Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rernett

Powiedzial wam ktos ze jestescie brzydcy?

Polecane posty

Gość rernett

Tak konkretniej to chodzi o mnie, nie wiem co zrobic, jak sobie poradzic. Dzis mialam przykra sytuacje... Przy całej klasie, chlopak który wczesniej zarywał do mnie, powiedzial ze jestem brzydka i nawet makijaz mi nie pomoze. Ja na to, ze on piekny tez nie jest, a drugi chlopak " ale przynajmniej jest szczery". Jedna osoba tylko skwitowała " ojj przestan " . Nikt sie nie wstawil... nie wiem czy sie bali, czy im to wisialo, czy mnie uwazaja za brzydote... Strasznie sie poczulam. Byla cała klasa + nauczycielka. Na szczescie zaraz byl dzwonek i wyszlismy na chwile ale juz w polowie przerwy wrocilismy. Ja troche pozniej, poszlam ochlonac na dwór, kilka osob wzrok wlepiony we mnie jakby czekali co zrobie, czy bede smutna / zla, czy to oleje... Doslownie mialam dzisiaj mysli samobojcze. Lecze sie na depresje, wszystko mnie przerasta.. a teraz poczułam sie jak zero.. :( chcialam sie wyzalic i poradzic co powinnam zrobic.. czy mieliscie takie sytuacje? czy ja faktycznie jestem taka brzydka zeby sobie ze mnie kpili? tak,wiem,ze jestem mloda, ale niektorzy tez sa tu w moim wieku. POMOZCIE. :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rernett
w tej sytuacji olejcie wiek prosze :o to ze sa tu starsi to nawet lepiej bo doradzą, znają zycie bardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no daj spokój
widać, ze cię to dotknęło skoro takie tematy na kafe zakładasz :( ale serio Ci mówię, co ludzie to opinia, a czasami jest tak, ze lubią komuś dopiec bez powodu. Nie przejmuj się tym, następnym razem podejdź ze śmiechem i jakoś humorystycznie skwituj takie komentarze. A wogóle to jak on ci to powiedział? Tak zwyczajnie zaczął temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się jakimś burakiem ! jak dla mnie to powiedział Ci tak tylko po to żeby Cię zaczepić :/ a że jest młody to i głupi, to niczego nie tłumaczy. nie przejmuj się słońce !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfvdfz
w jaki sposob leczysz sie na depresje? ktos to zdiagnozowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starszak
skoro koles do Ciebie zarywal to znaczy, ze nie bylas dla niego brzydka, wiec nie byl szczery tylko sklamal ! :) pocieszaj sie tym, ze trafnie odrzucilas tego msciwego gnoja :D pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakakakaka
Ja Ci powiem że w podstawówce wiecznie mi jechali, że za gruba, za wysoka, męska, źle ubrana... minęło 15 lat i jestem obecnie najbardziej atrakcyjna spośród dziewczyn z byłej klasy. poprostu byłam wtedy niepewna siebie, a oni to wykorzystywali. nasłuchałam sie różnych rzeczy, i grunt tego nie brac do siebie. przeciez tylko kompletny debil mowi takie rzeczy. a opinia debili sie nie przejmujemy, mamy lepsze rzeczy do roboty, prawda? :) jezeli masz depresje, to słabo - tez przez to przechodziłam, trwało 8 lat, i wiem ze bedac w takim stanie trudno miec dystans... ALE! najlepsze co teraz mozesz dla siebie zrobic, to za kazdym razem kiedy pojawi sie mysl o tym zdarzeniu bagatelizowac je i olac palanta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy pieprzycie
olej to, nie ma sensu sie przejmowac baranami poza tym trzeba siebie akceptowac, niewazne czy ladna jestes czy brzydka, czlowiek jest jaki jest, mozesz siebie poprawiac jakos tam, ale nie rob tego dla innycn ale tylko dla siebie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie robią takie rzeczy złośliwie - mówią po prostu to, o czym wiedzą, że najbardziej dopiecze. Poza tym nawet jak jesteś miss universe to tysiąc osób Ci powie, że jesteś piękna, a tysiąc pierwsza, że brzydka, i co? Każdy ma swoje upodobania i prawo do własnego zdania, ale tak samo Ty masz prawo podchodzić do tych opinii z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obszernie się rozpisujecie na ten najgłupszy problem na świecie. Wszyscy jesteście brzydcy - rzekł Ufoludek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym raczej widać, o co tu chodzi: zarywał do Ciebie, wyrwać się nie dałaś, to się musiał jakoś chłopaczek zemścić za własne niepowodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakakakaka
w wieku 19 lat tez spotkałam takiego na swojej drodze: był kolega mojego faceta, i nie wiedziec czemu (wcale nie starałam sie o kontakt z nim, widywałam go rzadko, a jesli juz to z nim nie gadałam) upatrzył mnie sobie jako najwiekszego wroga którego nalezy ponizyc. potrafił podejsc do mnie ot tak i powiedziec nagle i bez powodu, ni z tego ni z owego: "a ty jestes brzydka i dobrze ze sie nie odzywasz i tylko siedzisz w kącie, bo z twoja watpliwa uroda to rzeczywiscie najlepsze rozwiazenie" albo "haha, widac ze z czasem jest z toba coraz gorzej i nawet pieniazki taty nie pomagaja?". biorac pod uwage, ze ani razu mu nie odpowiedziałam, sama tez nie prowokowałam, a lustro mam i widze jak wygladam, to dochodze do wniosku ze chyba jedynym powodem mogło byc to, ze leczył jakies swoje frustracje. moze mu kogos przypominałam? nie wiem, ale duzo mnie łez kosztowały jego komentarze (wtedy robiły na mnie wrazenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy pieprzycie
ja nigdy nie bylam urodziwa, ale nie wolno sie kulic w sobie. jak ktos cos mi mowil, nie powiem, mialam taki okres ze jakas taka zahukana bylam, ale pozniej, w LO cos we mnie peklo, na samym poczatku, i olewalam, a jak mialam zaczepny humor, to nikt i tak sie do mnie nie odezwal, bo kazdy obrywal - albo slownie albo po pysku. nie wolno zyc ci dla innych, tylko dla siebie, siebie realizowac, soba sie przejmowac. masz marzenia? na pewno jakies masz. masz jakies plany? na pewno masz. dlaczego masz je poswiecac dla kogos, kto ci robi przykrosc i cie nie szanuje? a poza tym wyglad to nie wszystko. owszem, nalezy dbac o siebie, ale nie moze byc to priorytetem, trzeba miec poczucie wlasnej wartosci bazujace na caloksztalcie wlasnej osoby, a nie tylko na ladnej buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadatliwa..
chodzisz do gimnazjum czy liceum??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
Ale jak nauczycielka mogla na to nie zareagowac? Gdybym ja bylam nauczycielka, takie teksty w zyciu by nie przeszly na mojej lekcji! W ogole nie wyobrazam sobie zeby w mojej bylej klasie ktos na glos powiedzial " jestes brzydka" przy wszystkicj tym bardziej przy nauczycielu.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o-le
tak jak ktos juz napisal: skoro Cie podrywal to nie mozesz byc dla niego brzydka :) moze go olałas i teraz sie msci? Nie wiem jak dokladnie wyglada sytuacja. I nie przejumuj sie tak bardzo, serio :):) A zreszta- jeszcze sie taki nie urodzil, co by wszystkim dogodzil :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnn31
Wcześniej do Ciebie zarywał, więc na pewno uznał Cię za ładną i interesującą dziewczynę. Nie udało mu się, więc aby zamaskować swoje niepowodzenie i urażone męskie ego, próbuje teraz Ci dopiec. Nie ma sie co przejmować. A klasa po prostu nie wiedziała jak zareagować. Dziwnie by wyglądało, gdyby zaczęli się kłócić czy jesteś ładna czy nie. Na pewno jesteś bardzo ładna, a na debilami nie trzeba się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
a ci dwaj to jacys idioci, pewnie maja patologie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadatliwa..
Nie martw się jakiś głupi buc miał urażone męskie ego i dlatego tak Ci powiedział :) ja jak byłam w gimnazjum mialam podobną sytuacje . Chłopak się do mnie ostro podwalał. Czekał na mnie pod szkołą , zapraszał gdzieś i tak dalej. Ale ja go nie chciałam mówiłam kilka razy w prost że nie mam ochoty z nim nigdzie iść po czym on do kolegów mnie wyśmiał ,że i tak jestem brzydka :D oprócz tego słyszałam też w gimnazjum jak chłopaki śmieją się np. z mojego nosa :P do dzis nie wiem co z nim nie tak bo nos to ja akurat mam chyba w porządku:P minęło od tego czasu kilka ładnych lat dziś jestem na studiach i raczej słysze komplementy:) głowa do góry i bądz twarda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rernett
Dziekuje za tyle odpowiedzi:) no daj spokój dotknelo.. i to bardzo :( Mam kompleksy, chyba bym nie umiala ze smiechem skomentowac... Bylo tak,ze lekcje mielismy zastepcza z nowa nauczycielka. I ona do mnie, czy mam cos na ustach czy ona jest slepa :o . nie zdążyłam sie odezwac,a juz sie na mnie zaczęła drzeć,ze mam to zmazać, ze ja nienormalna chyba jestem, zeby sie malowac, zaczela komentowac " lustereczko powiedz przecie kto jest najpiekniejszy na tym swiecie" na pewno nie ty nie masz na co liczyc pozbadz sie zludzen!!! ;| Pie*dolnięta jakaś :o. No i on wtedy powiedział że jestem brzydka z makijażem, z resztą bez też i nic mi nie pomoze. Nogi mi sie ugiely ale udaje ze wszystko ok, zaraz powiedziałam ze on tez jest TAKI piekny, a ten drugi wtedy:"ale przynajmniej jest szczery" do konca dnia na mnie nie spojrzeli. :o czulam pogarde ze strony nauczycielki i jeszcze oni mi tak dokopali. Z każdym dniem ; Gdybym słyszała raz na jakiś czas i nie miała kompleksów to też bym do siebie tego nie brała,ale ile mozna.Od dziecka, zawsze sie mnie czepiali. Przez jakis czas mialam spokoj, ale nawet powodzenia nie mam, ludzie sie ode mnie odsuwaja, nie wiem czemu,... dlatego utwierdzona jestem w przekonaniu ze mojej brzydoty sie nie zmieni :O:o dgfvdfz psychiatra, mam psychoterapię i biore leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
a to ze nikt sie wstawil, to nie znaczy ze sie zgodzil z tym co oni powiedzieli po prostu nikt nie mial odwagi zareagowac, nawet ta zalosna nauczycielka :O A co na to twoje kolezanki? Nie rozmawialas z nikim o tym na przerwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy pieprzycie
sorry, ale jakby mi nauczycielka coś takiego powiedziała, jak napisałaś, to po lekcji bym była u dyrektora, bo ona nie ma prawa wytykać uczniom czy są brzydcy czy ładni :O szkoła to nie tap madl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rernett
Kto jest piękny, a kto brzydki nie jest łatwo odpowiedzieć patrząc tylko na jego wygląd? Czy Elizabeth Taylor była piękna? Na pewno tak! A teraz moja droga odpowiedz, czy Luis Armstrong był piękny? Czy Whoopi Goldberg jest piękna? A może Edith Piaff była piękna? Daleko nie szukajmy, czy Irena Kwiatkowska była piękna? Dla większości z nas ci wspaniali ludie są piękni, bo nie zauważamy ich nieciekawych warunków zewnętrznych. Oni są po prostu piękni, bo zasłużyli sobie abyśmy tak ich odbierali. Człowiek jest piękny, kiedy swoim zachowaniem potrafi zaskarbić sobie życzliwośc otoczenia i wtedy, niezależnie od tego jaki jest jego wygląd zewnętrzny staje się piękny. Przemyśl to i postaraj się odpowiedzieć sobie na pytanie, czy swoim dotychczasowym zachowaniem zasłużyłaś na to aby koleżanki i koledzy odbierali cię jako brzydką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
z ta nauczycielka to jakis zart? wierzyc mi sie nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy pieprzycie
prawda, maliboo.? wypierdolić na zbity pysk, teraz ci pedagodzy to aż dupa boli, tacy kurwa nieprofesjonalni 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wstaje oooo
no właśnie-czy to nie żart z ta nauczycielką? Do dyrektora panią posłac, nie ma oceniac urody a wiedze. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy pieprzycie
a co do malowania - jeśli w statucie szkoły nie ma o tym wzmianki, że jest zakaz, to nie ma prawa się czepiać. a jeśli jest, to ok, mogła zwrócić ci uwagę i nakazać zmycie makijażu, ale nie miała prawa w ten sposób komentować. jeśli sama nie czujesz się na siłach, to poproś mamę, tatę, siostrę czy brata czy kogokolwiek, aby poszedł naskarżyć na tę nauczycielkę dyrektorowi szkoły. takie zachowanie jest niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rernett
moze od poczatku wiedzial ze jestem brzydka, i po prostu sie z kims zalozyl :o ale ten drugi przeciez mogl sie nie udzielac, a to zrobil.. w ogole nie potrafie isc np przez miasto pewna siebie, bo od razu czuje pogarde :o czasem zdaza sie glupie komentarze, widze jak ludzie patrzą albo po prostu jestem im obojętna. Nigdy nie uslyszalam komplementu, jedynie chichot podejrzewam że ze mnie. w domu czuje sie najlepiej i do niego daze jak najszybciej. przez ostatnie kilka lat wegetuję, jak bylam mala to sie nie przejmowalam az tak. w tym roku koncze 17 lat. z nauczycielka to nie zart.. z nikim o tym nie rozmawiałam :o kilka osób jest w mojej klasie dosyc fajnych, ale byli obojetni na to,tak mi sie zdaje.. Jak patrze na siebie to widze ze cos mam z twarza ale myslalam ze sa gorsi.. teraz coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu,ze jestem okropnym pasztetem :o doszlo nawet do tego,ze boje sie wychodzic z domu, bo zaraz zobacze ludzi ladnych, ewentualnie przecietnych, ale pewnych siebie,zadowolonych z zycia, a taka myszka jak ja tylko wadzi. Staram sie dbac o siebie,figure mam dosc fajną, atuty mam 2 , tj duze ksztaltne piersi i fajny tylek ;) ale co z tego. nie zawsze mm czas sie od*ebać, nawet sie nie zdaze lekko pomalowac-nigdy na siebie duzo tapety nie nakładam, tusz, blyszczyk,ew podklad dla nastolatek, daje naturalny efekt, strasznie mnie szpeca przebarwienia:o poza tym cera nawet ok. Denerwuja mnie krzywe zeby i lekki zez :( stad kompleksy. do rernett kiedys bylam charyzmatyczna,szczesliwa, wbrew innym. pewna siebie, mialam powodzenie.ale bylam mlodsza i az tak na wyglad nikt uwagi nie zwracal. mialam przyjaciol, ale od 2 kl gim stalam sie zamknieta w sobie, gdy zaczeli mnie ponizac grupkami najczesciej :o stałam sie troche odludkiem, tzn mialam z kim gadac, nie bylo czegos takiego zeby cala szkola mnie odtracała, tylko te kilka osob... mam uraz do ludzi troche.. nie potrafie sie otworzyc, ciagle jestem nieobecna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×