czy kobieta z takim biustem ma szanse na powazny zwiazek z facetem?

mam biust identyczny jak ona: http://e4.pudelek.pl/p495/448ad8c1002041924d931b17 zastanawiam sie czy z takimi "walorami" tudziez ich brakiem mam szanse na to by jakis facet mnie zaakceptował w 100% i nie zostawił po tym jak sie przed nim rozbiore? nie mam juz 18 lat i biust mi nie urosnie:( do tego jestem filigranowa, szczupła. czy musze sie pogodzic z tym, ze moj facet bedzie marzył abym miała wiekszy biust? czy jesli powie, ze mu sie podoba to skłamie?

jak ktoś lubi pryszcze to znajdziesz

z takim biustem?? chyba raczej bez biustu! pewnie że ma szanse! no sorry ale cycki to nie wszystko!

zajdz w ciążę - urosną

ja w wieku 18 lat byłam płaska jak deska, w zasadzie biust mi urósł ok 17 roku życia:D nie wiem czemu, wcześniej byłam w sumie za chuda, teraz jestem normalna i mam całkiem spore cycki:P

ok 27 roku zycia* miało być oczywiście a nie 17

Jasne, że tak. Ja mam troche wieksze, ale mój facet uwielbia figurę a la Keira Knightly albo Natalie Portman.

znajdziesz kogoś na pewno, nie każdy facet myślący o poważnym związku patrzy na cycki, są też tacy faceci co lubią małe piersi.

Nie przejmuj się,przecież kobieta nie sklada się z samych piersi ;) napewno masz inne walory które warto pokazywać ;)

:o

juz was widze, jak poznajecie faceta z 10cm penem i mowicie sobie "przeciez facet to nie tylko penis, akceptuje go" :o

no tak... obiektywnie rzecz biorac jestem ładna i uwazam sie za atrakcyjna kobiete. zrwacam uwage mezczyzn itp. tylko ten biust:( jeszcze jak jestem ubrana to wiadomo - push up i po sprawie, ale jak sie robiore:o

ale takich facetow jest naaaalo, osobiscie nie znam takiego ktory by lubil male [piersi wszyscy raczej preferuja srednie lub wieksze ale tez nie za duze.... masakrsa z tymi facetami... ja np. swojemu nie wierze ze [podoba sie moj

A miałaś już kogos przez kim sie rozbierałaś tzn faceta ??:P

kiedys mialam ladny duzy, a 2 rozmiary wiekszy niz obecnie ale schudlam a jak wiadomo chudniecie zaczyna sie od cyckow:/ a moj nawet tego nie zauwazyl...przynajmniej tak mowi

mialam tylko ze to jest dla mnie spory probloem bo kompleksty na temat biustu mnie zzerają:( zwiazek sie rozpadł po roku bo zaczal krecic i mnie chyba zdradzał:o

Pewnie zdjęcie FIUTA, dlatego nie otwieram!

Ja znam takich, którzy lubią małe cycki ;) Serio :) Poza tym jak ktoś wcześniej zauważył, cycki to nie wszystko. Mojej matce chrzestnej biust rósł do 25 roku życia (!) Mniej więcej co rok musiała wymieniać staniki, bo robiły się za małe (nie tyła). Obecnie ma duże piersi, które niestety mają swoje odbicie na zdrowi (kręgosłup itd).

jeżeli jesteś szczuplutka i filigranowa + ładna buzia to nie masz się czym przejmować. Jak dla mnie mały biust bardzo basuje do takiej budowy i jest sexi. Moja dziewczyna w sumie ma nie wiele większy niż ten na fotach i jest ok.

Zaloz temat z pytaniem do zdradzanych kobiet - czy mialy maly biust.

ale ja nie pytam czy facet zdradzi przez biust tylko o to czy moze zaakceptowac mnie w całosci i tez moj biust. czy bedzie szczery gdy powie, ze mu sie podoba:(

Nie wiem. Zapytaj faceta. Ja mam maly biust i byli tacy co mnie akceptowali /w calosci/

jak facetowi zalezy to powie, ze biust sie podoba taki jaki jest. ale niewiadomo co w jego głowie tak naprawde siedzi:( co mysli naprawde. pewnie są przypadki ze kłamie by nie zranic kobiety. moze jego marzeniem jest kobieta o biuscie w rozmiarze D75 tylko o tym nie powie:(

Pewnie masz racje. Masz zamiar skoczyc do rzeki z tego powodu?

myslałam nad tym ale nie wirm czy wybrac Wisłe czy Odre. chce zeby było z pompą :P

Proponuje BUG. Jest krety , malo wyregulowany i ma wiele ciekawych zakatkow.

Jak nie jestes pewna czy facet odpowie szczerze to nie zadawaj takiego pytania.

Zawsze może zdarzyć się facet będący amatorem zgrabnych pośladków lub długich nóg :P Poza tym kiedyś już tu jakiś fan wstawiał zdjęcia kobiet z małymi biustami wielu się zgodziło, że są atrakcyjne.

mam takie same cycki i meza od 15 lat ;) jak ktos napisał wczesniej wielkośc cycków to nie wszystko ;)

dodam jeszcze że mój mąż nigdy mnie nie zdradził :)