Polskie Lumpeksy

Hej. Czy ubieracie się w lumpeksach? Ja zawsze wstydziłam się wchodzić do sklepów gdzie odzież jest używana i sprzedawana na wagę, ale ostatnio koleżanka poprosiła mnie żebym poszła razem z nią. O dziwo spotkałam tam moją dentystkę, którą tak na prawdę stać na nowe ciuchy... Znalazłam też stoisko z nowymi ubraniami bez metek, ale z tą żyłką na której powinna wisieć metka. Były to ubrania markowe i sprzedawane za bezcen. Wiadomo, że trzeba je wyprać przed pierwszym założeniem. Kiedy odkryłam markową odzież za tak niewiele zaczęłam żałować, że wcześniej tego nie wyhaczyłam :)

skapy, tylko pytam, co ten temat ma wspólnego z "Życiem uczuciowym"?

taką żyłkę wbija się pistoletem za 30 złotych:)

Hehe :) No rozumiem, ale ubrania były nietknięte w idealnym stanie. Mój temat wiąże się z życiem uczuciowym, ponieważ miałam mieszane uczucia do tych sklepów, a jednak się opłaciło :)