Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość błękitnooka złotowłosa

Co nie tak z tym facetem?

Polecane posty

Gość błękitnooka złotowłosa

Podoba mi się pewien facet Kiedyś sobie wymarzyłam mój ideał i ten facet ma dosłownie prawie wszystkie cechy tego mojego wymarzonego Prawie,bo jes ode mnie młodszy o trzy lata i prawie, bo pisze do mnie codziennie na gg,ale kiedy ja rzucam aluzję,że ładna dziś pogoda w sam raz na lody czy park to nie rozumie jej. Myślicie,że może znajomość się jakoś rozwinie? Kiedyś propowowałam mu,że może wpadłby na herbatkę,odpowiedział,że ciężko z czasem,ale kiedyś wpadnie w miłą chęcią. Mieliście kiedyś tak,że pisaliście po kilka godzin z facetem i to on zawsze zaczynał taką rozmowę? Czy można tę znajomość jakoś popchnąc,żeby się bardziej rozwinęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hp_mini
Może się boi zrobić jakiś konkretny krok jako, że jesteś starsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnooka złotowłosa
:) chyba masz rację. A czy jest jakiś sposób na ośmielenie faceta? Myślę,że mogło by być coś fajnego między nami.Codziennie o nim myślę, przed snem, w dzień, zawsze gdzieś się plącze między moimi myślami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roy Nelson rox
Po prostu powiedzenie mu , że masz ochotę rozwinąć znajomość. Ale jak znam życie , masz już wbite w głowę dogmaty z cosmo : "nie rób tego, to facet ma pierwszy wyjść z propozycją, on jest zdobywcą i lubi zdobywać, a tak tylko się mu narzucasz i wyjdziesz na zdesperowaną".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnooka złotowłosa
Co do ideologii to raczej nie:) Jestem osobą otwartą, sama często proponuję kolegom, że może spacer po parku, ale to tylko koledzy. A w tym przypadku nie chcę wyjść na zdesperowaną, bo zdarzyło się, że ów obiekt moich westchnień opowiadał mi o takich zdesperowanych dziewczynach i wiem jak to wygląda z jego punktu widzenia. Uśmiecham się do niego cały czas, staram się jak najwięcej rozmawiać, dobrze czuję się w jego towarzystwie, ale nie wiem co on o mnie myśli. Pisze do mnie codziennie na gg, prawie zawsze to on rozpoczyna rozmowę i tak piszemy po kilka godzin dziennie, prawie codziennie, o tym co u niego, co u mnie, o znajomych itp. Co o tym wszystkim myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roy Nelson rox
"A w tym przypadku nie chcę wyjść na zdesperowaną," Że jednak masz wbitą ideologię. A w ogóle to najlepiej porzuć też uśmiechanie się do niego , bo to oznaka tego, że jesteś łatwa. Wartościowa kobieta ogranicza się do biernego czekania i wypisywania na forach , że żałuje, że facet taki niedomyślny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnooka złotowłosa
Że niby uśmiechanie się robi ze mnie niewartościową kobietę? A to nie jest tak,że uśmiechając się do kogoś dajemy mu znak, że go lubimy? A jeśli to on się najpierw uśmiecha do mnie, a ja się tylko "oduśmiecham" w większości tych uśmiechów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roy Nelson rox
Jeny dziewczyno, to był sarkazm. Idiotyczna odpowiedź na Twoje idiotyczne stwierdzenie, że jak mu sama coś zaproponujesz to wyjdziesz na desperatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnooka złotowłosa
Wiesz jak to zakochany człowiek, nie do końca czyta to co jest napisane... Więc co radzisz zrobić:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roy Nelson rox
Radziłbym powiedzieć mu wprost. Przestań wierzyć w te brednie o facetach co to lubią sami wychodzić z inicjatywą. Gdyby on do nich należał już dawno by coś zrobił. Koleś pewnie jest onieśmielony , może myśli,że nie jego liga. A wtedy żadne "podchody" nie dadzą rezultatu bo ma w myślach "pewnie tylko mi się zdawało". Albo jasno mu zakomunikujesz czego oczekujesz, albo pozostaje Ci pisanie głupot na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnooka złotowłosa
I czasem jest tak, że widzimy się w pracy, on gada z innymi, a do mnie nawet nie podejdzie ani nie gada. Na gadu jak tylko się pojawię od razu pisze, i takpiszemy po kilka godzin. Wszyscy w pracy mają taśmę klejąca, a przychodzi ją pożyczyć zawsze ode mnie, na drugi koniec biura... Mieliście kiedyś podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda.......
moze ma żone/dziewczyne i chce sobie tylko od czasu do czasu pogadać i nic wiecej bo boi sie ze obecna partnerka sie o tym dowie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaallllaaa
to, że gada z tobą na gg a w pracy nie podejdzie, to świadczy o tym, że z niego gbur. To unikanie spotkań z tobą, mimo twoich licznych aluzji i propozycji herbatki, jest podejrzane...Napisz mu, że na siedzenie przed kompem ma czas, to i na spacer znajdzie, a ty chcesz gg w plenerze. Wykręci się znowu, to go olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnooka złotowłosa
Nie ma na pewno żony/ dziewczyny, bo o tym mówił niedawno. Z tym gg w plenerze to świetny pomysł. Spróbuję mu to zaproponować. No właśnie nie wiem co jest nie tak,że tak sobie pisze i pisze, a potem nawet nie gada na żywo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melov
a po ile macie lat ? bo też jest ważne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnooka złotowłosa
20 i 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w marcu na lody
/????????????????????/ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnooka złotowłosa
No właśnie dziwne ma zachowanie. A marzec na lody chyba dobry, ciepło na dworze, słoneczko świeci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wychodzę za niego natychmiast
Kobieta mu proponuje loda, a on nie rozwija tego ??? Musi pedał jakiś :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitnooka złotowłosa
I tak w sumie to nic nie wyszło. Nie odważyłam się zaproponować czegoś. A u niego coś się zmieniło. Zaczął ze mną rozmawiać prawie normalnie, już co dzień coś tam mówi. Co prawda nie za wiele, dalej dużo pisze do mnie na gg, ale dalej nie wiem jak mam go odbierać. Mieliście kiedyś podobnie? * http://blogerotyczny.blog.onet.pl/ *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsadssddsad
kużwa mać, dziewczyno a w czym problem zaproponować jemu spacer? korona z głowy ci spadnie? zależy ci na nim, czy nie? zaproponuj spacer i wszystko. ja pierdolę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeejjjjjjj
Laska, dlaczego właśnie nic konkretnego mu nie zaproponujesz? może jest nieśmiały do kobiet. A ty stwarzasz pozory takiej która lubi tańczyć i pokazuje to ale mylą się jej kroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem on
sam nie wie czego chce, podobasz mu sie, ale pewnie jest prawiczkiem :P i sie boi itp td raczej sobie odpusc, bo to jeszcze dziecko emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owieczka do szturchniecia
pokaz mu cycka, ale tylko jednego, zainteresuje sie, bedzie chcial zobaczyc i drugiego, wtedy postawisz ultimatum, na lody do parku albo nici z cycka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×