Czy tylko w Polsce panuje podzial na markowe i niemarkowe ubrania? Wies?

Dlaczego w Polsce kupno adidasow marki Nike kojarzy sie z bogactwem, naleznoscia do wyzszej grupy spolecznej? Powiesz: kupilem sobie nowe nike to zobaczysz 10 rozdziaiownych geb i glosne: wow. Zakupy w Zarze to jakeis swieto, byle laska przeciez tam nie chodzi. A juz okulary przeciwsloneczne diora to totalny wypas. We Francji do zary chodza namietnie murzynki,arabki utrzymujace sie z socjala a ubrania fruwaja po scianach .U nas strach rzucic cos na podloge. przyjechalam po 5 latach pobytu w usa do polski i od razu zostalam okrzyknieta szczesciara bo mialam na sobie luksusowe ubrania...czytaj adidasy za 30 dolarow, okulary diora z wyprzedazy za 45 dolarow, bo dior przeciez musi kosztowac min 1000 zl ....tam kazdy nosi markowe ciuchy, byle murzyn mieszkajacy w kartonie...nie ma tam markowych i niemarkowych,robociarze nosza takie ciuchy jakie u nas uwazane sa za szpan.

to chyba na wieś przyjechałaś

moze i s atakie osoby ale ja nie zwracam na to uwagi. i wrecz przeciwnie wiele rzeczy ejst gustowniejszych i ladniejszych z bazarku niz takich "markowych" gowien

tylko jakmój mąż pojechał do ireland do roboty i miał na sobie stare wranglery to się gapili na niego i byli zdziwieni po co on tam przyjechal do takiej roboty bo przecież jest bogaty

ale tu nie chodzi o szpan...skoro tam moge sobie kupic fajne okulary po niskiej cenie to czemu mam sobie odmowic?

nie chodzi o markowe czy niemarkowe a o cene. Bo jesli ktos kto zarabia 1200 zl pomysli, ze ma wydac 300 zl na buty, czy okulary to pewnie mu sie w glowie kreci. W USA jest taniej, a i ludzie zarabiaja wiecej. Wiec nawet taki murzyn zarabiajacy minimum moze sie ubrac od stop do glow w markowe ciuchy.

W Polsce nikogo nie jest stać na okulary diora, a ubrania w zarze kosztuja 100 zł za bluzkę, o innych rzeczach już nie wspominając. Buty nike kosztują 200-300 zł. Zarabiamy średnio 1500zł. I powiedz za co mamy kupować ubrania? Zakupy w zarze to święto, bo nie jest nas stać na ubrania. A buractwem nie jest kupowanie w zarze czy stradivarius i chwalenie się tym, tylko komentowanie tego o wyśmiewanie, że nie mamy pieniedzy na inne ciuchy.

a czemu nas nie stac na okulary diora? bo u nas aby dostac takie okulary po przecnie to trzeba i tak slono zaplacic a do tego wizyta w blyszczacym salonie ze sztywna ekipa pracujaca zagranica takieokulary przewalaja sie w zwyklych galeriach handlowych i przegladaja je ciapaci :)

ale masz problem

no mam:) albo golf....masakra, to juz sport dla elity krolewskiej:)

Co to sa adidasy marki najki ? Czyzby ADIDAS polaczyl sie z firma NIKE ?

moja kumpelka studiuje dziennie na uw i mówi ,że nie dojada żeby sobie coraz ciuch w zarze kupić bo u niej na uczelni nie do pomyslenia jest zeby chodziła w ciuchach z marywilskiej .

co to jest marwilska ?

Wyprodukaowanie takich butow jak "Nike" czy "Adidas" ,to koszt rzedu 5 dolcow. Sprzedawane sa 1500% drozej. Chinka za robocizne ( 16 godzinne dni pracy) placa 2 dol. Hilfiger,Zara,Adidas,Reebok kazda firma produkujaca ubrania ,ktora tylko mozesz sobie wyobrazic robi z Ciebie wala. Ubrania sa tworzone w specjalnych ekonomicznych strefach za grosze ,przy wyzysku wiesniakow z 3 swiata. Nie tyczy sie to tylko ubran. Zabawki,multimedia,elektronika ..... tego jest wiecej. Kupujac buty Nika placisz za MARKE ,tylko i wylacznie. To juz nie sa korporacje ,ktore utrzymuja fabyrki w rodzimym kraju, dajac przy tym zatrudnienie dziesiatkom tysiecy obywateli. Produkkcja i detal oparte sa na wyzysku ludzi . Czy to w Chinach ,Filipinach wietnamie czy .... USA.

pewnie jakis plac czy cos P.S adidas czy nike to szajs, sama biedota w tym smiga

Autorka coś kręci! Nie wiem, gdzie ty te markowe ubrania widziałaś. Młodzi Amerykanie w ogóle nie dbają o to jak wyglądają i w co są ubrani. Tam liczy się wygoda. Dziewczyny chodzą w za dużych bluzach i rozciągniętych spodniach dresowych, na nogach japonki. I nie są to luksusowe ubrania Diora, tylko zwykłe szmaty ze sklepów takich jak H&M lub z supermarketów. Nikomu nie zależy na tym, co sobie o nim ludzie pomyślą, ani czy wygląda seksi. W Europie zachodniej też nie widziałam wystrojonych ludzi. Ubrani zupełnie zwyczajnie, wygodnie i czysto, ale nie super modnie, nie szpanersko. Tam ludzie mają inną mentalność i inne priorytety. Tylko w Polsce każda dziewucha wystrojona jak stróż w boże ciało. Mini, szpilki, makijaż, fryzura, modne dodatki. I wszystko musi być markowe, bo jak nie markowe to wiocha.

Z argumentem ,ze w USA kazdy w markowych ciuszkach chodzi(markowych ,znaczy tych z wyzszej polki) sie nie zgodze. Bo jesli tak ,to dlaczego Wall-mart tak sukcesywnie sprzedaje swoje ciuchy w tak olbrzymich nakladach??

kupno Nike z bogactwem? mi automatycznie kojarzy sie z najnizsza klasa spoleczna.. poza tym Nike dla tych bardziej swiadomych to jeden z najbardziej niepopularnych i krwawych koncernow wykorzystujacych ludzi z 3 swiata (obok Shell'a)

Wiem,że coś takiego jest jeszcze w Nepalu

nie, ja mieszkam w Portugalii i tutaj kazdego stac na markowe ciuchy, a nike jest jedna z najtanszych firm, zreszta zara tez, kupuje tam spodnie po 10 euro, plaszcze po 60, koszulki za 20 z biustonoszami jest tak samo, ceny praktycznie sie nie rozni od zwyklych sklepow, wiec kupuje w markowych