Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Odszkodowanie a właściciel sam

Wypadek samochodowy

Polecane posty

Gość Odszkodowanie a właściciel sam

Witam Mam bardzo trudną sprawę i głosy osób proszonych o radę są podzielone. Otóż dnia 25.03.2011 r ja z kolegą i kierowcą jechaliśmy autem. Przy skręcie nie ustąpiliśmy pierwszeństwa i drugi pojazd uderzył w bok samochodu w wyniku czego mam rozciętą prawą skroń, złamanie gałęzi górnej prawej kości łonowej, linijne przejaśnienie w okolicy przypanewkowej prawej kości kulszowej ( oraz najprawdopodobniej pęknięte żebra i uraz kolana + urazy narządów wewnętrznych ). Była wzywana karetka, ale w wyniku szoku zbiegłam z miejsca wypadku, ale w szpitalu na badaniach byłam . I teraz owy problem .. Ponieważ kierowca nie jechał swoim autem tylko jakiejś kobiety, która zostawiła auto u ojca znajomego . Czy jeśli będę ubiegała się o odszkodowanie to będzie ono ściągnięte z kierowcy czy właściciela auta .. ? Proszę o szybką odpowiedż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhf
odszkodowanie stamtad gdzie jestes ubezpieczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisałaś
kto prowadził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
prowadził kolega, który posiada prawo jazdy, ale nie był on właścicielem samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisałaś
a miał zgodę właściciela na korzystanie z niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
tak, miał zgodę na korzystanie z tego auta .. A jeśli by nie miał to to coś zmienia . ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisałaś
jeśli by nie miał, to jest odpowiedzialność karna dla niego, z odszkodowaniem też będziesz mieć problemy, od niego nie dostanies, a od właściciela też raczej nic nie wydębisz bo zostanie to potraktowane jak kredzież a jak miał to odszkodowanie dostaniesz z oc samochodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymusiłaś pierszeństwo i zbiegłaś z miejsca wypadku, szok normalnie :O moim zdaniem odszkodowanie możesz uzyskać od swojego ubezpieczyciela, gdyź ubezpieczony jest kierowca jak i pasażerowie, powinnaś się skontaktować ze swoim ubezpieczycielem i tam prosić o info...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
dziękuje bardzo za odpowiedź .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi się wydaje,że OC
nie pokrywa leczenia pasażerów tylko NW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisałaś
człowieku czytaj ze zrozumieniem, nie ona kierowała i nie jest właścicielką samochodu... przynajmniej tak to przedstawiła, ale jakoś wątpie zeby do końca to była prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc nic nie zaszkodzi jak sie skontaktuje z jakims agentem owej firmy ubezpieczeniowej, w ktorej jest ubezpieczony samochod, którym kierowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisałaś
ubezpieczenie nnw jest zazwyczaj w pakiecie z oc, przynajmniej u mnie jest chcę czy nie nie wiem jak w innych firmach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
nie ja wymusiłam pierwszeństwo tylko kierowca pojazdu którym jechałam .. A zbiegłam z miejsca wypadku w wyniku właśnie SZOKU POWYPADKOWEGO . Obrażenia mam dość poważne ( małe szansę, że bd. mogła mieć dzieci ) więc miałam prawo w danej chwili nie myśleć co robię .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moze w takim razie kierowca bedzie ci placil odszkodowanie :D to nie twoja wina, że nie zna przepisów i wymusza pierszeństwo a przy tym naraża swoich pasażerów na nieszczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
sikam do wanny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
przykro mi, ale to jest prawda ponieważ NIE posiadam prawa jazdy. nie mam nawet skończonych 18 lat ( te 18 obchodzę dopiero za 2 msc. a kierowca posiada prawo jazdy od 3 msc. )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze jest możliwość wystąpienia na drogę sądową, przeciwko temu, który kierował pojazdem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
baaardzo śmieszny żart .. naprawdę .. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci tak, kolega mi kiedys opowiadał, że ktoś mu przejechal aytem po stopie, byly jakies komplikacje, i takie tam, mial dostac okolo 3tys zł, ale ze nie byl glupi, nie dał się zrobić w ch**, odwoływał się od tego, trochę czasu walczył około pół roku ale bylo warto, sąd apelacyjny przyznał mu odszkodowanie w kwocie 38tys zł tyle o ile się ubiegał... Tak więc walcz o swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeyyy
wypadki sie zdarzają, a odszkodowanie polega na tym, ze za swoje leczenie nic nie zaplacilas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koszty leczenia zostaną
opłacone z ubezpieczenia NW a dodatkowo możesz wystąpić do sądu o odszkodowanie od sprawcy wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a jak ma zaplacic jak nie ma hajsu. to jest poważny uszczerbek na zdrowiu, gdybyś nie daj Bóg nie mogła mieć childrens. ja bym sie nie dał doradził się najlepiej jakiegos prawnika, pobrał wszystkie zaswiadczenia od lekarzy i wystapil na droge sądową... to może nie najlepsze rozwiazanie ale najprostsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
z tym żartem chodziło mi o niby mój wcześniejszy post z tym sikaniem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
TYLKO w połowie za leczenie nie zapłaciłam .. ponieważ rentgen miałam dość szybko w szpitalu więc to niby miałam za darmo .. ale na tomografię musiałabym czekać miesiąc a na to czasu nie miałam więc za to musiałam zapłacić .. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odszkodowanie a właściciel sam
bo byłam prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto jest sprawca ? Jeżeli tamten kierowca został uznany za winnym to z jego OC, ale jesli to nie jego auto , nie ma swojego pojazdu .. to od wlasciciela pojazdu, ktorym on kierowal. jeżeli twoj kolega byl sprawca - mozesz starac sie o odszkodowanie z jego OC. Nie od Twojego UBEZPIECZYCIELA !! Zadne nie NNW. To ktoś naraził Cię twoje życie i zdrowie. Nie ty sama : - )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robb_stark
Warto się zgłosić do firmy RSM ( www.rsm-odszkodowania.pl ). Dzięki nim dostałem samochód zastępczy po kolizji, w której mój wóz ucierpiał. Oczywiście wine nie była moja, więc samochód został opłacony z OC sprawcy tego zdarzenia. Heh, nawet nie wiedziałem, że jest taka opcja. Jednak – nieznajomość prawa szkodzi, to stara prawda, ale się zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomek3423
Jeśli chodzi o ściągnięcie ubezpieczenia to poleci ono z OC sprawcy - w tym wypadku z ubezpieczenia kierowcy z którym jechałaś. A tak na przyszłość to nie zbiegaj z miejsca wypadku. Apropo jeszcze samej kolizji - właścicielka może ubiegać się o auto zastępcze z ubezpieczenia. Polecam ten artykuł: http://www.mildi.pl/auto-zastepcze-oc-sprawcy-zasady/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tadzika

Zawsze odszkodowanie jest ściągane z oc sprawcy wypadku. Jak jest jakiś problem, to do euco można się zgłosić po pomoc. Na ich stronce na fb czytałam, że nawet po 10 latach dla kogoś odzyskali odszkodowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×