blond z ciemnego...

heja niedlugo mam farbowac kumpeli wlosy z ciemnego na blond. wpad;am na pomysl ze aby wyszedl efekt musi najpierw walnac rozjaniacza(gdzie wyjda jej naprawde RUDE) a pozniej pokryc to ciemnym blondem, ostrzegalam ze jej sie troche wlosy zniszcza.... co myslicie na takie sposoby na ''wlosy''

A co to w ogóle znaczy z ciemnego? Brąz? Czarny? Ile razy farbowala? Czym zamierzasz rozjaśniac? Szczerze to zły pomysł

takie radykalne zmiany to tylko u fachowego fryzjera.. i raczej nie rozjaśniaczem tylko specjalnym ściągaczem do włosów..

ja mialam ciemny prawie rudy blond i rozjasnilam a potem pofarbowalam i wyszlo ok:)

ja z czarnego na blond jak zeszłam to maszynka na 12 mm się ojebałam :D

Ja nie polecam takich metamorfoz metodą chałupniczą!Wiem bo kiedyś w ten sposób spaliłam sobie włosy.Najleoiej zacząć od jasnych pasemek w umiarkowanej ilości i potem co farbowanie dokładać ich coraz wiecej.To napewno tak nie zniszczy włosów i koleżanka stopniowo będzie się przyzwyczajać do jasnych włosów bo skąd ma pewność że będzie jej ładnie w blondzie.

z ciemnego brazu

bedzie pewnosc miala bo ona jest blondynka ale raz jej cos odwalilo i sie na ciemno walnela