Nie kocham swojego faceta = nie chce mi się z nim kochać..

z początku było fajnie, podobał mi się i to bardzo, seks był fajny, ale jakiś czas już ze sobą jesteśmy, pożądanie opadło i zaczęło mnie to nudzić.. nie kocham go i nie mam już ochoty się z nim kochać.. czy któraś z was tak miała/ma? myślałam,że to wszystko jedno jeśli chodzi o łóżko, czy się kogoś darzy jakimś większym uczuciem czy nie..

bo seks to nie miłość tylko jej wyrażanie poprzez kontakt fizyczny. pozostaje ci się z nim tylko rozstać bo będziesz się dusiła w takim związku.

ile jesteście ze sobą

3 lata z czego ostatnie pol roku zylismy w trojkacie milosnym z ojcem levviatana (mieszka u nas w szafie)

jestesmy 6 lat razem i chyba moja milosc sie wypalila

Ja tez tak mam. Jestesmy ze sobą 3 lata a przez ostatnie pol roku kochalismy sie moze ze 3 razy. W ogole nie mam ochoty na seks. Nie wiem czy chce z nim byc dalej i czy mam sile na ten zwiazek(bo ostatnio za kolorowo nie bylo). Czas pokaże co z tego wyniknie ale coraz bardziej sie dusze chociaz z drugiej strony nie chce byc z kims innym. popiwprzone to wszystko :O

w waszej szafie tez mieszka dziki lokator z rodziny levviatana?

raczej stoi albo wisi w szafie

chooja wiesz o zyciu

więc po co z nim jesteś?