Wzrost-179, waga-90 kg czas-3 miesiace, prosze wejdzie na sekundkę

Jest to bardzo wazne, jest to moja szansa zyciowa, jedyny trermin (27 czerwca) musze przyjsc, ale niestety musze byc chuda, a nie jestem. W jaki sposob schudnac i powrocic do normalnej wagi jaka powinnam miec przy takim wzroscie przez 3 miesiace? jaka dieta? pomozcie

3 miesiace lub 5 miesiecy. Czy da sie? ile powinnam wazyc?

up

3 miesiace :O

mam 178 cm i 90 kg wazylam jeszcze 3 tyg temu, obecnie 85.5, jestem na diecie 1000 kcal, leci kolo kg tygodniowo, za 2 tyg rozpoczynam diete south beach, na ktorej mam nadzieje schudne pozostale kg, moj cel to 70 kg:)

Ja mam 178cm i waże 79kg, a od tygodnia mniej żre, ćwicze a6w, biegam i chodzę na spacery z wózkiem a gówno widzę żeby się zmieniło.

tydzień, to jest stanowczo za mało czasu żeby odczuwać efekty, cierpliwości wszystko przyjdzie z czasem, nie myśl że w tydzień schudniesz już z 5kg, bo tak nigdy nie będziesz. odchudzanie polega w dużej mierze na wytrwałości.:)

zakladam ze nie masz za duzo ruchu, wiec polecam go wlaczyc do diety i mysle ze na 1600 powinnas leciec ok 1kg tygodniowo, choc za malo info zeby ci dawke kaloryczna ustalac. jedz wiecej bialka, mniej wegli- mozesz tez probowac je rozdzielac- np jak kurczak to nie ziemniaki itp... zero cukru, zero soli, napoi gazowanych, fast foodow, potraw smazonych- najlepiej wszystko robic w piekarniku na ruszcie- tluszcz ladnie wycieka... nie unikaj jednak zdrowych tluszczy- oczytaj sie w zdrowym odzywianiu.. ruszaj sie ruszaj i ruszaj a powinno byc dobrze. pozdrawiam.

ale sadzicie ze uda mi sie z 20 kg schudnac ?

20kg w 3 miesiące ja myślę ze jesteś bez szans, nie chce w żadnym wypadku straszyć czy coś... a je jesli nawet uda się jaką drakońska dietę stosować i schudnąć efekt jo-jo murowany, optymalna utrata wagi to 0,5-1kg tygodniowo aby waga nie powróciła. Trzeba odchudzać się z głową, żeby nie narobić sobie problemów ze zdrowiem...

tak jak mowi poprzedniczka- trezba bylo wczesniej myslec- i nic nie poradzisz....

ja schudłam 16 kg w 2 miesiace - rok temu. Waga w miejscu od tego czasu - 58 kg.

No to u mnie 80 kg przy 176 cm, jeszcze 3 tygodnie temu. Dzisiaj 75 kg. Mniej jem, staram się unikać chleba i ziemniaków. Z makaronem gorzej, bo z finansami ciężko, jem obiady z chłopakiem, i czasami wychodzi jak wychodzi:) Ale przede wszystkim - wafle ryżowe, jogurty, owoce, warzywa. I staram się unikać smażonego i słodyczy. Piwo od czasu do czasu. Nie chcę wszystkiego ograniczyć, bo szybko mi odejdzie zaparcie do odchudzania. Dzisiaj ciastka zjadłam, mam wyrzuty sumienia. Najważniejsze to wysiłek fizyczny, zaczęłam biegać, kilka pierwszych razy było ciężko, potem cieszyło mnie, że idzie coraz lepiej:) Nawet jak po tym weekendzie (bo sobie pozwoliłam na za dużo) przybędzie kilogram to jakoś przeżyję;) Więc wróćmy do sedna - "sport" to podstawa, bieganie, a jak mocno się nie chce to ćwiczenia w domu. I efekty są, nie tylko kg w dół, ale zmienia się ciało - na lepsze. Chcę jeszcze 10 kg, raz porażka, raz się udaje, będzie dobrze, chociaż to kolejna próba zrzucenia wagi. Ale tym razem naprawdę się uda, bo nie tylko ograniczam jedzenie, ale właśnie ćwiczę;) Powodzenia