Czy pochówek na cmentarzu jest obowiązkowy ?

Witam, w tym roku straciłam już 2 bardzo bliskie mi osoby. Zaczęłam się zastanawiać czy pochówek na cmentarzu jest wymagany? Czy mogę np. poddać kremacji zwłoki mojego męża i trzymać je w domu ? Zapytałam się go czy chciałby być pochowany na cmentarzu. Powiedział, że po śmierci woli być w domu. Ja tez nie mam zamiaru wylądować na cmentarzu.

kościół nie wyda na to zgody, za dużo forsy by im przepadło:p

to go zkremuj i zrób z tego proszku zupe vifon - będzie rosół jak się patrZy

trzymanie prochów zmarłych w domu czy jakimkolwiek innym miejscu niż grób czy krypta na cmentarzu

Polskie prawo jest beznadziejne. W każdym normalnym kraju urnę z prochami można sobie wziąć do domu. Ale cóż. W każdym razie lepiej skremować.

Szkoda, faktycznie polskie prawo jest beznadziejne. Dzięki za odpowiedź.Może kiedyś coś się zmieni w tej sprawie. A co jesli ktoś jest niewierzący?

Jeżeli ktoś jest nie wierzący, to nie musi mieć księdza i Mszy przy pogrzebie. I nie musi mieć krzyża na grobie.

Jakkolwiek tradycja Europy nakazuje pochówek w trumnie lub sarkofagu, z wypowiedzeniem słów: "Spoczywaj w pokoju". Jeżeli ciało znajduje się w trumnie, znak krzyża powinien zostać wyryty na płycie nagrobkowej. Jeżeli ciało znajduje się w sarkofagu, znak krzyża należy wyryć na wierzchu sarkofagu. P.S. Należy pamiętać aby zmarłego pochować z naładowaną komórką, na wypadek gdyby się ocknął. To bardzo ważne !

Jeżeli zmarły był za życia człowiekiem odważnym, do trumny/sarkofagu należy włożyć miecz i spleść ręce zmarłego na rękojeści. Ostrze powinno być skierowane w dół, w kierunku stóp.

Też się nad tym ostatnio zastanawiałam bo no właśnie co z osobami niewierzącymi? Są cmentarze innych wyznań itp ale jak ktoś nie ma żadnego wyznania? Krematorium to miejsce dla każdej wiary lub nie wiary ale co dalej? Bliski otrzyma urnę i co ma z nią zrobić? Prawo zabrania, ok no to co mam ją wziąć do sądu spytać się gdzie to zanieść? Nie rozumiem takiego czegoś :O

na cmentarzu są pochowane równiez osoby niewierzące przecież. Nie wiem jak to jest z wiejskimi cmentarzami przykościelnymi, ale w każdym mieście są przecież cmentarze komunalne. Więc czy kto wierzący czy nie, jego miejsce po śmierci jest na cmentarzu. Tyle że zamiast księdza jest mistrz ceremonii

to wymóg sanitarny, a nie kościelny. Niewierzący też leżą na cmentarzach. Nawet jeśli skremujesz ciała swoich bliskich, to i tak urny z prochami muszą być na cmentarzu (wbrew romantycznym obrazom w filmach, kiedy ktoś rozsypuje czyjeś prochy na boisku czy gdzieś tam - to nielegalne). Brzydko to zabrzmi, ale wyobraź sobie, że każdy chowa nieboszczyków gdzie bądź: ten w ogródku, ten pod płotem, ten w rowie... - a czyjś pies by potem grzebał w tych kościach. Kupujesz dom z ogródkiem, zaczynasz pielić, a tam czacha...

Dawniej się tak robiło, wręcz była taka tradycja w niektórych np. majątkach szlacheckich. Ale dziś to niemożliwe. Nie wiem, moze można uzyskać zgodę sanepidu, jak ktoś bardzo chce.

facet pochował ta zone pare lta temu

jaki kościół?! a kto wam każe na cmentarzu katolickim chować? można przcież pochować na cmentarzu świeckim

Ja chomika spuściłem z kiblu. Rytuał był. I szacunek. Zamknąłem klapę i nie posłałem szczyla zaraz za nim.

Wszystkie cmentarze komunalne są świeckie. Kupujesz miejsce i możesz tam pochować kogo chcesz, z księdzem lub bez księdza.

Mój znajomy nie tak dawno został pochowany na normalnym cmentarzu(ziemi poświęconej ;) ), jednakże nie ma krzyża ani księdza nie było, bo sobie tego nie życzył.

podobno można prochy jakimś chemicznym sposobem zamienić na diament i zrobić pierścionek i tym sposobem, można mieć mężusia cały czas na oku.