Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammmaaa

Jaka jest kolejność urlopów po macierzyńskim?

Polecane posty

Gość grrrr.............
yuyuyuyuyuy --> 🖐️ :D Autorko --> ja nie twierdze ze jest inaczej niz piszesz..... pisze tylko ze nie dziwie sie za bardzo pracodawcom. I ze wkurzaja mnie rady w stylu "wez sobie L4" ..... Co to wogole znaczy "WEZ SOBIE" ?! Przeciez L4 daje lekarz a nie "bierze sie go sobie" jak urlop :O... Widac na kafe nie mozna wyrazic swojej opinii... powinnam sie juz do tego przyzwyczaic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grrrrr...
kobieto,wez juz nie truj:O nie bierzesz lewych L4, to super:D:D ale juz tak nie histeryzuj :O panstw polskie ma gdzies polskie matki wiec zaadniczo nie dziwie sie kobietom,ze one tez maja w dupie to czy nacigna pracodawce i zus na lewe l4 i chyba kazda normalna matka wybierze opcje korzystniejsza dla swojego dziecka i siebie niz dla pracodawcy:O a jesli tego nie rozumiesz to trudno:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenka68745
akurat za l4 pow. 33 dnia , macierzyńskie płaci zus a tu nie powinno sie mieć obiekcji i tak emerytur nam nie wypłacą, a jesli już to na waciki ja pracuje juz 16 lat na l4 jestem od 9 tygodnia miałam ciąże bliniaczą, ale jeden z płodów obumarł co groziło rówież utratą drugiego i nikt mnie nie przekona, że l4 od pierwszych tygodni ciąży to patologia tak samo l4 na dziecko - jesli wymaga tego sytuacja - jak najbardziej w chorobie nawet najlepsza babcia nie da tyle co matka dziś samo bycie w ciązy to już stany bardzo wyjatkowy. przez zanieczyszczenia środowiska, chemię w zywności - same miliony kobiet w ogóle nie moga zajść w ciążę więc nawet jak mammmaa pójdzie na l4 - brawo z mojej wypłaty od zawsze, a juz na pewno od roku 1999 potrącają w sumie 33 % - na składki, na podatki... i co z tego mam? do lekarza - prywatnie, by nie czekać i lepszą jakość usługi mieć pogotowie - czekać co najmniej pól godziny podatki???? hmmm, dziury w drogach, ksiązki do szkoły - cena chocby ze złota, paliwo - 5 zł, cukier - 5 zł w skandynawi - w zaleznoći od państwa - co najmniej rok macierzyńskiego - płatnego miejsca w żłobkach we francji - opłacane prze państwo opiekunki do dzieci a u nas? z łaski 22tygodnie a potem wypad - chciałaś suko dziecko to terza siedż na bezrobociu, tak? ale sie wkurwiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"... we francji - opłacane prze państwo opiekunki do dzieci" .... A ja jestem ciekawa skad masz takie informacje, bo ja za nianie place ponad 700E + ponad 200E skladek, a doplaty do niej dostaje niecale 170E... No i zapomnialas napisac ze macierzynski we Francji trwa 16 tygodni z czego 6 obowiazkowo bierze sie przed porodem a o opiece na chore dziecko moge zapomniec, cos takiego tutaj nie istnieje. No i co, nadal uwazasz ze tu mamy lepiej ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosowa chatka
marzenka, dokladnie!!! zgadzam sie z kazdym Twoim słowem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem całym sercem z grrrr...... Też jestem matką, obecnie na macierzyńskim. Ale jestem też pracodawcą. I kobiety w ciąży to duże utrapienie. Zwolnienie od początku ciąży to norma. Zdarza się, że panienka zatrudnia się będąc już w ciąży i dwa dni później rzuca zwolnieniem. Jak ktoś radzi " weź l4" to widać jaki z niego pracownik. Też zwolniłabym taką osobę po powrocie z macierzyńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenka68745
informacje takie mam: 1. od mojej siostry - od 10 lat mieszka we Francji 2. w ubiegłym roku interesowałam sie tematem z racji przedmiotu jaki miałam na studiach - opieka socjalna w UE jęsli ty nie korzystaj z tej formy pomocy to znaczy, że z jakiegoś powodu ci nie przysługuje. bądź sama nie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenka68745
dziewczyna z.... i co z tego? zatrudniasz osobę na zastepstwo...problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenka68745
przecież nowa dziewczyna wskakuje po m-cu na ZUS. Więc pozostaje jedynie kwestia tego miesiąca zauważcie, że to autorka została poinformowana, iz nie ma po co wracać do pracy...nie ona zaczęła kombinować. co zrobic z takim pracodawcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenka68745 - w teori to wszystko fajnie wyglada.... ale w praktyce juz troche gorzej. Do otrzymania pomocy sa progi dochodowe, po przekroczeniu ktorych naleza sie grosze.... Czasami bardziej sie oplaca siedziec w domu na tylku, rodzic dzieci i ciagnac zapomogi.... ale niektorzy chca zyc na jakims przyzwiotym poziomie, czasami maja kredyt do splacenia a w dodatku jakies ambicje zawodowe, wiec takie zycie raczej nie dla nich.... Wasza dyskusja mnie w sumie nie dotyczy ale napisze tylko ze ci ktorzy pisza "zatrudniasz osobę na zastepstwo...problem?" nie maja pojecia o czym pisza..... nie wspomne juz o sprawach odministracyjno-papierkowch, ale zastapienia niektorych osob nie jest takie proste jak by sie moglo wydawac, wymaga kilku tygodni przyuczenia i przekazania obawiazkow i szeregu wiadomosci zastepcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście, że nie proste i takie pisanie daje świadectwo wielkiej niewiedzy. Jeśli ktoś napisał: " po miesiącu wskakuje na ZUS'' to już o czymś to świadczy. A urlop takiej wskakującej. to co? Kiedyś trzeba będzie wypłacic jej ekwiwalent lub pozwolić wykorzystać zaległy za to, że siedziała na L4. A koszty zatrudnienia i przeszkolenia nowego pracownika? A czas kogoś kto musi taką osobę przyuczyć? No ale kogo to obchodzi. Wiecie, punkt widzenia zależy od punktu siedzienia. Ja nie kwestionuję, że i pracodawcy są ni ok. Ale to z czegoś wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenka68745
wskakuje - użyłąm kolokwializmu każdy ma swoje racje dla mnie dobro dziecka i matki jest ważniejsze niż pracodawcy dla mnie kombinacje kobiety w ciązy i tak nie umywają się do kombinacji pracodawców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem jest systemowy bo ja bym chetnie pracowala ale.. ale gdzie mam podziac dziecko? a co keidy jest chore? kto się ma nim zająć za ile? chętnie wynajmę opiekunkę odprowadze jej skladki itd ale z czego jak matce proponuje sie najnizsze wynagrodzenie? gdyby matki ceniono to by to tez inaczej wygladalo bo taka matka szanowalaby prace i pracodawce l4 byloby koniecznoscia a nie okazja do wyzysku, nie spoznialaby sie majac opiekunke solidna, nie wychodzialby wczesniej, nie brala l4 na chore dziecko a w ciazy wiedzac z ema gdzie wrocic pracowalaby tyle ile by mogla itd.. ale skor zachodzac w ciaze mam 100% pewnosci ze juz nie wroce to po co mam pracowac? skoro po macierzynskim placi mis ie grosze to czemu mam nie korzystac z opieki l4 itd na dziecko? skoro zlobki i pzredszkola panstwowe sa dla wybranych skro sa czynne do 15tej itp to co mam zrobic? i tym sposobem nawet najlepsze checi matki nie pozwalaja na bycie dobrym pracownikiem chyba ze ma sie tuzin babc i cioc co pomagaja za free

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekareczka - "Opieki nad chorym dzieckiem w ciągu roku przysługuję max. 60 dni. " MAX ???? Czyli 1/6 roku ??? Dwa miesiace ??? I to malo ? Ja bym sie cieszyla gdybym miala chociaz 6 dni, "w razie czego"... Myszsza - zgadzam sie z Toba :) problem tkwi w systemie. To bledne kolo ktorego nikt nie jest w stanie przerwac... przynajmniej dopuki nie poprawi sie infastruktura, nie zmieni sie ustawodawstwo i moze troche mentalnosc... ale widzac wciaz pokolenia mlodych matek bioracych L4 "na ciaze" jakos w to nie wierze. Wkurza mnie tylko generalizowanie w stylu : "pracodawca to gnoj a ta biedna matka ciagle pokrzywdzona" bo wina za ten system lezy po obu stronach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga Rihano (ladny nick, swoja droga... czyzby to byla Twoja idolka ;) ) oczywiscie ze mam prawo glosu :) ...jestem osoba pelnoletnia, nieubezwlasnowolniona, nie odebrano mi obyatelstwa ani praw wyborczych (ani biernych ani czynnych) ... wiec nie widze powodu dla ktorego mialabym "wypadac"... no chybba ze z wlasnej woli... w sumie nie lubie glupich przepychanek slownych i wyzywania, raczej wole spokojna i rzeczowa dyskusje :).... obawiam sie ze nie moge tutaj na to liczyc :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeża pietruszka
Co tak naskoczyłyście na Rebekę? Czyzbyście drogie siedziały właśnie na lewym L4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×