Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KiniUleczka

zakochałam się w zaręczonym facecie

Polecane posty

Hej mam prośbę czy mógłby mi ktoś pomóc? A więc tak to jest bardzo głupia sytuacja bo poznałam fajnego faceta w grze i owszem pomógł mi i zapisałam go do przyjaciół i potem znowu mi pomógł ale tylko dlatego że go o to poprosiłam no i się zaczęło zapytał mnie czy bym mogła z nim gadać na TS no to się zgodziłam i zaczęliśmy rozmawiać no i tak rozmawialiśmy cały czas tam jakaś jego znajoma zapytała czy jestem jego żoną no ale powiedzieliśmy ze nie no i cały czas oboje z tego żartowaliśmy. Powiedział mi że ma narzeczona jest z nią ponad 2 lata no to już wiedziałam że to tylko fajny kumpel no ale wymieniliśmy się namiarami na skype no i zaraz jak tylko mnie znalazł to zadzwonił i tak rozmawialiśmy w sumie cały czas o tej grze no ale mniejsza z tym była taka sytuacja że on się rozłączył bo jego narzeczona się koło niego kręciła no i tak pisaliśmy powiedział że ona jest strasznie zazdrosna i w ogóle no i wtedy wymieniliśmy się namiarami na nk no i powiedział mi że założył nk aby zrobić na złość swojej narzeczonej ale to w sumie nic takiego strasznego ale później mi powiedział że go zobaczę za dzień albo za 2 dni jak jego narzeczona wyjedzie do mamusi no i tak pisaliśmy do 2 w nocy no i poszedł spać jak wrócił z pracy to od razu się odezwał i napisał mi że jego narzeczona wyjeżdża i będziemy mogli rozmawiać i się widzieć no i faktycznie na drugi dzień rozmawiałam z nim i jak tylko go usłyszałam i zobaczyłam to myślałam że mi zaraz serce wypadnie bo tak strasznie mi zaczęło bić i zapytał czy chciałabym do niego przyjechać tak po kryjomu aby nikt nie wiedział no to powiedziałam że tak no ale że nie mogę tak wyjechać bez słowa na 2 tygodnie a on powiedział że na 2 tygodnie to nie bo jego wraca no chyba że zerwałby z nią to bym mogła na ile bym chciała no i tak rozmawialiśmy dość długo o dosłownie wszystkim no i powiedziałam mu że szkoda że jest zaręczony a on mi odpowiedział "zaręczyny to nie wszystko" no i z zadowoleniem mi powiedział że jego narzeczona jedzie do mamusi znowu na parę dni i powiedział też że teraz jak mnie poznał to jest 50% na 50% no i mnie zatkało a potem mu powiedziałam że zaręczyny i plany ślubu to już jednak coś powinno znaczyć ale on napisał że przez rok wszystko się może zmienić no i puścił mi piosenkę "Więc chodź pomaluj mój świat" no i później mu powiedziałam aby to zrobił a on powiedział że już za niedługo to nastąpi i napisał mi " ale Ty jesteś ładna" zapytałam go czemu mi to napisał a nie powiedział no i mi to powiedział patrząc się prosto w kamerkę następnie wysłał mi serduszko no i zapytałam go czy gdyby nie miał narzeczonej to czy by mi je oddal a on zapytał czy ja tego chce i że jeśli chce to da się to załatwić i teraz ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić bo mi powiedział że już się prawie we mnie zakochał i brakuje jeszcze tego żeby się z nią rozstał i mi powiedział że nic nie może wiecznie trwać oraz ze wyjechałby z Polski ze mną i nigdy już tutaj nie wrócił a ja go zapytałam czy zostawiłby ją dla mnie i powiedział że tak i że też dlatego ze mną rozmawia i że mu serce bije jak szalone i że ma wielką ochotę do mnie natychmiast przyjechać i tak rozmawialiśmy o dosłownie wszystkim jego narzeczonej nie było i po prostu czułam się jakbym go już wieki znała rozmawialiśmy dokładnie jakieś 27godzin bez przerwy po prostu było tak fajnie że masakra teraz już nie wiem co mam zrobić spać nie mogę i w ogóle wiem że nigdy nie czułam nic podobnego jak czuję teraz no ale było tak fajnie i jakoś od 2 dni tylko piszemy w grze i już nie jest tak fajnie jak było gdy jego narzeczona była w odwiedzinach u rodziców. Powiedziałam mu również aby się dobrze nad tym wszystkim zastanowił bo ja nie chce aby ktoś z mojego powodu płakał a on powiedział że nikt płakać nie będzie i szczerze już ma nawet opracowaną strategię jak z nią zerwać ale powiedział że jeszcze nie teraz bo to będzie zbyt podejrzane i że z tą strategia ruszy tak za tydzień. Wiem że to może jest głupie i w ogóle ale czy mógłby mi ktoś poradzić co ja mam w tej sytuacji zrobić bo ja już naprawdę nie wiem(:(:(...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfasfsdfsdfasdfasdfsdf
eeeee... a ile masz lat? jeśli to nie jest prowokacja, to... masakra. jak dla mnie to facet sobie w kulki leci i gówno a nie poważnie mówi, chociaż też się zastanawiam ile on ma lat że ma narzeczoną a się zachowuje jak gówniarz (a może to jakiś wieśniak po prostu;p).. "zaręczyny to nie wszystko" blabla, takie teksty może sobie w tyłek wsadzić, dobrze wie co powiedzieć żebyś ty się nakręciła a żeby nie powiedzieć w zasadzie nic konkretnego do czego by potem się można było przyczepić.. albo że "strategia ruszy za tydzień żeby nie było podejrzanie", bajeruje cię jak nic, co tu podejrzanie, przecież to nie jego mama ale narzeczona, a on nie ma nastu lat, no chyba że ma. jak mnie wku.wiają faceci co są w związku a szukają sobie na boku czegoś, bajerują tą nową pannę że z tamtą to już praktycznie koniec, a jak się im już znudzi albo odmieni to wracają zadowoleni pod dach, to takie wygodnictwo że aż żal w ogóle ja bym spie.dalała na 10km od takiego typa, no ale zależy też czego ty szukasz, może tylko przygody.. ale skoro już tak się tym przejmujesz to raczej się wkręcasz, więc radzę zabieraj dupę w troki i poczekaj na kogoś normalnego .. to była tylko moja bardzo subiektywna opinia hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dghkl
oj durne baby durne baby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!FACET NAWIJA MAKARON NA UCHO-KLA TEKST DUPY CHCE-A POTEM ZEGNAJ GENIA:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajeruje cię .... jesli chcesz przygody to poszukaj wolnego ....zajeci mają swoje przyzwyczajenia ktore sa ciezkie do wyzbycia.... a druga sprawa GDZIE MASZ ROZUM ???? WIESZ ZE JEST ZAJETTY I JESZCZE SIE "W OBJECIE" PCHASZ???? NIE CHCESZ ZEBY KTOS PRZEZ CIEBIE PLAKAL ??? CIEKAWE JAK BYS SIE POCZULA GDYBYS WLASNIE Z NIM BYLA ZAKOCHANA PO USZY A ON BY ZBAJEROWAŁ PODOBNA DO CIEBIE I TO Z NIA TAK NAWIJAŁ A CIEBIE MIAL W DUPIE.... POSTAW SIE W SYTUACJI TEJ DZIEWCZYNY ..... WLASNIE PRZEZ TAKIE JAK TYPANNY NIESMIALO ZACZYNAJACE ROZLATUJA SIE ZWIAZKI ..... ŻENADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moich doświadczeń i w ogóle to wiem że jak się dba o faceta to on nie odejdzie. Właśnie jestem z nim po rozmowie telefonicznej i teraz się już powoli zaczyna wyjaśniać wszystko i z tego co wiem to ta jego narzeczona jeździ do mamusi w odwiedziny ale niestety że tam się wszyscy znają to i on się dowiedział kilku rzeczy a w tym że jego narzeczona jak jest w mamusi to spędza miło czas ze swoim byłym no i to już kilka osób mu powiedziało więc jej powiedział że do jutra ma czas aby się nad tym zastanowić czy będzie z nim czy ze swoim byłym i szczerze ja myślałam że jestem już na pozycji straconej a tu nagle się okazało że jednak nie bo on mi powiedział że ona teraz leci na 2 fronty i po prostu dał jej czas do namysłu aby wybrała między kimś z kim jest zaręczona i z nim mieszka i między tamtym z którym kiedyś była i teraz z nim spędza bardzo dużo czasu. Także poczekam do jutra i wtedy ja zdecyduje jeżeli ona zostanie z nim to ja się odsuwam a jeżeli wybierze tamtego to już będzie jasne że znajomości z nim nie zerwę a jak to się dalej wszystko potoczy to nikt tego nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli razem podejmą decyzję o odejsciu to masz drogę wolną ! moim zdaniem jesli facet daje jej mozliwosc wyboru to raczej nie ma jej tak do ikonca w dupie.... i moze też grac na dwa fronty..... wiec miej sie lepiej na bacznosci .... a dwa tylu fajnych facetow chodzi po swiecie a akurat zareczony cię zainteresował. .... WIDZISZ !!!!! NAJWIDOCZNIEJ ON TEZ NIE POTTRAFIL SIE DZIEWCZYNA ODPOWIEDNIO ZAOPIEKOWAC SKORO JAK PISZESZ MILO SPEDZALA CZAS Z SWOIM BYLYM..... OBY TOBA SIE DOBRZE OPIEKOWAL JESLI NIE MYDLI CI OCZU I ZEBYS POZNIEJ NIE MUSIALA BYC W TAKIEJ SYTUACJI JAK ONI TERAZ.... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZASTANÓW SIE I SAMA PODEJMIJ DECYZJE.... OCENIAJ OBIEKTYWNIE I JESLI ZAUWAZYSZ ZE JESTES TA TRZECIA TO MOZE LEPIEJ USUN SIE Z FRONTU !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEFER
ile masz lat 5-ec ? masz obledny tok myslenia:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
defer ! TAK TO WŁAŚNIE JEST,ZACZYNA SIE NIEWINNIE MIZIU PIZIU A POTEM SIE LUDZIE ROZSTAJA PRZEZ NIEWINNE POZNANE NEUTRALNE OSOBY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
znaki interpunkcyjne nie bolą, sprawdź i wciśnij kropkę albo przecinek - łatwiej byłoby Cię czytać po drugie - Twoja naiwność poraża - to najpierw on Ci niby mówi, że chce zerwać, ale strategia bla bla, żeby nie było podejrzane (co ma być podejrzane w ogóle? zrywa to zrywa) teraz niby się dowiaduje o tym, ze ona go w wała robi - i co? miałby idealny pretekst do zerwania, skoro niby tak chce, a tego nie robi...? dziwne chyba? a Ty siedzisz i uzależniasz swoją "decyzję" od tego, co ta niby narzeczona zrobi - Ty o niczym nie decydujesz, Ty biernie czekasz tak naprawdę bo jak ona odejdzie, to Ty do niego lecisz, jak nie, to się usuwasz? to nie jest decyzja, tylko efekt ich działań a wiesz? pewnie ta biedna dziewczyna nawet nie wie, jakie ziółko z tego faceta, pojęcia nie ma o żadnym byłym jak dal mnie, obie Was w konia robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
"dał jej czas do namysłu aby wybrała między kimś z kim jest zaręczona i z nim mieszka i między tamtym z którym kiedyś była i teraz z nim spędza bardzo dużo czasu" nooo, to mnie rozwala - moralność Kalego urażona niewinność się znalazła - sam bajeruje laski na necie, a "narzeczonej" z takimi hasłami wyjeżdża? zaręczyny tylko dla niej są wiążące? jak dla mnie ściema jedna wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×