Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blondiv

problem z usypianiem 22miesiecznego chlopca

Polecane posty

Gość blondiv

Pytanie kieruje do dziewczyn ktore posiadaja lózeczka bezszczebelkowe- w jaki sposób zasypiaja wasze dzieciaki w tych lozach?? Same, nosicie na rekach czy kladziecie i czekacie?? Czy jak?? Nasz jak sie go nie uspi na rekach to tak szleje w tym lozku ze wszystko jest przekopane a trwac to moze ze 2 godz.. Juz jestem padnięta. Maly ma 22 miesiące a ja powoli nie mam sily go nosic tyle na rekach..a jak go w pokoju zostawiam to wychodzi i biega..Jakie macie propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn ma 24 miesiące, ale od początku był nauczony spać w łóżeczku. Normalnie ok 21:30 zaczyna ziewać, mówię mu, że jest już zmęczony, on to potwierdza i sam idzie się położyć ! Przykrywa się po uszy, gaszę światło, siadam obok niego, na moim łóżku bo ma łóżeczko w sypialni, włączam cichutko TV ( którego nie widzi z łóżeczka ) i zasypia w 5 minut. Tak zawsze. Jak sam poczuje, ze chce mu się spać to idzie spać i już. Nie wyobrażam sobie takiego dużego chłopa na rękach nosić jak niemowlaka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaamma jaakaa
nie mam propozycji, ale pytanie czemu nie masz szczebelek? jak zasypiał wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj synus maaaa
Mój synek ma skończone 21 miesięcy. Tez mielismy takie lozeczke odkąd mały skończył 8 miesięcy. Zawsze usypiałam go na Naszym łozku kładąc sie obok niego i tylko tyle. Ważne bym lezała i była obok. 5 minut i śpi. Potem czekam jeszcze drugie tyle i przenosiłam do kojca. Od miesiąca synek już śpi sam na normalnym łozku. Usypia przy mnie, 5 min i śpi, po czym wychodze i problem z głowy :) Pozdrawiam, życze wytrwałosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaamma jaakaa
2 latka i idzie spać o 21:30??? masakra, czemu tak późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzień tak samo - ok 13:00 zaczyna być śpiący, ziewa, kładzie się - mówię wtedy - to chodź się położyć do łóżeczka i on bez gadanie idzie, kładzie się do swojego łóżeczka, przykrywa się cały i zasypia w chilkę :) No ale mój syn to straszny spioch jest. Śpi od 21:30 do 9:00 bez przerwy, a potem od 13:00 dwie godziny z zegarkiem w ręku :) Za to w między czasie szaleje strasznie, więc ma kiedy sie zmęczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas ta 21:30 to nie tak znów późno. Mały śpi dużo w dzień. Dwie godziny zawsze, a przeważnie i 3. Pozatym rano śpi do 9:00 - 9:30. Noce calutkie przesypia, więc uważam, że snu ma dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, jak dziecko wstaje o 6:00 to nie dziwne, ze idzie spać wcześniej. A jak śpi do 9:30 to też idzie spać o 21:30, po drodze śpiąc jeszcze dwie-trzy godziny.....My późno wstajemy i późno chodzimy stać, więc taki tryb nam pasuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka...
mam synka 21 miesiecznego,odkąd skończył rok zasypia w ten sposób że kłade sie z Nim na nasze łóżko,troche sie pokręci,poprzytula do mnie do maskotki,napije wody,czasem chce siku i zasypia,a potem przenosze Go do lóżeczka ze szczebelkami ,które stoi 3 m od naszego łózka.zanim skończył pól roku zasypiał sam,potem trzeba było nosic Go na rękach aż w końcu zrobił sie cięzki i powiedziałam dośc,koniec noszenia i przyzwyczaił sie:) w dzień zasypia szybciej niż wieczór. Tamiła-mój synek tez w ciągu dnia śpi 1,5-3 godzin ,zależy czy w domu jest cisza czy coś hałasuje.wieczór o 21 idziemy do sypialni na pietrze ,zwykle w ciągu pół godziny zasypia i przenosze Go do lóżeczka,i śpi do 8-9,dłużej spi jak Go jeszcze spiącego gdzies między 6-7 zabiore do nas,bo jak sie na dobre obudzi u siebie to koniec spania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiv
Widzicie, wiem że zrobiłam błąd.. mąż o to ma pretensje do tej pory.. Zmieniliśmy mu łóżeczko z kojca na zwykłe jak miał 18miesięcy. W tamtym zasypiał sam- kładłam go i wychodziłam, nieraz płakał, ale miał zamknięty kojec więc nie mógł wyjść. A teraz.. a teraz to wychodzi i robi co chce.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×