Chciałabym dzidziusia ale to nie odpowiedni moment

Cześć dziewczyny. Jestem tu pierwszy raz. Chciałabym powiedzielić się z Wami moją refleksją, może któraś z Was też tak ma. Mam 2 letniego synka, skończył 2 lata w styczniu, rodziłam przez cc, bardzo bym chciałam drugiego dziecka ale to nie odpowiedni moment....nie mam pracy jeszcze, kończe studia mgr, mąż sam pracuje...postanowilismy że poczekamy z drugim dzieckiem jak pójde do pracy czeriwec-lipiec, mały pójdzie dop przedszkola..żeby wsztstko poukładać...W tym wypadku ciąża dopiero w przyszłym roku lub za dwa lata...jak mam sobie to wytłumaczyć, że lepiej bedzie jak poczekamy?..bardzo kocham dzieci i chciałabym mieć jeszcze jedno..

..ale się uśmiałam z tym zajechaniem chłopa...:) Nie mam możliwości podrzucenia dzieci babciom..-obie pracują, zresztą ja z założenia nie chciałam by babcie"wychowywały" moje dzieci.. widocznie trzeba poczekać..

pomyśl o mężu i zaczekaj. Chęć chęcia ale zlituj się nad małżonkiem- może on też chciałby trochę odpocząć a nie harować? Bądź rozsądną kobietą- powodzenia :)

myślę że powinnaś poczekać - będzie wam wtedy łatwiej - czas zleci szybko a i tak różnica wieku nie będzie wielka pomiędzy dziećmi

No tak, macie rację... Tylko wiecie jak to jest..ciągle mi mówią,że mała różnica między dziećmi to super sprawa.Jak Wy uważacie?

Nie masz pracy, ale jaką masz pewność że jeśli ją znajdziesz, popracujesz pol roku to po urodzeniu 2 dziecka nie powiedzą ci że dziękują bardzo. Jaki sens ma to czekanie? A przedszkole i noworodek to już całkiem głupi pomysł. Ja właśnie zrezygnowałam z przedszkola bo ile można z dzieckiem w spzitalu mieszkać. Jak nie grypa to ospa i tak w koło coś. Moim zdaniem lepiej urodzić docelowo te dzieci które się ma urodzić, odchować, wysłać do przedszkola i wtedy zająć się pracą i robieniem kariery. A tak to takie błędne kolo. Co się wyrwiesz z domu to zaraz wracasz w pieluchy, choroby wieku dziecięcego i takie tam.

Z jednej strony masz rację, zrobić co zrobić i mieć spokój.Tyle że jak starszy idzie od września do przedszkola, ja do pracy to mogę sie wtedy rozwijąć. Mając pracę na czas nieokreślony wtedy bedę się decydować na dziecko.każdy kto daje dziecko do przedszkola narażony jest na to że dziecko bedzie chorować.Nie ma na to rady.

Masakra co za mecyje ..... no ale co sie takiego stanie jezeli poczekasz ten rok? Na tle życia to tak niewiele, nie rozumiem z czego robisz problem?

na czas nieokreślony??/ Skąd masz pewność,że takową znajdziesz????