Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CiekawaZdania...

Finanse a małżeństwo

Polecane posty

Gość CiekawaZdania...

Jestem ciekawa par, kóre są po ślubie jak jest u was z kasą, czy każdy z was trzyma swoje pieniądze na swoim koncie czy też macie i rządzicie się wspólnymi pieniędzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania...
ja za miesiąc się chajtam i u mnie będzie tak, że moj przyszły mąż będzie miał swoją kase na swoim koncie i dostępu mieć nie będę i na odwrót, uważacie, że to jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania...
czekam na wasze opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolserty
jezeli nie bedziesz miec dostepu to jego kasy, to nie jest ok,jako malzenstwo finanse sa wpolne,dla siebie przeznaczamy jakas mala czesc a reszte trzymamy wspolnie,inaczej beda klotnie i moze zwiazek sie rozpasc przez kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania...
nkie chce żeby to zabrzmiało tak jakbym czychała na jego kase ale bez sensu będzie bo będziemy jakieś śmieszne z\rzutki robić na rachunki i jedzenie?będą sytuacje typu ja wczoraj zrobilam zakupy to teraz twoja kolej...trochę to bez sensu jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania...
ja pół żartem pół serio mu powiedziałam ostatnio, że moją wypłatę będziemy wplacać na jego konto i on wyrobi mi kartę do tego konta żebyśmy mieli obydwoje dostęp to mi powiedział, że chyba żartuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania...
widze, że dla was jest to bez roznicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvchg
ja uwazam ze wspolna kasa powinna byc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
wspólna - w końcu po co dzielic jak wszystko wspólne? kwestia zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Też uważam, że kasa powinna być wspólna...w końcu to małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafał d.
czyli... "ON zarabia ja wydaję i żądam?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyy
U mnie każdy ma swoje własne konto, składamy się na rachunki po równo, jak kupujemy coś większego do domu to też się składamy na pół. A tak to każdy ma swoją kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfghjkasdfghjkasdfgh
nie nie uwazam ze to jest ok po co w ogole malzenstwo jak wszystko odzdzielne? i pewnie maz wiecej zarabia a baba wiecej nad domem pracuje ? c to kurwa jest? http://www.youtube.com/watch?v=02Q2U7NgKUo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie po slubie będzie wspólne konto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz takie rozwiązanie jest dobre na chwilę. Możecie zacząć się kłócić kto więcej wydaje itp. U nas jest tak że mąż ma konto i właściwie wszystko idzie z jego kasy ja dostaje swoje do ręki z macierzyńskiego (zaraz powiecie że sep ze mnie) i dokładam się tzn jak coś trzeba kupić a akurat moja kasa jest prędzej to nie ma to moje to twoje. kupujemy i płacimy co trzeba. Tak samo on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania
a jak robicie zakupy to tez przy kasie zrzute robicie?dla mnie takie sytuacje prowadzaego, że prędzej czy poźniej zaczną się awantury, że np. ja wydalam ostatnio 150zł na zakupach ty kupiles za 40zł itd no moim zdaniem to jest głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj, bo się na nim przejedziesz. Jak on tak stawia sprawę, to może ma albo będzie mieć coś do ukrycia. Tobie będzie kazał płacić za wszystko, a sam se wyda na kochanki. Ja bym była ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania
ja uwazam, że pieniądze powinny być na wspólnej,,kupie"i wtedy nie ma problemów żadnych, że ktos wiecej a ktoś mniej wydaje, poza tym co w sytuacji kiedy np.nie mam nic na koncie pewnego dnnia a maz jest w pracy i za co mam kupic przypuscmy jedzenie czy mleko dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie całkiem w porzadku rozwiązanie ;) On okresloną kwote powinien ci przelewać na utrzymanie domu a reszte zostawic sobie. Byc moze ma w planach trochę oszczedzać i za to kiedys coś wartosciowego kupić np mieszkanie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania
zawsze mozemy wspolnie oszczedzac, wystarczy powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania
ale jesli mu się nie podoba pomysł wspólnego konta to rzeczywiście juz lepiej niech mi kase przelewa na urzymanie a sobie zostawia tyle ile potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania
w ogóle to troche nie zręcznie mi będzie z nim o tym pogadać, jeszcze pomysli, że tylko czekam żeby położyć łapę na jego kasie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolne wyyydatki
a do tej pory, jak wygladaly wasze wspolne wypady, wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
no pewnie tak sobie myśli że go "oskubiesz" my mamy 1 wspólne konto, po co utrzymywać 2? no ale zarabiamy podobnie, więc mamy "równe prawa" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
A jak para zarabia różne kwoty to co, już nie mają równych praw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania
do tej pory bywało tak, że praktycznie za każde wyjście płacił on mimo, że ja tez zawsze chętnie chciałam płacić, ale też bywały sytuacje kiedy np przy kasie ja placiłam za swoje on za swoje albo ja placilam za nas. Przeważały jednak sytuacje, że on płacił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiekawaZdania
ja zarabiam mniej od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolne wyyydatki
trzeba o tym porozmawiac, bo kazdy ma inne oczekiwania , co bedzie po slubie facet myśli, ze nic sie nie zmieni. kobieta ma nadzieje, ze wszystko sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"CiekawaZdania w ogóle to troche nie zręcznie mi będzie z nim o tym pogadać, jeszcze pomysli, że tylko czekam żeby położyć łapę na jego kasie.." No i to jest dobry moment żeby zastanowić się nad celowością tego małżeństwa. Jak teraz boisz się z nim rozmawiać to co będzie za kilka lat? Ośmielisz sie i jakoś to będzie czy będziesz złość przykrywała fałszywym uśmiechem? A może wybuchniesz i się pokłócicie... A problemów będzie przybywało i w sumie ten z kasą może się okazać za chwilę błahym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×