Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TRZYMAM SIE

powiećcie moj drodzy dlaczego samej kobiecie jest ciężko

Polecane posty

Gość TRZYMAM SIE

Nie chodzi o finanse , chodzi o partnerów jak widzą ze kobieta jest sama a ma trochę po 50 -tke to raczej delikatnie szybko się wycofują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam sie
Oczy bolą ? złóż mój drogi okulary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Jak pani jest po 50-tce i nadal sama......to poważnie powinna się zastanowić ...dlaczego tak jest. Może należy zacząć od przeanalizowania własnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam sie
Sama to nie znaczy bez znajomych a też nie pisze tylko w swojm imieniu Ja pracuje więc obracam się między ludzmi i nie musze analizować swojego życia , aczkolwiek błędy by sie znalazły nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiaGab..czyli Gabrysia
Ja też jestem sama od 6 lat, ale wcale nie uważam, że jest mi trudniej niż kobietom w związkach. Na samotność nie narzekam, grono znajomych, koleżanek, kolegów i garstka przyjaciół pomaga mi w realizowaniu moich zainteresowań, na które kiedyś nie miałam czasu. Owszem, trafiają się i panowie skłonni dzielić ze mną resztę życia, ale do tych propozycji podchodzę z dystansem. Nie mówię, nie, ale ... jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie spieszmy. Mnie już bliżej do 60, wdowa, prawie 30 lat w szczęśliwym związku, dzieci wyfrunęły z gniazda, ułożyły sobie życie, posypały się wnuki. Finansowo radzę sobie znakomicie. I to co najwspanialsze, robię to na co mam ochotę, z nikim nie muszę konsultować wyjść, wyjazdów, rozkładu dnia. Jestem wolnym ptakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 43 latka
za pól roku kończę 44 lata, też jestem sama od kilku lat, fakt chwilami samotność dopiecze ale tylko chwilami, nie ma sensu szukac sobie kogos na siłę,jeśli juz to kogoś takiego z kim będzie chiało się spędzić resztę życia zjawił się jeden taki, (emerytowany wojskowy) w moim wieku,myślałam fajnie,może juz czas pomyslec o czyms stałym,zakochałam się i okazało się że ten facet zupełnie nie jest do życia,na początku nieźle się kamuflował ale potem okazało się że był dwukrotnie żonaty,zaborczy,lubiał wypić a kobiety miał za nic,nie wpomne o ciężkiej ręce i sposobie bycia wojskowego zjawił się i drugi, ciepły,opiekuńczy ugodowy aż do bólu ale cóż duzo młodszy ,to jeszcze jakoś bym zniosła ale resztę; brak własnego zdania,zdecydowania,zero ambicji i planów na przyszłość,takie ciepłe kluchy, idealny do łóżka ale nie do zycia, nie chiałam byc sponsorką i utrzymywać młodego zdrowego ale niezaradnego byka tak więc,chyba nie mam szczęścia do facetów, przyzwyczaiłam się być sama i dobrze mi z tym, jest ich na pęczki,do łóżka zawsze jakis chętny się znajdzie ,narazie niczego więcej nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słyszałem..., słyszałem....
"do łóżka zawsze jakis chętny się znajdzie ,narazie niczego więcej nie chcę' O. I tu mamy klasyczny przykład piczki samodzielnie myślącej. Kobieta myśli o sobie. A piczka myśli o sobie. Zastanówmy się; kto kogo nosi - kobieta piczke, czy piczka kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam się
Ty SŁTSZAŁEM... zastanówmy się czy ty wogóle pod tą czachą masz , albo nosisz móżg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolka...
Do Grabrysi - Z twojej odp. wynika, że cieszysz się, że jesteś wdową :-( Piszesz: Najwspanialsze jest to, że robię to na co mam ochotę, z nikm nie muszę konsultować wyjść, jestem wolnym ptakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×