzebuje czasu.. W tym czasie ja zrozumialam wszystko, jak bardzo go kochalam, że od dawna to byla milosc, ze go ranilam, ze jest najwiekszym skarbem jaki moglam miec..i nie potrafię teraz bez niego zyc.. Odezwal sie ostatnio i mowil ze nie wie co ma robic, jaka decyzje podjąc..Nie odzywa sie, udaje ze nie zna.. Nie rozumiem takiego zachowania.. Nie wiem co mam robic.. O co mu chodzi.. Przeszła juz mu milosc ?;( Zalewałam go tysiacami smsow, pisalam i dzwonilam, ale on chce czasu.. Co mam robic? Czekac? Kocham go i nie odpuszcze.. Mialam juz mysli samobojcze bo nie wyobrazam sobie zycia bez niego:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_nowa
nikt nie ma nic do powiedzenia.. ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiestetyNie. KtoByToCzytał.
Za dłuuuuuugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze powinnas walczyc jesli wiesz ze to jest ta milosc na cale zycie.. wiesz troche sie w sumie nie dziwie bo przez tyle czasu sie staral wiec moze chce zebys ty teraz zrobila to samo? no chyba ze mu przeszlo ale wtedy to nie byla milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsffder
no w dupie cie ma i tyle, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfchtt
nie wiem co Ci powiedziec ..tez mnie kiedys zostawil facet ktorego bardzo kochalam.po miesiacu zaczelam spotykac sie z nowym i bylam z nim najszczesliwsza na swiecie.wczoraj mnie ponioslo i go zostawilam w klotni.strasznie zaluje.modle sie zeby wrocil do mnie bo nie wytrzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_nowa
no ale jak moglo mu przejsc , nie rozumiem tego ? Milosc nie przechodzi ot tak, a jesli to nie byla milosc wiec po co starałby sie tyle czasu?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhfhyytrkdmncf
No cóż, tak to już nie raz bywa że ktoś kogoś kocha dopóki go nie poznał lepiej a gdy poznał to stwierdził że to nie jest jednak osoba odpowiednia do niego, że nie pasują do siebie. Być może on wróci do Ciebie ale jeśli tego nie zrobi to lepiej sobie odpuść. Widocznie nie jest dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_nowa
dzis mija 6 tydzien odkąd sie nie odzywa.. Codziennie placzę:( Nie potrafie wziasc sie w garsc;/ Najgorsze ze widze go w szkole, jego obojetnosc jest najgorsza;/ Jak o nim zapomniec ? Jak sobie poradzic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_nowa
haloooo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremooooweczka
Poznał Cię lepiej i stwierdził, że to nie to. Bywa. Zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sędziwa pod każdym względem
może to co najbardziej go w Tobie pociągało to wlasnie to że nie mógl Cię miec - to jest bardzo młody chłopak i nie można od niego wymagać nie wiadomo jak głębokich uczuc ja bym Ci radziła wizyte u psychologa - bo jeśli Ty w wieku 20-stu lat chcesz sie zabić tylko dlatego że chłopak byc może Cię rzucił to jest z Tobą bardzo nie dobrze i nie piszę tego dlatego żeby Ci przykrość sprawić tylko dlatego że najwidoczniej nie radzisz sobie z emocjami i powinien Ci ktoś pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×