Co sądzicie o takim ubieraniu?

Widzę tutaj parę tematów o ubieraniu dzieci na +16 stopni i powyżej, to mnie akurat interesuje :) Jestem mamą dwóch chłopców, mają 1,5 roku. Staram się ubierać ich odpowiednio do pogody, nie jestem zwolenniczką przegrzewania. Ale do rzeczy. U nas na Pomorzu jest nieco chłodniej niż w innych rejonach Polski, chociaż wczoraj był piękny, słoneczny dzień. Mam dla chłopców kurtki wiosenne z kapturem, pod spód zakładam albo body + cieniutką bluzę. Zastanawiam się, czy z tej bluzy nie zrezygnować - w domu mam zwykle ok 19-20 stopni, więc niewiele więcej i dzieci latają w samych rajtkach i bluzce. Czytałam komentarze odnośnie rajstop i czapek. Ja zakładam dzieciom cieniutkie rajstopki pod spodnie (zwykle dresowe albo materiałowe) i adidasy (na rajtki nie zakładam skarpet). Czapkę zakładam cieniutką, bawełnianą - najczęściej chodzimy na bujawki i fakt faktem, trochę wieje. Ale nie chciałabym przesadzić! Drogie mamy, jak uważacie? Mile widziane dobre rady :) PS. Jednak powstrzymajcie się od przykrych komentarzy, jak to czasami bywa na kafe...

ja moje dziewczyny ubieram podobnie... mieszkam na pograniczu Pomorza i Wielkopolski i u nas pogoda podobna... w słońcu owszem ciepło, ale jak zawieje zimny wiatr to ręcę drętwieją... rano jak wychodzimy o 7 są przymrozki, dlatego pod wiosennymi kurtkami mają lekkie bluzy z polaru, które potem w ciągu dnia im po prostu ściągam...

u nas wczoraj bylo 16 stopni, pod spodnie dresowe zalozylam jej rajstopy, buty-adidasy, body, cienki golf bawelniany i kurtke wiosenna i bawelniana czapeczke i bylo ok. Mysle, ze dobrze ubierasz. poza tym dzieci biegaja, skacza, ogolnie sa w ruchu i jest im cieplej niz nam wiec lepiej za grubo nie ubierac, bo moga sie przeziebic z przewiania spoconego ciala. Ale i tak rozwala mnie tesciowa, ktora mi wczoraj powiedziala, zebym zimowa kurtke zalozyla i spodnie cieple, takie od kombinezonu bo zimno:D

moja teściowa podobnie :)

wszystko zależy od wiatru! u nas wczoraj nie wiało, było ok 18 stopni, no i pięknie słońce świeciło. mały biegał w spodniach dresowych, podkoszulce i bluzce bawełnianej. wieczorem, ok 17 założyłam mu dodatkowo polarową bluzę, bo się ochłodziło. z kolei przedwczoraj wiało potwornie i pomimo słońca i temp niewiele niższej (ok 14 st) miał oprócz tego co wczoraj bluzę i bezrękawnik. czasem zakładałam kaptur od bluzy jak mocniej zawiało.

ja bym z tych rajstop zrezygnowała. po co? sobie pod spodnie też zakładasz teraz?

Ja mysle ze ubierasz odpowiednio. Ja ubieram podobnie, ale bez rajstop i czapki, ale jesli dzieci nie sa przegrzane to ok. Duzo tez zalezy od dziecka, czy lubi jak mu cieplej czy zimniej. Moja roczna corka jak jej przygrzewa w glowe to sciaga czapke wiec chodzi bez czapki. Ale znowu jak wiatr zawieje to sie za uszy szarpie, wtedy zakladam czapke bawelniana. Najwazniejsze zeby nie zakladac juz dzieciom puchowych kurtek i welnianych czapek, a czy bedzie dziecko nosilo cienka czapeczke czy nie, to juz zalezy od ciebie, a jeszcze lepiej jak sie obserwuje wlasne dziecko i pozwala jemu podjac decyzje.

Moja mama kazała mi jeszcze ubierać im rękawiczki do wózka "bo mają rączki zimne", ale na szczęście wybiłam jej to z głowy ;) Rajtki zakładam, bo jeszcze nie biegają cały czas na spacerze, często idę z nimi sama i wtedy mam do wyboru tylko wózek.

o rekawiczkach zapomnialam:P tez mi kazala zalozyc:D

Z twojego opisu wynika ze calkiem dobrze ubierasz dzieci. Najlepiej pozwolic im samym decydowac jak chca byc ubrane - nawet malutkie , niemowiace dziecko potrafi to zasygnalizowac - moja dwuletnia corka sama decyduje ile warstw chce miec na sobie i tak niedawno biegala w samym body i cienkiej bawelnianej bluzeczce, ale na glowe zalozyla sobie wlasnie welniana czapke:) i bylo to juz ponad tydzien temu - mimo slonca wcale nie bylo tak cieplo a ona nawet kataru nie ma - czyli ubrala sie dobrze:) Wczoraj miala na sobie np. b. cieniutkie spodnie a pod nimi rajstopy - bylysmy na zajeciach gdzie dzieci beigaja boso - po kategorycznie odmowila rajstop i w zwiazku z tym miala na sobie cieniutkie spodnie 3/4 i gole lydki, body , grubszy bawelniany sweterek i kurtke taka pseud skorzana (nasza zdobycz z cicha:) ) - na glowie swoja ukochana czape i na nogach buty Emu - pomieszanie z poplataniem - ale jak mowie jej wybor i nawet nie kichnel. Nie mieszkamy w Pl i u nas wczoraj byl deszcz i raczej chlodny wiatr.

rajtopy pod spodnie przy temp +16 st ? Niemądre mamuski same sobie zalózcie rajstopy pod spodnie w takie cieplo - na pewno spoci wam sie co nieco i w koncu zrozumiecie co taki maluch musi przezywac ! przy temp powyzej + 5 st to juz rajstop pod spodnie nie powinno sie zakladac dzieciom zwlaszcza tym co juz chodzą wspolczuje waszym dzieciom zal

Ale można to inaczej napisać, z kulturą - żal to mówią dzieci w podstawówce :o

w taka pogode rajstopy chore jestescie,i pewnie jeszcze w używanych ciuchach

zal bo mam wrazenie ze wy mamusie jeszcze chodzicie do podstawowki . Dorosla kobieta wiedziałaby ze przy temp + 16 st nie nalezy zakladac rajstop pod spodnie