Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kruszynka1333

Spieprzyłam wszystko czy tylko go usprawiedliwiam?

Polecane posty

Gość kruszynka1333

Znamy się z liceum. W wakacje zaczęliśmy się spotykac na stopie koleżeńskiej. Urwało się. Nie walczyłam. Bałam się poniżenia. Kilka tygodni temu spotkalismy się przypadkiem w mieście gdzie studiujemy. Potem zaczął do mnie pisac... następnie dzwonic... przez ponad 3 tyg mieliśmy stały codzienny kontakt. Potrafiliśmy rozmawiac do 4 nad ranem..Umówiliśmy się na randkę . Mieliśmy pójśc po zakończeniu sesji. Kontakt Urwal się na tydzień. Napisałam raz co u niego słychac.. Odpisał.. pisaliśmy trochę, ale inaczej , bardzo zdawkowo..to nie było już TO. Po tyg ciszy dostałam zaproszenie na imprezę. Poszłam. Pewnie mnie potępicie, ale nie mogłam odmówic. Tam całowaliśmy się po raz pierwszy.. spędziliśmy razem fajny wieczór. Kontakt trwał jeszcze kilka dni, po czym całkowicie się urwał. Nie napisałam, nie upomniałam się, nie zapytałam o jakiekolwiek wyjaśnienie... Poczułam się oszukana i wściekła. Kiedy przysłał mi życzenia urodzinowe odpowiedziałam zdawkowe" DZIĘKUJĘ". Ja jestem potwornie dumna. W głowie mam tysiąc mysli że gdybym zapytała co jest grane wyszłabym na zdesperowaną, że gdyby mu zależało to by się odezwał. Tak naprawdę jednak mam teraz wyrzuty sumienia. To jest straszne. Serce mówi mi że te wszystkie chwile razem spędzone nie były obojętne, że to że nasza znajomośc odnowiła się po tylu miesiącach coś znaczy... Raz pojawia się myśl, żę to drań, a za chwilę że to ze mną jest coś nie tak, że moja nieśmiałośc i niepewnosc to zabiła. Przyajciółka , która widziała nas razem powiedziała mi że wyglądaliśmy na bardzo szczęśliwych.... Gubię się w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowie z sensem
olal cie i stracil zapal.. tak bywa.. mozliwe, ze w miedzyczasie jakas latwiejsza poznal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka1333
Chyba to nie jest to co chciałam przeczytac....ale może i lepiej .. niech wściekłośc weźmie górę nad uczuciem. Jest jeszcze jedna rzecz... Zawsze mówilam mu że uwielbiam jego włosy, prosiłam żeby je zapuścił bo nosił się z zamiarem ściecia.. Zrobił to- zapuścił je. Widziałam go ostatnio. Są dalej długie... Wiem że racjonalnie patrząc to może o niczym nie świadczy, ale .... no właśnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bez sensu o czym
albo cie bierze na wstrzymanie.. heheh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedfghjawsdefrtgyhs
masz dar do pisania zajmij sie jakas kariera czy hobby a nie tym durnym fiutem co na ciebie nie zasluguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echh... Odezwij sie do niego! Może chłopak jest troche niesmiały i czekał na twój ruch? a to "dziekuję" jako odpowiedz na zyczenia do końca go ostudziło. Zapros go do kina i wtedy wypytaj delikatnie jak to z wami jest. Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka1333
Nie wiem..ale dla mnie to jest taki malutki dowód.. Kiedy go zobaczyłam ostatnio w tych długich włosacach...ehhh ;/ on mnie nie widział. Idiotka ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka1333
Nie on nie jest nieśmiały... przynajmniej na zewnątrz. Jest już za późno żeby się odezwac. Zresztą mam blokadę. Nie umiem tego opisac ale mam cholerną blokadę... Ta moja duma... ;( Chciałam tylko poznac wasze zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka1333
Kurde ja nawet nie umiałam się upomniec o to spotkanie, a co dopiero gdybym miała go teraz gdzieś zaprosic... :((( Taka jestem durna nieśmiała właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam duma! co za bzdura. Jeśli Ci zależy to pisz. Nie żyjemy w średniowieczu. Skoro nie potrafiłas zaproponowac spotkania to pewnie pomyślał, że Ci nie zalezy. Niektórzy faceci lubia jęsli kobieta wykazuje troche inicjatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka1333
Mam się odezwac po miesiącu jak nigdy nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. jesli bedzie chciał to pójdzie z Toba do kina i wtedy ewentualnie zapyta dlaczego tak długo sie nie odzywałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka1333
Wiem,że się powtórzę, ale ostatnie czego pragnę to wyjśc przed nim na zdesperowaną i zakochaną po uszy dziewczynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana to byś była gdybyś zaprosiła on by odmówił a Ty byś go zasypywała smsami dalej. Nie wyjdziesz na zdesperowana po miesiacu nie odzywania sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka1333
PEWNIE MASZ RACJĘ... Na pewno masz ale ciągle pozostaje myśl że on tylko się bawił ,żę kiedy zobaczy moje imię na wyświetlaczu telefonu to pomysli coś w rodzaju" O kurde znowu ona"... ja wiem ze to moje myślenie jest chore, ze wynika z braku pewności siebie ale takie już jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana! sa wieksze tragedie w zyciu niz to, że jakis facet pomysli "to znowu ona". Jesli nie spróbujesz to bedziesz sie męczyć, juz sie męczysz przecież. Mi sie wydaje, że on po prostu sie zniechecił. Zrób to, chociazby w ramach pracy nad "osmielaniam się" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka1333
Ale to przecież facet powinien walczyc, zabiegac... Zawsze tak byłam uczona . gdyby chciał... Zdziwił mnie jeszcze jeden fakt.. Po naszym spotkaniu na imprezie na jego gadu pojawił się opis w formie usmiechniętych buziek i piosenki "Accidentaly in love"... wtedy byłam pewna.. ale później ta nagła cisza, totalna olewka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i to jest właśnie pogląd, którego nie rozumiem. Dllaczego facet powinien walczyc i zabiegać? Bo co? bo kobiecie nie wypada zaprosć do kina? facet tez człowiek i widząc brak zainteresowania może sie zniechęcić. Tez ma swoja dumę i nie chce z siebie pajaca robic i sie narzucać. Ten opis na gg to dobry znak. Moja rada próbuj! I druga- wyjdź poza durne schematy, bo wiele tracisz. Dobranoc i powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka1333
Zachowuje sie jak nastolatka z ta burzą uczuc a mam już 23 lata... To żałosne. EHHhh dziękuję za radę w każdym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam że nie powinnas
do niego pisac zainteresowany facet wie jak sie zachowac nie wypisujcie tutaj bzdur, ze moze niesmialy , ze może to i tamto ... to glupoty i kazdy facet ci to powie pisze to jako facet jak kobieta sie podoba , wiemy jak zagadac, a jeśli juz sie znacie to w ogóle nie ma problemu uwierz, że gdyby chcial poprawic wasze relacje, wie jak sie obsluguje telefon komórkowy i zrobil by to z cala pewnoscia facet w takich przypadkach nie rozkminia czy pasuje czy wypada itd tylko bierze telefon i pisze lub dzwoni jak gosc jest niesmialy to ma problem czasem zeby zagadac do nieznanej dziewczyny, która mu sie podoba, ale jak już sie znaja to nie ma oporów to wasze kobiece tlumaczenia facetów, którzy was olewaja i tyle JAK KOBIETA SIE PODOBA I NAM ZALEZY TO SZUKAMY KONTAKTU, TAK BYLO JEST I BEDZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem dumna i powiem Ci, olej go, jesli facetowi by zalezalo, na bank to on sam wystawalby pod twoim oknem. mialam juz takie sytuacje, czekajm az trafi sie ten, ktory bedzie sam o Ciebie zabiegal, bo to o to w tym chodzi, zebysmy my byly kroliczkami, ktore sie goni. Byle nie za dlugo.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiarrrygodna
Niepokoi strasznie to urywanie kontaktu. To prawda, jak facetowi zależy, to niczym nie będzie się zniechęcał. Myślę, że powinnaś próbować juz o nim zapomnieć, nie nakręcac się więcej. Tylko sobie szkodzisz. On najwidoczniej dalej szuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×