śpimy z męzem osobno........ prosze doradźcie...

witajcie! jak bylam w ciązy i urządzalismy pokoik dla dziecka to ustalilismy z męzem że bede spała z małą w malym jej pokoiku, ja na kanapie a ona w swoim łózeczku, a mąż w dużym pokoju . mamy dwa pokoje, mieszkamy w bloku. stwierdzilismy że tak napoczatku bedzie dobrze, bo do dziecka trzeba bedzie wstawać.... karmic itd.... teraz mała ma 8miesiecy, wstaje do niej w nocy 1, max 2 razy. śpi od 19 do 6stej rano...ale tez raz czy dwa trzeba dac jej mleko. CHODZI O TO ŻE MĘZOWI Z TYM DOBRZE,TZN NIE MOWI NIC O TYM ŻEBYM WRÓCILA DO JEGO ŁÓŻKA. ZEBYSMY SPALI RAZEM ITD....!!!!! NIE POWIEDZIAŁ:" OTWORZ DRZWI W DZIECINNYM POKOJU CHODŹ DO MNIE I BEDZIESZ SŁYSZEC JAK ZAMARUDZI I POJDZIESZ TAM",. NO I MI BY TO PASOWAŁO.... ALE NIE CHCĘ ZEBY TAK JUZ POZOSTAŁO ZAWSZE ZE MAM Z DZIECKIEM SPAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A NIE CHCE TEZ ZEBY TO WYSZLO COŚ W STYLU: O IDE DO CIEBIE JUŻ SPAC, CZEMU NIE CHCESZ ZE MNĄ SPAC..." CHCE SPRAWIC ŻEBY ON SAM JAKOS TO ZAPROPONOWALL...EHHHH ALE JAK>????

Eh... nie rób problemu gdzie go nie ma...To przed urodzeniem córki było również twoje łóżko i możesz do tego łózka wrócić kiedy chcesz. A mężczyźni są prości i nieskomplikowani i nie łudź się ze zaprosi cię do własnego łóżka.

wskocz wieczorem na fajny seks i zostan, a rano powiedz ze bardzo ci tego brakowalo i wprowadzasz sie do wspolnego lozka na stale.zadziala na bank!

Facet nie czyta Tobie w myślach, kobieto, weź ubierz sexowną koszulkę, połóż się u was w łóżku i nic nie trzeba mówić.

A nie wygodniej tak ? Ja z żoną też tak śpię a kiedy trzeba się "spotkać" to daleko nie jest :D

sama "wyszłaś" z łóżka- to sama "wejdź" do niego :P i nie rób problemu..... jeden sama sobie już zrobiłaś- śpiąc w pokoju z dzieckiem. To kompletna bzdura i nadopiekuńczość.

Hm nie rób problemu bo możesz obudzić się z ręką w nocniku. Ja też spałam osobno przez 4 m-c jak dziecko się urodziło , raz na jakiś czas spotykaliśmy się na numerek ale widocznie nie tak często jakby sobie życzył tego mój mąż . No i po 4 m-c mój juz teraz ex mąż zdradził mnie .Skorzystał z agencji towarzyskiej . dupek.

Racja. On nie odgadnię twoich myśli. Ty chcesz żeby cię zaprosił do łóżka a on myśli że tobie odpowiada tak jak jest. Najlepiej zrób tak po prostu położ się koło niego wieczorem i przytul. Na pewno się ucieszy

a ty po ciązy zrobiłaś się rozlazła to mu się nie dziwię , zresztą jak kobieta rezygnuje z siebie i faceta żeby spać z bachorem to musi mieć coś z głową, lecz się :o

a nie kobietą to chyba nikogo to nie podnieca :o

a to żonę do łóżka męża trzeba jakos specjalnie zapraszac??

a to on nigdy nie wstawał w nocy do dziecka???? dziwny układ...

Mój mąż również nigdy nie wstawał w nocy do dziecka. Przecież ja byłam na urlopie, więć mogłam odespać w dzień, a on kiedy mógłby to odespać, jak rano do pracy szedł. Również spaliśmy osobno, żeby dziecko nie budziło męża, bo w pracy musi dobrze wyglądać. Ale ciebie autorko nie rozumiem. Czy ty oczekujesz na jakieś zaproszenie od męża, ma cię prosić żebyś przyszła do niego do łóżka. Przecież tyle czasu spałaś sobie w pokoju dziecka, że skąd on może wiedzieć ze już ci się odwidziało. Ja również spałam w pokoju dziecka, ale dziecko szło spać o godzinie 20, a ja nie szłam odrazu spać, tylko spędzaliśmy ze sobą wieczory oglądając film albo figlowaliśmy. Ale jak już dziecko zaczęło przesypiać noc z jedną pobudką, po prostu wróciłam do swojego łóżka. To chyba naturalne i nie potrzeba chyba jakiś zaproszeń.

przesadzasz i wracaj do tego łóżka, nie rób z dziecka sieroty

boże, jakie tępe dzidy się rozmnażają :O Brak słów :O Ile ty masz IQ, pokrako ? 4 ?! :O

boli cie że mu tak wygodniej spać?:o czy chodzi o co innego? macie w ogole jakiś seks?

Jak moje dziecko sie urodzilo, to lozeczko stalo w naszej sypialni i problem z glowy.... Dopiero jak skonczylo 2 latka, przenioslam je do jego wlasnego pokoiku... I maz wstawal do dziecka-dziecko jest wspolne a nie tylko matki... Na macierzynskim zajmowalam sie domem- opieka nad dzieckiem,palenie w piecu co, zakupy, obiadki, sprzatanie-nie lezalam w chalupie do gory dupa i nie mialam czasu na spanie w dzien... maz chodzil do pracy, ktora lubi, wychodzil do ludzi, wiec w nocy rowniez wstawal do dziecka, po pracy zajmowal sie nim-co w tym dziwnego? Czasem zostawal sam z maluchem, szedl na spacer, a ja wtedy mialam czas na fryzjera, czy zakupy dla siebie...

autorko w zyciu maz cie nie zprosi i nie powie tego co chcesz usłyszec bo to facet!!!Oni nie czytaja w naszych myslach,on mysli ze tobie tak dobrze dlatego tam spisz.Wiesz ile ja bym chciała usłyszec od męza???i nie doczekam sie...

Kup sobie cos na temat tego jak mysli mezczyzna, jak mysli kobieta, nie bedzie ci przykro, przestaniesz sie glowic i... obracac kota ogonem albo oczekiwac ze na wierzbie wyrosna gruszki, zdrowsza bedziesz :)

gratuluje fantastycznego pomysłu z karmieniem i spaniem oddzielnie - sama jesteś sobie winna - 2 pokojowe mieszkanie i koniecznie dziecko musi mieć swój pokoj pewnie super wypacykowany i spać w nim? trzeba było mieć dziecko w swojej sypialni - obok łóżka i spać z mężem - ja tak mam - mąż czasem karmi w nocy to ja moge pospać i uwielbiam te poranki jak bierzemy małego do lóżka i lezymy we troje

My tez z mezem spimy osobno,bo tak nam jest wygodniej i to nie dlatego,ze trzeba wstawac do dziecka.Zdecydowalismy tak jeszcze przed slubem,ze bedziemy mieli osobne sypialnie.Nie lubie z nikim spac ja uwielbiam miec duzo miejsca dla siebie rowalic sie na samym srodku i nie czuc zadnej przeszkody :P Kiedy chcemy seksu to nie ma problemu,albo maz przychodzi do mnie albo ja do niego.Ktos kiedys narzucil ze malzonkowie maja dzielic lozko i tak to powielacie....

Niewyobrazam sobie spać bez męża. Córka od pierwszego dnia życia śpi osobno w swoim łóżeczku w swoim pokoju. Dziwię sie ze tak dlugo wytrzymalas bez bliskosci z osobą ktorą, jak myślę, kochasz

Dla mnie spanie z męzem to skaranie. Najpierw spalismy razem, ale on głosno oddycha, kazde z nas sie rozpychało, łożko ciasne mamy. Nie była to sytuacja komfortowa, mimo to spalismy razem. Gdy zaszłam w ciąze zaczelismy spac osobno - było mi po prostu coraz bardziej niewygodnie w ciasnym łozku w 2. Teraz, jak czasami spimy razem, to budze sie po godzinie i uciekam, bo nie potrafie z nim spac. Budzi mnie jego chrapanie, czasem spadam z łozka jak sie rozłozy, albo wystaja mi nogi i ręce poza krawędz, nie mogę przybrac wygodnej pozycji. Za jakie grzechy? Uwazam, ze "mimo" oddzielnego spania jestesmy fajnym i zgodnym małzenstwem. A seksu nie trzeba uprawiac specjalnie we wspolnym łozku!

co do spania z mezem, buchhhaa smiesza mnie komenty ze ciasne lozko itp, ja na poczatku mialam z mezem lozko szerokosci 90 cm! i spalismy tak pol roku! i czesto lezelismy z 5 letnim psem rasy labrador :) teraz mamy 160 cm i jest super, i nawet coreczka sobie z nami czesto lezy z rana

Ja tam najchętniej spałabym osobno-dla wygody.... Mojemu M w nocy gorąco zawsze, śpi od ściany i jeszcze prawie odkryty. Ja odwrotnie-przykryta po same uszy i jeszcze jak się przytulę do niego, to mu za ciepło. I do tego chrapie-jak zaśnie pierwszy, to ja się męczę, czasem w nocy tak zacharczy, że się budzę. Jak chodził do pracy na nocki, to owszem-brakowało mi jego obecności, ale wysypialam się znakomicie :)

co do spania z mezem, buchhhaa smiesza mnie komenty ze ciasne lozko itp, ja na poczatku mialam z mezem lozko szerokosci 90 cm! i spalismy tak pol roku! i czesto lezelismy z 5 letnim psem rasy labrador teraz mamy 160 cm i jest super, i nawet coreczka sobie z nami czesto lezy z rana Fakt, ze tobie ciasne łozko nie przeszkadza nie oznacza, ze wszyscy muszą sie męczyc w imię jakis durnych idei.

a moze on czeka na ciebie??? az wreszcie przestaniesz spac z dzieckiem. Postaw sie w jego sytuacji.

I tak byc powinno ... to niehigieniczne spac z kims w jednym lozku ...

on widzi matke - worek rozpłodowy a nie kobietę :o