Jak wasi partnerzy opiekują sie wami w czasie ciąży??

j.w. Pozdrawiam:))

mną nie trzeba się było opiekować, nie jestem dzieckiem.

JAK BYŁAM W CIĄŻY a drugą ciąże przechodziłam koszmarnie do samego końca.mogłam liczyć na męża zawsze.jak był w domu lub po pracy wyręczał mnie z wszystkiego na św. BOŻEGO NARODZENIA w kuchni prawie palcem nie kiwnełam wszystkie potrawy i placki zrobił sam.sprzątał,kąpał starszą córkę,robił obiad itd. teraz już tak nie jest,co dobre to się szybko kończy he.ale mogę na nie go liczyć.

opiekuja sie cipa jak w nia wkladaja ale nie w ciazy chociaz mnie to nie spotkalo to moze nie powinnam sie wypowiafdac http://www.youtube.com/watch?v=47qzPb-I0mc

jasne że ciąża to nie choroba ale nie każdą ciąże tak samo się przechodzi. czasem trzeba leżeć i nic na to nie poradzimy. w pierwszej ciąży mieszkałam u mamy na wsi i do samego końca czułam się świetnie robiłam wszystko nawet w 8-9m na działce ale druga ciąża to już zupełnie coś innego

opiekuja sie c*pa jak w nia wkladaja ale nie w ciazy chociaz mnie to nie spotkalo to moze nie powinnam sie wypowiafdac Masz racje lepiej się nie wypowiadaj skoro mimo braku doświadczenia w tym temacie rzucasz mięsem:O żałosne

mną nie trzeba się było opiekować, nie jestem dzieckiem. super!dziękuje za trafną uwagę-myśle że nikt tu nie jest dzieckiem misia mój mąż to najlepszy mąż na świecie:D pomaga kiedy tylko może nie mówię, że jestem NIEPEŁNOSPRAWNA!!! ale przeprowadziliśmy sie do nowego miasta za jego pracą i ja go wspierałam przy tej decyzji, a on jest także od tego żeby wspierać mnie! nie każda ciąża jest taka sama,ja nie leze w domu,sprzatam, gotuje, wychodze z psami ale mimo to fajnie jak wiesz, ze możesz liczyc tez na partnera:)

ja miałam problematyczne ciąże więc mną się trzeba bylo opiekować pomimo tego że dzieckiem nie jestem :D a jak hmmmm kąpał starsze dziecko, sprzątał, pomagał w kuchni, w kąpieli i inne takie w każdym bądz razie oprócz gotowania i dbania o siebie nic nie musiałam robić

ja też mam dobrze chociaż męczy mnie to siedzenie w domu i w sumie nawet z nudów sprzątam itd