Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żonkaxxx

pomocy!!!! on doprowadza mnie do szału

Polecane posty

Gość ciezarna26
kochana mnie nie bylo bardzo dlugo:) jezdzil prosil zeby wracac ale bylam nieugieta bo takie krotkie wyprowadzki nic nie dawaly...nie bylam z nim 5 lat...i wyobraz sobie ze nie przestal mnie przez ten czas kochac ( taka prawziwa milosc chyba)...nie powiem zeby czekal grzecznie na dupie na mnie bo pewnie gdzies se chodzil spuscic z krzyza,sama temu winna jestem bo nie chcialam wracac:) ale teraz jest dobrze...powiedzial ze nie przezylby gdyby mnie stracil 2 raz i do tego nie dopusci a wie ze ze mną to krotko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaxxx
ale ja jestem w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarna26
wiem wlasnie...my tez mielismy roczne wtedy dziecko...zabralam go i wyprowadzialam sie bo byl nie do zniesiania,gdyby nie pierwszy syn nie wiem czy znowu zlapalibysmy kontakt...a ile Twoj maz ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaxxx
25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarna26
no to chyba jeszcze nie dorosl:(mysle ze sie zabawil(wybacz) akurat jest weekend ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROWO_JAK_ NIC
ALE ON:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaxxx
to go nie usprawiedliwia jestesmy razem prawie 3 lata ale pobralismy sie glownie dla dziecka kocham go ale po kazdej takiej sytuacji ta milosc przeradza sie w nienawisc. mysle ze moze niepotrzebny byl ten slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarna26
wielu facetow tak ma ze wychodzą z domu i bawia sie pod koniec ciazy bo my kobiety nie jestesmy w stanie im dac tego czego chcą...wiadomo o co chodzi:( mam nadzieje ze tylko pochlal palant:( jakbym takiego dorwala toby po ryju niezle dostal...w tym okresie powinien siedziec z Tobą bo juz niedlugo zaczniesz rodzic...powinien byc przy Tobie!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarna26
znam ten bol bo tak mialam lata temu...teraz jest dobrze...nie idealnie ale dobrze:)i rozumiem Cie w tym co czujesz...ten zal do niego ze tak sie zachowuje...wszystko to juz przeszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaxxx
nie moge pojac jak mozna sie tak zachowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarna26
tacy są faceci ...oni nie mają takich uczuc jak my ani nie są tak madrzy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZKODNIK@ONET.PL
Przykre, że nawt nikt nie wziął pod uwagę tego, że może on leży gdzieś w rowie z podciętym gardłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarna26
skoro jest jakis nieogarniety od zawsze to maloprawdopodobne...tym bardziej ze jego kolega ma tez wylaczony tel i tez go nie ma...ale dla swietego spokoju mozna zadzwonic na policje itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarna26
skarbie jak wroci to sie odezwij!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wrocil czy nie??
napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seminarww
ja pierdole ale patologia a właściwie dwie patologie, obca baba do obcej baby mowi "SKARBIE" - to juz jest kurwa szok. Jakie te baby są puste i pojebane ja pierdole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaxxx
minął tydzień i znowu to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wrócił wtedy ? i gdzie był , co z nim się działo ? opowiadaj ze szczegółami :D A teraz znowu sie gdzieś powlekł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaxxx
wtedy był z kolegami przynajmniej tak sie tłumaczył ale ja nie umiem juz mu zaufac. Dzisiaj minal tydzien od tamtego zdarzenia a on znowu pijany. Chociaz obiecywal ze sie poprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź sie spakuj i wynieś jeśli np masz mozliwosc mieszkania z rodzicami. Finansowo jakos dasz rade? Rodzice pomoga, albo cokolwiek? Moze jak wyniesiesz sie na pol roku, na rok, to zrozumie. A jesli nie to go olej bo to jest niepojete zeby MAZ wychodzil na cala noc i nastepny dzien, wylaczal tel i udawal, ze nie istnieje ! Moj 2 razy tak zrobil, jak go spakowalam i kazalam mu sie wynosic. Z tym, ze on spal w firmie (ma wlasna) albo w samochodzie przed firma i nastepnego dnia wracal i prosil o przebaczenie ; p z tym, ze ja w ciazy mialam takie humory, ze dwa razy spakowalam go wlasciwie bez wiekszego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaxxx
zrobię tak jak już napewno nie bedzie innego wyjscia narazie chcialabym zeby zaczal sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
hm.. no sprawa przykra trzeba przyznać też to przeżywałam w ciąży i jakiś czas po porodzie a kiedy przestałam karmić to on nagle przestał imprezować hehe a teraz imprezuje znowu bo ja zdałam prawko i nie baluje żeby jeździć poza tym dziecko daje mi więcej radości niż impreza - chociaż nie powiem że raz na jakiś bardzo długi czas i na disko się wyjdzie (np raz na pół roku) bo nie bardzo chce "podrzucać" dziecko do kogoś na noc. raz to zrobiłam i strasznie słabe uczucie jak wraca się do pustego domu :( ale ja nie o tym w sumie chciałam ... nie wiem co poradzić to indywidualna sprawa na pewno nie możesz się denerwować, ciężko jest znaleźć złoty środek w takiej sytuacji .. musisz nauczyć się sobie z tym radzić, jak dasz już radę to rób coś dla siebie, ja skończyłam karmić poszłam na siłownie, prawko zrobiłam - zaczęłam żyć swoim życiem .. wiem że łatwo się mówi jak ktoś ma obecnie doła ale dobrze radzę on ma swoich kolegów ty miej swoje koleżanki no ale na pierwszym miejscu oczywiście dziecko! i nie zapominaj o tym. wszystko się poukłada, powodzenia życzę i wytrwałości bo jeszcze dużo ciężkich chwil przed tobą (z maleństwem) i wyjście męża to pikuś przy np kolce (chociaż mój syn nie miał ale znajoma opowiadała )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaxxx
jeśli nie podda się leczeniu to nie ma sensu żebym marnowała sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×