Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

anuleczka18041990 to bym dopiero gały wywaliła jakby się okazało że testy się myliły O_o ale ja temperaturę mierzę i mam caly czas niską to raczej mało prawdopodobne.... trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie śpiąca jestem :/ najchętniej non stop bym spała... jestem jakaś nienormalna... d*pa powiem wam, dzwoniłam dzisiaj po różnych przychodniach i wszyscy mi mówili że albo urlop albo nie mają miejsc :( okazało się, że jednak nie pójdę do lab, bo wszyscy coś ode mnie chcą i dopóki tego nie zrobię, to se mogę pomarzyć... jeszcze sie, kuźwa, na dodatek, mąż się na mnie obraził... :( niech to wszystko trafi szlag :( bez kija nie podchodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czópórek
Witam ponownie jestem w trakcie miesiączki po całym 1 cyklu picia ziół. Martwie sie bo ..w ciązy raczej nie jestem ale na dodatek mam duuuże skrzepy...kiedyś tam miewałam różne ...ale teraz .....dziwne to......zastanawiam czy może byłam i teraz to samoporonienie czy też oczyszczam sie przez te zioła..nie wiem co robić pić czy nie ...kurde tak bardzo pragnę ciązy ... a to już chyba ze 7 lat starń i nic ....jedno poronienie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak przyszła mama :)
pragnę poinformować, że fasolka ma 5 tygodni i 0,34 cm :) zagnieżdżona porządnie w macicy, za dwa tygodnie do kontroli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Ja mam PCOS, niedoczynność tarczycy, jestem po poronieniu. Przez rok po poronieniu nie miałam normalnego cyklu z owulacją. Piłam zioła nr 3 jeden cykl i skrócił mi się okres, (z 8 dni do 4) był o wiele mniej obfity, bardzo dobrze się, czułam wystąpiła owulacja po ponad rocznej przerwie i pierwszy raz czułam lekki ból przy owulacji. A co najważniejsze wczoraj dowiedziałam się że jestem w ciąży! Po 2 latach starań. Teraz zażywam d*phaston 3 tabletki dziennie na podtrzymanie, mam niski poziom progesteronu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
przyszła mamo, gratulacje! Wysyłam Ci mnóstwo pozytywnych myśli żeby wszystko było super do samego końca! Cieszę się też, że dołączają kolejne kobietki zafasolkowane po ziółkach! Bardzo mnie to podnosi na duchu :) gościu, ja tak samo jak Ty mam niedoczynność i problemy z progesteronem. Zastanawiam się, czy przed ciążą też progesteron stanowił u Ciebie problem? Miałaś niskie tempki, wydłużone cykle? No i czy dobrze rozumiem, że udało Ci się w drugim cyklu na ziółkach? Gratulacje Fasolki! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej stwierdziliśmy że o ile @ nie przyjdzie, to jutro bądź w pn zrobimy bete, bo mój mąż jak nie ma na papierku napisane, to nie wierzy... wiem, że będzie negatywna, więc fiksować nie będę, ale to moja ciocia będzie robić, a nikt oprócz nas nic nie wie że się staramy, więc będzie hmm... no nie wiem co będzie jak się wyda, a wyda się na pewno, bo nie powiem laborantce żeby zrobiła badanie i nie pytała po co, tym bardziej jeśli to ciocia :P eeeh, masakra, strasznie się boję, bo ja taka za bardzo wylewna to nie jestem i generalnie to wolałabym nadal utrzymać to w tajemnicy... no a jak jej powiem, to już nie będzie tajemnica, a jak jakimś zupełnie nieprawdopodobym cudem beta nie będzie negatywna... to ona pierwsze co zrobi to zadzwoni do mamy męża :P nie żebym coś do niej miała, ale cóż... mam większego stracha przed samym badaniem i tym, kto je będzie robił, niż przed jego wynikiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak przyszla @ a do tego troche stresow :/ ehhh mam ciezkie dni ostatnio, hormony szaleja i dopadla mnie mala deprecha... Powinnam ziolka kontynuowac ale pierdziele to na razie ;( Mimo to ciesze sie z tymi kobietkami, ktorym sie w koncu udalo, oby fasoleczki rozwijaly sie prawidlowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylda nie łam się :) to trudne jak diabli, ale w końcu wytrwałość jest nagradzana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski pracujecie ;) Sylda nie poddawaj sie !!!!!! Makusia Tobie wysokiej bety Czoporek moja @ tez byla strasznie bolesna i mialam skrzepy,wiec mysle ze sie oczyszcza organizm ,teraz zafasolkujemy :) qwocnej nocki kobitki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Hej dziewczyny! Widzę, że nam się tu małe kółko wyżaleń robi, więc i ja wtrącę swoje trzy grosze. Właśnie siedzę z naszym ziołowym drinem, a ten cykl dłuży mi się niemiłosiernie! 21. dzień, więc znając moje cykle przynajmniej drugie tyle przede mną, a od tygodnia prawie objawy pms. Masakra. Ciąży też raczej nie ma, bo temperatura wzrosła dopiero po 4 dniach od owu. Najgorzej tak się czeka kiedy wiesz że już tylko na @, a jeszcze do niej cholernie daleko... viola_v pamiętaj że każda @ to zwiastun nowej szansy w ciągu kilku dni, więc nie pękaj! Po ziółkach powinno być coraz lepiej, także głowa do góry i działamy ;) Odezwijcie się co u Was dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola_v bety to ja oczekuję zerowej, nic nie wskazuje na to żeby miało być inaczej :P ale dopiero w pon rano mam przyjść do szpitala na pobranie krwi, więc i gin się przesunie... dziewczyny, może wy macie jakiś pomysł czemu mi się nagle wzrok pogorszył? bo już żeśmy wszystkie możliwe choroby wymyślili, nazw niektórych to nawet wymówić nie umiem :P ale i tak nie mam pojęcia jak to się stało. wadę mam już od ponad 5 lat, ale jakoś w ciągu ostatniego miesiąca się pogorszyło :o a do porządnego okulisty idę dopiero we wrześniu, bo takie kolejki... ehh, jajnik mi przypomina o swojej obecności, ale schudłam od wczoraj prawie 2 kg :D to może ta dieta ma sens :D trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawy jajnik mnie dzis uporczywie boli :( nie mam pojęcia o co chodzi, ale to nie wygląda jakby @ miała szybko przyjść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
makusia(: Słyszałam o takich ewenementach, że czasami dwa cykle nie są oddzielone krwawieniem... Może już masz kolejny cykl i owu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłoby to bardzo dziwne, ale nie niemożliwe :) aczkolwiek szyjka nisko, śluz białawy i raczej na pewno nie płodny... jeśli już, to albo była albo będzie, ze wskazaniem na będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak myślałam wynik bety jest negatywny :P no to teraz poleze do gina i go spytam co to ma kurde być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny! Pisywałam tu od czasu do czasu jak zaczełam pić ziólka ostatnio pisałam ,że zaczynam 3 cykl z ziołami i donoszę ,że po 3 latach starań ten 3 cykl zakończony sukcesem :) Robiłam bete ładnie przyrasta teraz czekam na wizyte u gina. Pozdrawiam cieplutko i zycze powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alfik86 gratulacje dzidzi :D cierpliwość z raguły zostaje nagrodzona :D no i ziółka, ja wierzę, że one rzeczywiście pomagają, tylko akurat u mnie trafiły na zły moment dlatego wygląda to jak wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi_27
Hej dziewczyny, od jakiegoś czasu was poczytuje i postanowiłam dołączyć. To jest mój pierwszy cykl z ziołami, piję dopiero 10 dzień, ale nie czuję na razie żadnych dolegliwości/zmian. Moje pytanie do dziewczyn które tez piją: czy odczuwałyście w 1 cyklu picia jakąś różnicę? Tj. ból jajników, czy może większą ilość śluzu? I po ilu dniach picia widziałyście różnice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Hej Blondi_27! Jeśli chodzi o mnie to też piję pierwszy cykl i już po pierwszym tygodniu mniej wiecej zobaczyłam zmiany. Od 10. d.c mniej więcej pojawił się płodny śluz, którego do tamtej pory nie miałam, a pózniej po owulacji miałam plamienie. Szybko też jak na mnie wzrosła temperatura, więc można powiedzieć, że zmiany po ziółkach duże :) ale wiem, że nie wsystkie dziewczyny tak mają, a mimo to zioła skutkują, więc nie ma co się zrażać. A powiedz, od jakiego czasu się starasz o dzidzię? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi_27
dzięki koczet za szybką odpowiedź:) staram się już od roku. Na razie bezskutecznie. Cykle mam w miarę regularne 28-35 dni, mierzę tempkę i niby wynika z niej że mam owulację, ale jak narazie nie ma rezultatów naszych starań. Robiłam badania hormonów i niby wszystko jest okej, dodam że przez 6,5 roku brałam pigułki. Powoli zaczynam się niepokoić że coś ze mną jest nie tak. Dlatego postanowiłam się wspomóc ziołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1magdaj24
Blondi27 Ja zaczęłam pic ziółka w lutym i nie zauważyłam żadnych zmian, nie odczuwałam żadnego bólu. Dopiero podczas 2 cyklu bolały mnie jajniki i wystąpiła owu ( po 2 latach walczenia z jej brakiem ). Wczoraj zakończyłam 4 cykl i na razie robię przerwę. Niestety przyszła @ wiec znowu się nie udało. Gratuluje tym którym się udało a za resztę trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Blondi_27, to trzymam kciuki, żeby na ziółkach się udało! :) Skoro cykle masz w zasadzie normalne, to w sumie nic dziwnego, że żadnych zmian nie zobaczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi_27
Nie dziękuję :) i ja za Was trzymam kciuki! Cykle mam w miarę normalne, ale nie wiem czy aby na pewno moje pęcherzyki pękają, czy to nie czasami zespół LUF... w przyszłym miesiącu wybieram się na monitoring, więc wszystko będzie jasne. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę, cycki mnie zaczęły boleć :o a przez ponad 75 dni cyklu w ogóle mnie dziady nie bolały i nic się z nimi specjalnego nie działo, a teraz dotknąć nie można nawet :o trzy dni temu mnie jajnik napieprzał jak diabli, dwa dni temu już mniej, ale nie dawał zapomnieć o swojej obecności. a wczoraj i dzisiaj cisza. nie wiem jak mam to interpretować, bo ostatni raz to mnie cycki bolały przed ostatnim okresem, a potem do dziś był spokój :P nie chcę się wkręcać, bo pewno nie było owu, ale... kurde, to jest wszystko dziwne :( co o tym myślicie? a jeśli chodzi o temp, to nie wiem jak ją zinterpretować, nie chcę się cieszyć za wcześnie... już wcześniej gdzieś wklejałam, ale wrzucę znowu link: http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolezanki.php?user=makusia&cid=10932 trzymam za was kciuki i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ickra
Witam Co prawda nie staram się o dziecko, ale pasjonuję się ziołolecznictwem i podczytałam trochę wasz temat. A zwłaszcza kłopoty tych osób, które od picia ziół dostały mocno wydłużających się cykli. Z tego co widzę, to zioła Ojca Sroki numer 3 działa estrogennie. Jeżeli tak, to po co je pić w drugiej fazie cyklu, kiedy to powinien wzrastać progesteron. Tymczasem nie wiem czy nie jest tak, że picie ich w drugiej fazie czasem nie prowadzi do obniżenia progesteronu i wydlużenia się cykli.. Zaznaczam, że to są tylko moje dywagacje :) Czy w drugiej fazie cyklu nie powinno się więc pić zioła na produkcje progesteronu? Ze swojej strony mogę zaoferować pewien eksperyment naukowy:) Sama choruję na PCOS , insulinoodporność i hiperprolaktynemię i od 2 cykli prowadzę sobie wykresy temperatury gdyż nie wykluczam niedługo starań o dziecko. Ponieważ dziś akurat mam 1 dzień cyklu to zrobię eksperyment w którym 1) do połowy cyklu będę piła zioła Ojca Sroki 2) Od połowy cyklu będę piła zioła działające na progesteron czyli przywrotnik i niepokalanek mnisi I zobaczymy co wyjdzie:) Będę was informować jeśli chcecie jak przebiega wykres temperatury. Tak informacyjnie, zioła na progesteron brałam w ostatnim cyklu i temperatura poszła do góry nieźle, ale niestety powoli ( nie było skoku g***townego). To bym chciała wyeliminować . zobaczymy czy te pomogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makusia wygladami to na objawy @ :( ale z to w takim wypadku lepiej,bo bedziesz mogla spokojnie zaczac ziola z pierwszym dniem,jak pisalam wczesniej mnie tez bolaly sutki,pierwszy raz w zyciu :),jajniki tez dawaly znac,a pierwsze dwa dni to istna meka skrzepy i bolalo az tabletki bralam.Nie wiem czy to dlatego ze zaczelam pic ziola nie czekajac na @,czy tez z innego powodu ale ja tez czekalam na okres prawie 4 miesiece . Bedzie ok :) jestesmy kazda osobno ale w jakims stopniu razem :):) pozdrawiam kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola_v mi też to wygląda na objawy @ :D WRESZCIE :D aczkolwiek mnie (.)(.) bolały zawsze od mniej więcej owu aż do @ z tym że z każdym dniem to narastało aż przed samą @ było nie do zniesienia zobaczymy :) pierwszy raz mi się humor poprawił od tego że mnie coś zaczęło boleć :D i chyba pierwszy raz w życiu się cieszę że @ przylezie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
ickra To bardzo ciekawe, co zamierzasz zrobić. Informuj nas koniecznie jakie będą efekty! Zastanawiam się tylko czy uda Ci się wyznaczyć połowę cyklu. U mnie np. Skok przyszedł bardzo szybko z objawami owu (w 11 d.c), a pózniej jeszcze co najmniej ze dwa razy miałam wysoką temperaturę i płodny śluz :) nawet ginekolog powiedziała mi, że dość nieoczywisty ten cykl... Zobaczymy czy cykl się wydłuży, na razie mam wysokie temperatury najwcześniej w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×