prawa pacjenta a obowiązek lekarza...

Czy lekarz/psycholog prowadzący prywatną praktykę powinien poinformować pacjenta o tym, że w danym dniu wizyty są odwołane ? Pytam ponieważ w moim odczuciu zostalam zle potraktowana tzn. przychodzac na umówioną wizytę w danym dniu "pocałowalam klamkę" Proszę odp.

podnoszę...

.pracowałam w przychodni prywatnej. Często się zdarzało, że psycholog nie przyjeżdżał. Staraliśmy się dzwonić do pacjentów, że lekarza nie będzie. Jednak za każdym razem, gdy pacjent się u Nas zapisywał to informowaliśmy go, żeby dzień przed wizytą albo w dzień wizyty zadzwonił i zapytał się czy lekarz będzie. .uważam, że jeśli chodziłaś na wizyty do jego prywatnego gabinetu (nie była to przychodnia) to powinien Cie poinformować.

Moim zdaniem pacjent to też czlowiek i trzeba go SZANOWAĆ. Tym bardziej,że przyjmuje raz w tygodniu.

Dla mnie to takie olewanie pacjenta...

.też tak uważam. A słuchaj, może coś ważnego mu wypadło, coś po czym nie myślał o dzwonieniu do pacjenta? Też tak może być.

Kiedyś była jeszcze taka sytuacja lekarz zapisał mnie na kolejny termin w państwowej przychodni...i co się okazało...przychodząc czytam, ze jest na 2-tygodniowym urlopie. Taka byla info. wywieszona na drzwiach. Cholera troche niepowazne. Chyba wiedzial ze bedzie mial urlop jak mnie zapisywal ?

a co do wcześniejszego pyt. dowiedziałam się, że się rozchorował tylko tyle, że nie w tym dniu co przyjmował a znacznie wczesniej... a więc nie był nagly przypadek

stosował terapie swym penisem a teraz mnie unika

słuchaj gówniarzu zamiast się podszywać wez sie za odrabianie lekcji !

kultura nakazuje zeby wowczas zadzwonic do pacjenta,przeprosic za zaistniala sytuacje i ustalic inny termin...