Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka w szklance

znalazła faceta a ja poszłam w odstawkę kompletną

Polecane posty

Gość stokrotka w szklance

ja rozumiem, zakochała się przyjaciółka i chce spędzać czas ze swoim facetem ale co ze mną? nie ma czasu nawet na 2h się spotkać na kawie :/ na dodatek nie powie mi że np umówiła się z tym swoim tylko że "nie może". ja rozumiem, że już nie ma czasu aby się ciągle spotykać czy wyjeżdżać ale no kurcze, tyle lat się przyjaźnimy a ona co odwala? jak ja miałam faceta to zawsze miałam też czas dla bliskich znajomych i przyjaciół. ;/ i żeby nie było, ja go poznałam i się nawet polubiliśmy. nie rozumiem dlaczego nie możemy np spotkać się 2h przed jej randką czy wyjść większym gronem na piwo czy do kina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko....sss
znam ro, tez mialam kilka takich koleżanek, a jak ja mialam faceta to nawet ze sobą je zabierałam jakz moim jechaliśmy gdzieś np do Krakowa na weekend, albo na piwko, czy do kawiarni, a jak one znalazły kogoś to wielkie damy króre juz nie znaja koleżanek-zal...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18 female poland
nie przejmuj sie, to typowe tepe dzidy ktore chca dla faceta zrobic wszystko lacznie z porzuceniem swojego dotychczasowego zycia. a potem beda plakac ze koles powiedzial ze sie dusi w zwiazku albo rzucil dla innej. glowa do gory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoCarwin
"a jak ja mialam faceta to nawet ze sobą je zabierałam jakz moim jechaliśmy gdzieś np do Krakowa na weekend," to już jest przegięcie. a jak do łóżka ze swoim szłaś to też je zapraszałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbfvgdjklfgbsdfhbfghndg
tez mialam taka "przyjaciolke".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturalne...każdy musi kiedyś iść w lekką odstawkę , gdy pojawia się kolejny "zapełniasz czasowy" ...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko....sss
GoCarwin "a jak ja mialam faceta to nawet ze sobą je zabierałam jakz moim jechaliśmy gdzieś np do Krakowa na weekend," to już jest przegięcie. a jak do łóżka ze swoim szłaś to też je zapraszałaś? Dlaczego przegięcie? czy raz na jakiś czas wyjście np w trójkę na piwko z facetem i koleżanką to coś strasznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka w szklance
przykro mi bo to ja ciągle dzwonię do niej czy wyskoczy na kawę, basen czy tam piwo. a ona nigdy "nie może" albo mi odpisuje zdawkowo na gg a dla mnie to nie przyjaźń :( a jak tylko się pokłócą, to wywody oczywiście na gg odczytuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoCarwin
słoneczko....sss wyjście na piwo nie, ale zabieranie osoby trzeciej na weekend z facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko....sss
stokrotka w szklance olej ją tak jak ona olewa Ciebie, sama widzisz jaka z Niej przyjaciółka. zobaczysz jeszcze przyleci do Ciebie jak tylko jej z nim nie wyjdzie, wtedy bedzie potrzebowała Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa santa crus
tez mialam takie "przyjaciolki" tylko sie facet pojawil na horyzoncie a oczy juz im chujem zachodzily:O nie przejmuj sie jeszcze beda plakac ja jednej powiedzialam ze jak tak to wiedziala komu (mi) i zawsze miala czas zeby uzalac sie na swojego faceta, ale kiedy ja chcialam sie spotkac to nigdy czasu nie miala-podziekowalam za wspolprace tej osobniczce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajciemispokojzhsłem
miałam podobną kolezankę. Jak była sama spotykałysmy sie codziennie, telefony, rozmowy itd. W momencie gdy na horyzoncie pojawiał sie facet, nagle kolezanka robiła sie niedostępna (z dnia na dzien!). Dzien w dzien spotykała sie z facetem, od razu - po tygodniu, jezdziła do niego i spała u niego, czasem nie było jej po kilka dni. Wtedy jeszcze nie kazdy miał tel. komórkowy, wiec dzwoniłam na stacjonarny, ale nigdy nie mogłam jej zastac, sama tez nigdy nie oddzwoniła. Kazdy jej związek szybko sie konczył, bo facet miał dosyc, czuł sie osaczony. Wiem, ze w wieku 30 lat nadal była sama, za co winie jej postępowanie. Po prostu faceci nie wytrzymywali tego tempa, dzien w dzien od rana do wieczora razem. Teraz juz sie nie przyjaznimy, od kilku lat. Nie wiem, czy jest sama, czy z kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka w szklance
chyba faktycznie muszę przestać się do niej odzywać. szkoda mi tych lat przyjaźni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie umiecie zrozumieć , ze nigdy nie będziecie na tym samym miejscu , co partner ? wspierajcie koleżanki jak możecie , ale gdy są ze swoim facetem maja prawo go traktować wyżej od was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka w szklance
ale przyjaźń to coś więcej niż zdawkowe odpisywanie na gg. nie chcę przecież spędzać już z nią tyle czasu co wcześniej i doskonale to rozumiem, ale żeby od 2 miesięcy nie znaleźć nawet 2h na kawę to nie jest chyba normalne? i po co mi wylewa swoje żale na gg jeżeli się pokłócą skoro ma mnie w dupie na co dzień? przykre, że przyjaźń w dzisiejszych czasach nie znaczy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18 female poland
ja to rozumiem doskonale. powinna miec tez wlasne zycie i na pewno nie odstawiac ciebie. a jesli sie kloca i ci to odpisuje to napisz ze nie masz czasu. terapia szokowa nie zawadzi. i tak pewnie juz nic nie bedzie z tej przyjazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę, że z tego za wiele już nie wyjdzie... A może ogranicza z Tobą kontakt bo jej facet jest o Ciebie zazdrosny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co... Oni są teraz na etapie poznawania się. Nic dziwnego, że każdą wolną chwilę chce poświęcać jemu. Zamiast się wściekać i obwiniać ją o rozpad waszej przyjaźni, po prostu zaczekaj, aż emocje w niej opadną i związek okrzepnie. Nie bądź zazdrosna - ona ma prawo do takich zachowań, do dysponowania swoim czasem wg własnych upodobań. Przyjaźń zobowiązuje - ale nie tylko w jedną stronę. Miałam taką przyjaciółkę, jak ty. Namolną i natrętną. Doszło nawet do tego, że próbowała rozwalić mój związek, byleby mnie zatrzymać (wykorzystała do tego nawet swoją siostrę i obie wypisywały do mojego faceta brednie o mnie). Zakończyło się to ostrzeżeniem z mojej strony i zgłoszeniem sprawy do prokuratury za szantaż, próbę wyłudzenia pieniędzy (kazała mi zwrócić kasę za prezenty, które od niej dostałam) i szkalowanie mojego imienia. Jeszcze jeden wybryk z jej strony, a będzie sprawa w sądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihfduih
a po ile macie lat?? Bo jak ona ma ok 25 to jeszxcze znormalnieje ale jak juz blizej 30-tki jest to pewnie chce juz czegos na stałe i mozesz rzeczywisci iść w odstawke na dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dana dana
poczekaj, rzuci ją facet to przybiegnie w podskokach do Ciebie zeby sie wypłakać a Ty wtedy jej powiesz - nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka w szklance
obie mamy po 24 lata. Vampyrella - ale oni są ze sobą od listopada więc chyba te pierwsze emocje opadły, nie sądzisz? nie wiem o co jej chodzi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie sądzę. Dla niektórych pół roku to mało, dla innych - długo. Nie masz swojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka w szklance
mam, tylko po co do mnie pisze jak się z nim pokłóci? nie chce się ze mną spotykać i podtrzymywać przyjaźni w realu tylko na gg jak u niej źle się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka Krakowianka
Autorko, miałam dokładnie to samo. Chyba większość z nas miała taką znajomą, bo przyjaźnią tego nazwać nie można. Zbywała mnie przez dobre pół roku więc dałam sobie spokój. Po jakimś czasie napisała co u mnie itd. a ja jej odpisałam, że jestem bardzo zajęta. Potem rozstała się z facetem i pierwsze co to napisała do mnie czy przyjadę do niej bo nie ma siły się zabrać za siebie, odpisałam po 2 dniach że nie mam czasu. Nie warto próbować podtrzymywać znajomości z takimi osobami, wierz mi. Mam koleżanki, które widzą świat poza swoimi facetami. Takie, z którymi się spotykamy tylko w babskim gronie mimo iż każda z nas ma faceta. Żadna z nas nie odwołuje spotkań jeżeli wcześniej się umówiłyśmy, gdy zadzwoni facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To daj sobie z nią spokój. Nie obwijaj się wokół niej, bo facet wykorzysta to przeciwko tobie. Zajmij się sobą i swoim życiem. Na co ci bagaż w postaci niewdzięcznej znajomej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5ylwi4
Witam Pytanie mam, czy to mój brak tolerancji czy to zaborczość przyjaciółki ? Historia: wyprawiam parapetówkę i głównym gościem miała być moja przyjaciółka, jednak w odpowiedzi dostałam hasło nie będzie mnie bo nie mam zostawić z kim dziecka (7lat). Po dłużej rozmowie i pomocy w znalezieniu opieki zaproponowałam jej faceta który chętnie by się zajął dzieckiem. w odpowiedzi dostałam oburzającą wiadomość treści "?? Jak to.. Myślałam ze jeśli mam przyjść to z nim.. Najwyżej spotkamy się innym razem na co jej odpowiedziałam: no ale to wyjątkowa sytuacja wiec mógłby się poświecić żebys mogła ze mna świetować ten dzień odpowiedź przyjaciółki".. Nie no bez niego to tymbardzuej.. Dziwnie.. Nawet tak nie chce Nie wyobrażam sobie, ze on idzie na parapetowke i ja siedzę w domu w tym czasie.. Słabe to jest.. będę wdzieczna za odpowiedź bo nie wiem czy słusznie jest mi przykro, zwłaszcza że jej facet nawet ją prosi żeby się na niego nie zamykała i chce żeby gdzieś wyszła. Czy przyjaźń kończy się kiedy przychodzi miłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×